Alkir

Witam, podczepię się: kupiłem hamulce SLX 675 B i klamki ispec M670 B slx. Manetki mają śrubę z tuleją nagwintowaną - wchodzi w manetkę od jednej strony), a klamka ma miejsce na tę tuleję. Tylko że tuleja swobodnie przechodzi z obu stron klamki (nie ma się o co zablokować), więc i nie ma jak tego ze sobą trwale połączyć. Tuleja i klamka mają poprzeczny otwór - być może mi czegoś brakuje i tam powinna być jakaś zatyczka? Tylko co jak się śruba w taki przypadku poluzuje, zatyczka wypadnie, następnie manetka wypadnie z klamki a ja co - do rowu? pzdr i liczę na wskazówki - Alkir Edycja - znalazłem na allegro zdjęcie kompletu śrub do mocowania i wynika z tego, że ja mam tylko te dwa środkowe elementy, brak tych zewnętrznych. Czy oznacza to że mi nie dosłali czy te zewnętrzne to jakieś dodatkowe?

Pierwsza lepsza taśma rodzi ryzyko, że w słońcu klej z takiej taśmy może się rozpuścić i dość skuteczne zabrudzić/zakleić ubranie. Sprawdzone empirycznie na przykładzie taśmy zakupionej w Castoramie (właśnie takiej czarnej odpowiedniczki tej srebrnej typowej ).

Cena kompletu slx na allegro jest taka sama jak tych 615 z linku...

Tym razem zdecydowany pozytyw - drobiazg zakupiony przez allegro - wysyłka następnego dnia, towar dotarł po dwóch dniach od zakupu (inpost). Czyli ok.

@arni220, możesz podesłać link do tych chińskich odpowiedników, tzn. strony skąd można je zakupić? pzdr Stanisław

Ale temat z założenia ma chyba służyć zbieraniu opinii o sklepie, więc dlaczego nie można tu zamieścić opinii pozytywnej, jeżeli takową się wyrobiło i co za tym idzie polecić sklep? Przecież własny wpis dotyczy własnego doświadczenia a każdy kto zada sobie trud prześledzić temat będzie chyba potrafił sam wyciągnąć wnioski, nie trzeba za niego dopowiadać...

Miałem tak w poprzednim rowerze z tylnym hamulcem. "Na sucho" jak wyregulowałem w garażu - ok. Jadę mocno obciążając tylne koło - trze. Podnoszę się z siodełka i dociążam przód - znowu ok. Okazało się że rama (czy cokolwiek z nią połączone) jednak trochę pracuje i przy obciążeniu inaczej układa się w stosunku do koła. Pomogło przesunięcie zacisku trochę mniej centralnie niż wynikałoby to z pomiaru "na sucho". Znikło i nie powtórzyło się. Czyli usiądź maksymalnie obciążając koło które trze i niech kolega sprawdzi czy tarcza jest wówczas centralnie w zacisku.

Mogę polecić Usera martinez77, zakupione koszulki wysłane szybko, a towar zgodny z opisem. pzdr Alkir

Jako początkujący mogę Ci tylko powiedzieć, że spd się przydają i w sytuacji krytycznej jakoś zawsze zdążą się odpiąć. Jedynie czego trzeba się nauczyć to balansować ciałem bez pomocy "wystawiania" nogi na bok , no ale to chyba abecadło jazdy mTB?

Dziękuję za wyjaśnienie, pewnie się skuszę wobec tego.

Sorry za lamerskie pytanie, czy taką dętkę można założyć na obręcz przystosowaną do wentyli samochodowych?

Kończąc mój wątek w tym temacie: dzisiaj kurier przywiózł właściwy towar i odebrał wysłany poprzednio - na koszt sklepu. Tak więc koniec końców zakup zakończył się pomyślnie. Tym niemniej sklep zaliczył jeszcze jedną mała pomyłkę (wysłał kuriera na adres domowy nie adres podany do wysyłki). Reasumując: nie posądzam sklepu o jakąkolwiek nieuczciwość, reklamacje potrafią załatwić zgodnie z oczekiwaniami klienta i na swój koszt, ale mają ten problem z logistyką i tu muszą coś poprawić. Nie polecam i nie zniechęcam do zakupów, pozostaję neutralny w ocenie. pzdr Alkir

Abstrahując od przepychanek słownych kto jest największym Żydem na forum po dzisiejszej rozmowie i wymianie maili sprawa wygląda tak: Pani ze sklepu bardzo grzecznie przeprosiła za zamieszanie i zaproponowała dwa rozwiązania: zwrot pieniędzy i odbiór pomylonego towaru przez sklep na jego koszt lub przesłanie kurierem dobrego towaru (niestety tu dojdzie 7 dni bo go po prostu nie mają na stanie sklepowym) i odebranie przez tego kuriera pomylonego towaru. Więc przynajmniej teoretycznie sposób rozpatrzenia reklamacji bardzo ok. Jak będzie pokaże życie bo zamierzam kontynuować eksperyment i poczekać na ten dobry towar pzdr Alkir

Czytanie ze zrozumieniem mam dość dobrze opanowane, być może problem tkwi z Twoją umiejętnością przekazania własnych myśli w formie pisanej? Przeczytaj na spokojnie jeszcze raz to co napisałeś i wytłumacz mi, co źle odebrałem. Bo chyba nie to uogólnienie o Żydach czy przemożnej chęci zaoszczędzenia złotówki za wszelką cenę?

Tylko zupełnie nie rozumiem, czemu tę frustrację/irytację wyładowujesz na innych? Skąd to uogólnienie o Polaku-Żydzie itd.? W moim przypadku towar jakiego szukałem znalazłem tylko w tym jednym sklepie więc zaryzykowałem. Gdzie tu masz głupotę, chęć zaoszczędzenia złotówki (swoją droga, to też nieeleganckie zaglądać innym do portfela)? Poza tym, przesada z tymi 99%, co oczywiście nie zmienia faktu, że sklep ma jakieś problemy z logistyką. Proponuję jednak na uspokojenie skołatanych nerwów spacer i może odpoczynek od tego jakże frustrującego Cię tematu. pzdr Alkir