Wyczyściłem napęd, nałożyłem shimano PTFE (zwracając uwagę na to żeby nie nakładać zbyt dużo), zakręciłem korbami, wytarłem ręcznikiem papierowym z zewnątrz. Rower postał jakieś 30 godzin, wytarłem z zewnątrz do sucha, po pierwszej jezdzie (asfalt + szutry) cały napęd jak stół Durczoka. Co robię źle?