Witam wszystkich bo to mój pierwszy post. W tym roku zakupiłem tanio dość popularny używany rower Lazaro v3. Szczerze nie jeździłem na dwóch kołach od czasów komunii a 30stka już strzeliła, więc nie bardzo wiedziałem czego potrzebuje. Dobrze, że brat odwiódł mnie od MTB na rzecz crossa ale teraz po zrobieniu około 300-400km moje wymagania się bardziej spersonalizowały . Więc dalej uważam że cross jest dla mnie ok ale bliżej mi do szosy albo jakiejś przełajów'ki niż do MTB. Rowerem przede wszystkim dojeżdżam do pracy około 28km, ale jak na mnie to cisnę w terenie mocno pagórkowatym średnie mam w granicach 25-28.
Ponieważ 90% to asfalt, 10% to lekki teren. zastanawiałem się nad kilkoma modyfikacjami które nie zrujnują mnie finansowo a będę je robił systematycznie do przyszłego sezonu, chciałem zapytać czy ma to sen.
-Wyrzucenie amora i zamontowanie sztywnych widełek, tylko jakich i czy ma to sens?
-zakup a530 z spd po jednej stronie
-zamontowanie kasety 9s i manetek (polecacie jakiś model?)
-dokupienie rogów, bo baranka nie che zresztą to już duży koszt
-zmiana opon jak te się skończą na maraton racer/duramo
-być może zmiana kierownicy na prostą i regulowany mostek
czy to coś da i czy ma sens, albo może lepiej jakoś inaczej do tego podejść?
tak wygląda trasa którą najczęściej jeżdżę, te górki trochę mi dają popalić
https://flow.polar.com/training/analysis/65292520