Skocz do zawartości

marszo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Robert
  • Skąd
    Puławy

Osiągnięcia użytkownika marszo

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Ta niższa wersja Biona chyba ma większy wyświetlacz. Brałem ją pod uwagę, ale zostałem uprzedzony- 1h przede mną ktoś kupił ostatnią sztukę i nawet nie mogłem porównać. Tak jak pisałem: dla mnie najważniejsze było by licznik miał kadencje, ten był jednym z tańszych i jak dla mnie jest ok- jestem zadowolony z zakupu i jeśli ktoś nie ma problemów ze wzrokiem i zależy mu na tanim, ładnie wyglądającym liczniku z kadencją to polecam
  2. Witam, Szybki test/ opinia na temat przewodowego licznika BION CY-E319CW z Kadencja- chyba jednego z tańszych na rynku ok 90 zł. Suche nudne dane od producenta: licznik przewodowy z kadencją, 19 funkcji SPEED – prędkość bieżąca KM/H CLK - czas w trybie 12 lub 24 h TM - czas podróży AVS - prędkość średnia MXS - prędkość maksymalna Daily – dzienny dystans ODO – dystans całkowity licznika ODO 1 / 2 - dystans koła 1 / koła 2, CAD: A/MAX - kadencja: aktualna/maksymalna KCAL – pomiar zużytych kalorii przycisk typu TOUCH Dodatkowe funkcje: wskaźnik zużycia baterii, prędkości ▲ ▼, długość przewodu 1,5 m. czujnik prędkości montowany na dolnej części tylnego widelca ramy, wodoszczelny, podświetlany, waga licznika 19 g Instrukcja obsługi: http://bion.aljot.pl/uploads/download/BION%20CY-E300-E319CW%20PL%20web.pdf Dlaczego kupiłem powyższego Biona? Chciałem tani licznik z kadencją ot i cała tajemnica Do tego kolorystycznie pasował do roweru Wrażenia: Licznik jest mały, osoby z wadą wzroku mogą mieć problem by dostrzec wyświetlane na dole dane tzw. "dodatkowe pole funkcji"- szczególnie w słoneczny dzień. Porównując go do starej sigmy BC 906 jest dużo mniej czytelny Czasami przyklejenie folii ochronnej poprawia czytelność licznika, ale jeszcze tego nie zrobiłem- zdam relacje czy coś się poprawiło Jakość wykonania jest w porządku, do niczego nie mogę się przyczepić. Operowanie przyciskiem one touch jest problematyczne, w trakcie rajdu należy zapomnieć o szybkim przełączeniu- albo nie przełączy albo przełączy za dużo na szczęście jest funkcja scan. Podświetlenie licznika włącza się przyciskiem z tyłu, w trakcie szybszej jazdy lub jazdy w terenie nie jest to łatwa sprawa. Montaż w gruncie rzeczy kabel mógłby być 10 cm dłuższy- zamontowanie na 29 er z 20" było jak najbardziej możliwe, ale nie poprowadziłem go tak jak bym chciał Podsumowując dla osoby, która nie ma problemów ze wzrokiem licznik będzie w pełni czytelny- prędkość i kadencje widzi się bardzo dobrze. Stosunek jakość/cena jak dla mnie jest w porządku i nie żałuje wydanych 90 zł Kilka zdjęć z tego jak on wygląda na rowerze:
  3. MikeU mhm... w takim razie wyprowadziłeś mnie z błędnego toku myślenia...człowiek uczy się całe życie W takim razie mam 30% białka z kcal i rzeczywiście by to osiągnąć trzeba się nieźle nagimnastykować Nie zmienia to faktu, że efekt w gubieniu cm i kg jest bardzo zadowalający
