Cześć
Planuję zamontowaść koszyki Blackburn Outpost Cargo do widelca karbonowego MTB. Wiem, że nie jest to zalecane, ale planuję przetestować takie rozwiązanie.
Wyczytałem, że problemem karbonu jest jego słaba wytrzymałość na ściskanie, dlatego planuję dać jak najwięcej zacisków.
Idea jest taka: najpierw owijam widelec starą dętką, nastepnie mocuję koszyki na trzy sposoby sposoby:
1. Bezpośrednio do widelca za pomocą miliona trytytek.
2. Używam 3 lub 4 opasek topeak Versamount.
3. Mocuję bezpośrednio do widelca za pomocą 4- 5 stalowych opasek zaciskowych (widelec i tak już jest zabezpieczony dętką przed przetarciem).
Który opcja powinna być najlepsza według Was? W 1 oraz 3 koszyk bezpośrednio przylega do widelca, więc wydaje mi się to bezpieczniejsze (ale czy faktycznie robi to jakąś realną różnicę?). Mogę wtedy dodatkowo uzyć jakieś mocnej taśmy dwustronnej, aby zapobiec spadaniu - być może pozwoli to na zmienjszenie siły zacisku opasek/trytytek.
Co do trytytki vs. opaski - trytytki są węższe od opasek, więc jedna trytytka wywiera większy nacisk, ale mogę użyć ich więcej, więc "sumarycznie" wyjdzie na to samo?
W opcji 2 z opaskami topeaka jest najwygodniej, ale wtedy koszyk jest oddalony o jakieś 1.5 cm od widelca, więc mam wrażenie, że będą większe siły działać w punktach styku widelca z opaskami.
Docelowo nie planuję ładować więcej niż 2kg na każdą ze stron. Myślę, że na ogół będzie to około 1.5 kg.
P.S. Jeśli zły dział, to proszę o przeniesienie. Jeśli temat już się pojawił, to proszę o linka, bo mi nie udało się nic podobnego znaleźć.