Witam forumowiczów.
Widzę , że tez macie ten sam problem z piszczącymi klockami.Nabyłem Maestro tydzień temu ,przeczytałem posty o klockach i nie tylko i tez próbowałem temu zaradzić - mycie klocków,mycie obręczy itd.,nic nie pomagało :-(Nagle olśnienie - wybrałem mały placyk z dala od ludzi bo dźwięk i wibracje były przerażające jak w horrorze i...
Powoli zaczynam jechać,lekko naciskam hamulce,zwiększa się opór podczas jazdy,pisk przeraźliwy,staję na pedałkach podczas jazdy i po kilkunastu sekundach nastała błoga cisza.Tylko "szum gum" .Eureka !!! pomogło.Lekkie tarcie klocków i wszystko się zmieniło ;-).Juz się nie wstydzę hamowania wśród ludzi bo zupełnie nic nie słychać.
Pozdrawiam.