  4. Nie pomyliło mi się mam 40% białka i około 3000 kcal. 40%- daje mi ok 2g białka na 1 kg masy. Dodam tylko, że obecnie ważę 87,5 z 90,5kg w 8 tyg. Docelowo miałem gubić 1kg na 2 tyg tak by dojść do 85-83 kg i zgubiłem 7 cm w pasie mając teraz 84cm i 115cm w klatce. Spadek kg obecnie się zatrzymał, co mnie jakoś nie martwi bo sezon rowerowy można powiedzieć, że w pełni więc kolejne kcal będą zrzucane poza reżimem treningowym w załączniku papu przyjmowane w ciągu dnia by było ok 40/40/20 sugeruje się według wagi nie według kcal( nie wiem czy dobrze) wynika to z tego, że mi przede wszystkim zależy na przyjmowaniu ok. 2g białka na kg masy. Oczywiście zawody MTB nie są na szczycie priorytetów, stąd też taka, a nie inna rozpiska diety. Klosiu mi właśnie chodzi o te kilka pierwszych tygodni low carb ( u mnie to max 2tyg) w trakcie których jestem osowiały, śpiący i ogólnie czuje się "za przeproszeniem" jakby mnie ktoś zjadł i wysrał Oczywiście zgadzam się, że później organizm ciągnie moc z tłuszczy By nie było tak pięknie- dietę trzymam od pon do piątku w sb i ndz nie liczę tego co jem, jednakże kontroluje to co wciągam i w jakich ilościach, nie jestem w stanie przez 24h/7dni pilnować tego co jem- nie robię tego zawodowo lecz hobbistycznie
  5. Jaca911, Klosiu dobrze się czyta Wasze wypowiedzi bo zgodnie z tym co ja wiem obaj macie racje Wystarczy to połączyć w całość: ujemny bilans kcal= spadek wagi, dodatni bilans kcal= bycie grubasem. O ile w tym drugim nie mają znaczenia makroskładniki o tyle w tym pierwszym jest to kluczowe. W moim przypadku najlepiej jest mi wcinać w proporcji 40/40/20 (białko/węglowodany/ tłuszcze) czyt. dla osób mających aktywność powyżej 3 treningów siłowych tygodniowo + 2 wytrzymałościowe. Dla kogoś kto kręci wytrzymałościówkę wiadome jest, że węgle będą ciut wyższe. Najważniejsze jest by nie ograniczać drastycznie węglowodanów, bo jedyne co się Wam będzie chciało to spać Zresztą węglowodany( oczywiście złożone) są katalizatorem przy paleniu tkanki tłuszczowej)Każdy sam indywidualnie z całą pewnością odczuje jak zacznie się bawić w liczenie makroskładników co dzieje się z Waszym organizmem przy drastycznym ucięciu węgli. Kolejna sprawa to jak się ma zapotrzebowanie kcal 3500 to nie należy ucinać na dzień dobry 1000kcal tylko 400-500 po miesiącu uciąć o kolejne kcal jeśli nie idzie, ale z doświadczenia wiem, że nie ma prawa nie iść jak dobry trening dobra micha i dobra regeneracja-sen Podsumowując moje wypociny/ przemyślenia: Naprawdę dieta to nic strasznego pod warunkiem, że nie będziemy się sugerować idiotycznymi artykułami z sieci i prasy( Men's Health) o indeksach glikemicznych, dietach owocowych, dukana itp itd. Można jeść wszystko, ale z umiarem i rozsądkiem i przy zachowaniu podstawowych założeń zbilansowanego odżywiania W przypadku ludzi z nadwagą powyżej 15kg najważniejsze jest by zdali sobie sprawę z jednego- nie zrzuci się w miesiąc bebola, który hodowało się przez kilkanaście miesięcy, kilka lub kilkanaście lat- na to potrzeba czasu i silnej woli....przede wszystkim silnej woli. Ps jeśli ktoś chodzi na siłownię by schudnąć, ma treningi personalne na których robi trening z serii: Split(np. 1 dzień klata-bic; 2 dzień plecy-tric) lub większość ćwiczeń robi na maszynach- mam radę: koniecznie zmień Trenera
×
×
  • Dodaj nową pozycję...