Cześć, już leci drugi rok jak rower stoi w garażu, może ktoś będzie miał więcej czasu na jazdę. Nie wiem ile obecnie może być warty rower z tym osprzętem, będe wdzięczny za pomoc.
Z najważniejszych rzeczy to:
Amortyzator: Manitou Scareb Comp z blokadą i regulacją tłumienia odbicia (olejowy)
damper: Rock Schock Radium RL z blokadą i regulacją tłumienia odbicia (gazowy)
Korba + suport: Race Face Prodigy XC Forged
Hamulce; Hayes HFX 9
Przerzutki, manetki kasety,piasty: Shimano XT (nie pamiętam modeli)
Opony: Schwable Noby Nic przód i Ritchey evo tył
Obręcze: Mavic X223 DISC 26
To kawał dobrego osprzętu tylko że już troszkę stara geometria ramy. Jak myślicie ktoś będzie chciał jeszcze na tym jeździć?