woodman

Witam, Jestem na etapie składania/zamawiania części do budowy pierwszego 29er’a, i mam dylemat odnośnie obręczy. Rower ma mieć stalowy ewentualnie „plastikowy” wideł. Moja waga nie piórkowa ale nie jakaś super ciężka-90 kg. Zastosowanie to lekka jazda w terenie Mazowsza, sporadyczne maratony, i dość częste wypady bikepackingowe czyli dodatkowo nawet 10 kg bagażu na ramie. Do rzeczy… potrzebuję niezniszczalne koła na piastach hope pro 2evo i szprychach dt champion 2.0. Przód 32 szprychy, tył 36 z zaplotem może na 4 krzyże. Obręcze chciałbym oczkowane, spawane, szerokie, mocne i stosunkowo lekkie. Wg tych kryteriów znalazłem sun ringle equalizer 27, 29, 31 ale są praktycznie nie do kupienia gdyż to modele dość stare. Zastąpili je inferno 27 ale nie ma opcji 36H :/ I tu nasuwa się pytanie czy znacie jakąś alternatywę- 36szprychową uwzględniając wyżej wspomniane kryteria ? Chciałbym zastosować system dętkowy gdyż nie mam kompletnie żadnego doświadczenia z tubless rims, mało wiem itp... a może nie kombinować i złożyć komplet p/t na 32H inferno 27 i tyle.. co sądzicie? Ma ktoś doświadczenie z szeroką obręczą niskim ciśnieniem i dętką w oponie? Czy może jednak przejść na obręcze tubless np. Pacenti np. TL28, 31?, te akurat są w wersji 36H. Nie zależy mi jakoś na gramach a bardziej na wytrzymałości obręczy i nieprzebijalności opon. Co byście ogólnie poradzili?