Skocz do zawartości

g0sc

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    EOP

Ostatnie wizyty

374 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika g0sc

Odkrywca

Odkrywca (3/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

5

Reputacja

  1. Posiadam ramę od Marka Konwy i mogę z czystym sumieniem polecić.
  2. Cytat ze strony Kross.pl zamieszczony pod każdą specyfikacją.
  3. Wymiana tłumika na nowy w tak nisko budżetowym amortyzatorze mija się z celem. Ja przymierzałem tłumik z Tory MC (chyba) do komory w lagu się zmieścił i trzymał by ciśnienie na moje oko Co do gwintu nie podjąłem próby wkręcania bo był zdrowo uszkodzony i był by przydługi. Dla majsterkowicza nie było by problemu z adaptacją. Ja swojego Spinnera kupiłem 3 lata temu i jestem mega zadowolony, trzeba się jednak liczyć z tym że kupując taki amortyzator będzie trzeba zdrowo kombinować. Oringi wymieniałem przed zimą kupiłem w sklepie za 1zł 50gr i trzyma powietrze, nie będę pisał ile zawołał mi za to serwis Teraz w domowy sposób spróbuję uporać się z lekkimi luzami przód tył, tu serwis zaproponował mi wymianę dolnych goleni na nowe za
  4. Mam pytanie. Czy te uszczelki RS są ciaśniejsze na całej powierzchni styku czy tylko na samej górze nad tą sprężynką? Pytam ponieważ mój Spinner złapał luz przód-tył po trzech sezonach i faktycznie te oryginalne uszczelki są strasznie luźne, giętkie, miękkie itp. Wiem że tych luzów nie eliminuje się uszczelkami jednak odnoszę wrażenie że mogło by to coś pomóc jeżeli uszczelki RS były by ciaśniejsze na całej powierzchni styku z lagą.
  5. Faktycznie te ramy Krossa B7 są jakieś dziwnie długie. Dziś z ciekawości przysiadłem na 17 i w porównaniu z moją ramą 17 Rometa to jest sie wyciągniętym jak struna. Gdzie u mnie jest dłuższy mostek.
  6. Ta linka przedniej przerzutki to tak na serio?
  7. Obyś miał rację, bo dobre okazję, wyprzedaże rocznika 2015 przejdą Ci koło nosa.
  8. A na końcu cena i tak będzie wyższa. To samo przechodziłem rok temu i zrezygnowałem.
  9. Mam tego Rometa w rozmiarze M a ja mam 176cm wzrostu, jeździ mi się mega dobrze. Startuję amatorsko w XC bo w mojej okolicy co chwila są jakieś imprezy, nie mam problemów z podjazdami, zjazdami i zwinnością. Zmieniłem mostek na krótszy 90mm bo seryjnie miałem 120mm. Wybrałem go bo sprzętowo bije konkurencję. W teście który czytałeś piszą o ciężkich kołach, ważyłem przód 1100gr z owijką i tarczą więc koło wyjdzie około 900gr na rower za 3500 to chyba dobrze. Chciałem kupić scale 960 ale na samym amortyzatorze i korbach zyskuje się około 500zl. Jednak Recon a XC 30 to różnica. Zapomniałem jeszcze dodać o hamulcach Daore robią robotę. Nosiłem się z myślą ze wymienię na SLXy bo mam nowe w 26 ale nie widzę potrzeby i tu też sporo złotówek jest się do przodu w porównaniu z tymi rowerami co podałeś.
  10. Ja jeżdżę od 6 miechów na Romecie i mogę go polecić z czystym sumieniem http://allegro.pl/romet-rambler-r-line-29-5-0-xt-rock-shox-wyprzedaz-i5758127440.html Mój egzemplarz po wymianie mostka z pedałami spd 540 waży 13kg.
  11. Jeżdżę amatorsko XC i maratony i nie mam problemów z podjazdami a krawężniki 29er połyka bez podrywania kiery.
  12. Mam r-line 5.0 i jeździ się bardzo wygodnie. Mam go w rozmiarze M sylwetka jest dość wyprostowana mi to nie przeszkadza, często jadąc na jakiś wypad z dzieckiem przesiadam się na 26 cali bo tu mam fotelik a rometem jedzie żona. Twierdzi że to najwygodniejszy rower jaki mieliśmy a kilka ich było, jednak to porównanie tylko do 26. Ja jestem mega zadowolony.
  13. Tak jak napisałem to 2,5kg to spora różnica i ma znaczenie. Jednak nie pisał bym że zmiana jest bez sensu, szczególnie jeżeli wiesz że masz za chwilę włożyć do 26 osprzęt za +1000zł bo się kończy. Może też naglę zabraknąć np. opon z wyższej półki bo producenci uznają że już ich się nie opłaca produkować lub ceny będą z kosmosu itd. Takie życie trzeba iść z duchem czasu. Napiszę coś więcej o 29er jak pojeżdżę dłużej i noga się przyzwyczai.
  14. Od tygodnia użytkuję 29 cali, napiszę coś od siebie. Zamieniłem rower 26 cali ważący 10kg na 29er-> 12,5kg Dziś przejechałem na nim pierwszy maraton z serii ŚLR i powiem tak miazga. Na zjazdach 29er jedzie jak po sznurku, piaskownice oczywiście takie max do 2-3m nie zauważalne w dłuższych troszkę trzeba było pokombinować, krótkie sztywne podjazdy na mega plus. Długie podjazdy mimo 10 z tyłu mnie wykończyły nie te nogi i to jest odczucie z maratonu i trasy treningowej na której 26 cali na tych długich podjazdach jechało mi lepiej (lżej). Co do innych przeszkód typu korzenie, krawężniki itp. do jest tak na 26 leciałem i niektórych przeszkód nawet nie widziałem a tu jadę przylepiony i nieraz twardo wybieram. Spora w tym zasługa ciśnienia tu jadę na razie na dość dużym żeby było lżej w 26 nieraz dobijałem felgą i lepiej wybierałem np. po dropach. Powiem szczerze że jest na plus no ale ..... Zawsze jest to ale. Mnie stać było na rower w okolicy 3500zł kupiłem kosztem tych 2-3kg i to jest bardzo odczuwalne. Dziś przy lekkim kryzysie to odczułem i musiałem z tym jechać do mety i wymęczyłem strasznie, już dawno mnie tak nogi nie bolały. Jednak to 3kg to straszny bagaż nawet gdy 29er daję to kilka plusów na tym bardzo traci gdy nie masz formy i mocnej nogi to kaplica. Co do prędkości to jest tak, jak kręcisz to jedzie szybciej jak nie masz czym przycisnąć to samo nie jedzie i dostałem dziś lanie od kilku 26 które regularnie w tym sezonie objeżdżałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...