Skocz do zawartości

iKuki

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Łukasz
  • Skąd
    Gdańsk

Osiągnięcia użytkownika iKuki

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Jeśli każdorazowe shejkowanie zmywa resztki każdego ze smarów, to po co wydawać majątek na smary? To pytanie, które mnie nurtuje, bo kąpiel w benzynie to prawie zerowy koszt, a np. całkowita kąpiel w oleju do pilarek, to też pomijalny koszt, uwzględniając cenę 10zł / litr. Ostatnio próbowałem różnych technik, ze względu na to, że finish line czerwony po prostu zbyt szybko traci właściwości, ale kąpiel łańcucha w oleju do pilarek to przerost formy nad treścią, nie jest możliwe oczyszczenie zewnętrznych części łańcucha ze smaru... Ale myślę, że strzykawka zapewnia dobre smarowanie praktycznie za darmo Smar zbiera więcej brudu od FL ale także utrzymuje się zdecydowanie dłużej.
  2. Racja ;D Teraz mi się przypomniało, że jak wcześniej na nią patrzyłem to sam się na tym złapałem, że patrzyłem na złe kolumny. Przed chwilą otworzyłem komorę i było ciut za mało oleju jakieś 90-95ml~, teraz wlałem równe 106 ml, także mam nadzieję, że będzie w porządku Wielkie dzięki za pomoc, dobrze, że powiedziałeś żeby ugiąć widelec w celu odzyskania "resztek", a później po nalaniu w celu zassania części oleju
  3. Ok tak zrobię dla świętego spokoju, a mam pytanie odnośnie oleju bo widzę, ze w tym PDFie, który podesłałeś jest 106ml ale oleju 15 WT, a w poradniku 5 WT, ja mam odpowiednik 5WT castrola, bo z PDFa wychodzi na to, że wszystko powinienem zalewać 15 WT. Chyba, że już się pogubiłem :E
  4. No blokował, dlatego odlałem na oko, tak by tłumik odbicia mógł schować się w całości, a czy zbyt mała ilość może mieć jakiś drastyczny wpływ na pracę widelca? A może warto wyjąć sam tłumik bez ściągania dolnych lag, wylać olej i zalać od nowa równym 106ml? Dzięki za tabelkę, tak to jest jak człowiek nie umie czytać ze zrozumieniem przy 123 ml było pod korek i już mi coś nie pasowało... mogłem to sprawdzić.
  5. Serwis zrobiony, jedyne wątpliwości budzi u mnie ilość oleju w tłumiku, mam rebę RL z 2012 i po wlaniu 123 ml olej się wylewa przy wkładaniu tłumika, zakres skoku był ograniczony, więc po prostu na oko odlałem trochę... Do nalewania używałem 100ml strzykawki - bardzo niewygodne..., muszę zaopatrzyć się w "szkło chemiczne" tj. pipetki i inne naczynka bo tak to nie robota.
  6. Okey, dzięki za odpowiedź tego będę się trzymał Mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak jak na zdjęciach - prosto i przyjemnie. Pozdrawiam, Łukasz.
  7. Prawdopodobnie jutro zabiorę się za serwis mojej reby, ale zanim to zrobię mam jeszcze jedno pytanie - jak poznajecie, że o-ring jest do wymiany? Pytam, bo nie uważam, żeby jazda na rowerze była wstanie zużyć wszystkie uszczelki itp., zamówiłem kompletny zestaw serwisowy żeby zabezpieczyć się na taką ewentualność, ale zastanawiam się, czy po 1500km jakakolwiek z nich będzie nadawała się do wymiany. Czy macie na to jakieś metody, czy może przezornie wymieniacie wszystko? Uszczelki kurzowe są trochę inne od zwykłych oringów, czy dla nich też jest jakiś trick?
  8. Witam, planuje zabrać się za serwis reby z 2012, zamówiłem oleje castrola, komplet uszczelek, wszystkie narzędzia posiadam, zastanawiam się tylko nad smarem, a mianowicie motorex bike grease 2000, bo takowy posiadam. Dlaczego jest on odradzany? Czy np. smarowanie uszczelek kurzowych można wykonać tymże smarem? Z góry dzięki za odpowiedź
  9. RLT to wersja z regulacją floodgate, RL jej nie posiada.
  10. Nie mam pojęcia co to było, ale najpierw zacząłem od sprawdzenia naciągu linki - okazało się, że jest okej, a w tym samym momencie zauważyłem, że pokrętło "compression" odskakuje samoczynnie. Stąd wniosek, że to coś w manetce, więc rozebrałem ją złożyłem ją od nowa (2 śrubki :E) i naprawiło się. Reszta wydaje się być okej, więc nie zagłębiam się na razie w serwisowanie widelca, bo to planowałem wykonać po 750~km, a na razie jest tylko 130. Nie wydaje mi się, by występowały jakiekolwiek różnice w pracy. W tym tygodniu powinna dojść pompka to sprawdzę ciśnienie i tyle. P.S. Wygląda na to, że przy "glebie" naciągnął się pancerzyk bo objawy były identyczne.
  11. Nie chce zakładać nowego tematu, a pytanie po trochu związane z tym wątkiem. Może ktoś orientuje się co może być przyczyną "nieodbijania" blokady skoku? Tzn. po włączeniu tej blokady i naciśnięciu przycisku zwalniającego, blokada nie powraca do pozycji wyjściowej (bez blokady). Stało się to po glebie, amor dobił do końca skoku, ale blokada nie była załączona (a wątpię żebym przelatując przez kierownicę ją uruchomił i samoczynnie wyłączył). Żeby wróciła na swoją pozycję trzeba ją "ręcznie odepchnąć". Sama blokada jak i widelec wydają się działać poprawnie. Widelec to RS Reba RL z 2012 roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...