Skocz do zawartości

MichasKrk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    79
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika MichasKrk

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

8

Reputacja

  1. W dniu 17 maj 2017 w miejscowości Rząska obok Zabierzowa (małopolska) jakiś skur.... ukradł mi z ganku w domu rower Radon Stage - Rama Radon Stage + amortyzator Fox Float RP23 - amortyzator przód Bomber Marzocchi - hamulce Magura Louise 2008 BAT - przerzutka przód Shimano Deore XT - przerzutka tył Shimano Deore XT - Manetki Deore XT - Pedały SPD Deore XT - mostek Ritchey Pro - kierownica Amobea borla - siodełko Selle Italia trans am Max, special ergonomic design ( siodelko miało dziure pośrodku i było przytarte z jednej strony) - łańcuch shimano hg-93 - tarcza tył Asima Airotor 180 - tarcza przód Ashima Airotor 203 - piasta tył i przód Mavic Cross Ride - obręcze kół Self Lock S6000 559x19 - opony tył i przód Schwalbe Nobby Nic 26x2.25 - zębatka tył Shimano CS-M760 - dodatkowo rowerze była zamontowana torba podsiodlowa, a w niej znajdowal sie klucz rowerowy aliena, latarka przednia, gps polara, na rowerze byl tez zamontowany licznik kadencji polara i licznik na kole rowniez polara . no i niestety byla tez malutka pompka Rower wygląda dokładnie jak na zdjęciach. Sprawę zgłosiłem na policje, ale pewnie niewiele jak to bywa zadziała, dlatego jeśli ktoś przypadkiem wpadnie na taki rower w swojej okolicy, bądź wpadnie na niego na allegro lub olx bardzo proszę o informacje pod numerem telefonu 732 - 250 - 315. Ten kto pomoże w odnalezieniu roweru, może liczyć na odpowiednią nagrodę. Być może rower bądź jego części pojawią się niedługo na allegro bądź olx Za wszelką z pomoc i wskazówki z góry wszystkim dziękuje. Michał
  2. A potem ludzie się dziwią, skąd mają na tyłkach smar rowerowy haha
  3. Upsss . Przekonałeś mnie tym zdjęciem, lepiej brać bagażnik na hak
  4. Faktycznie, argumenty macie konkretne , ale osobiście wolałbym wozić rower na dachu (chodź nie mam pojęcia z jaką max prędkoscią można jechać mając rower na dachu, jeśli 120-130km/h to myślę że aż za dość, jeśli jedzie się na jakis urlop), niż pakować go na tył, nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że bardziej niebezpiecznie jest wożenie roweru z tyłu (ze względu na bardzo prawdopodobne w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszej kulturze jazdy samochodem, wjechanie , (zwłaszcza w mieście) w tyłek i zniszczenie ukochanego roweru i samochodu), niż na dachu, chodź wasze opowieści, mówią co innego i jak widać, przypadki chodzą po ludziach PS. Historie z tylnym bagażnikiem znam jedną, a raczej widziałem kilka lat temu, jak na czerwonym świetle koleś nie wyhamował i wjechał w trzy piękne (czyt.dobre) rowerki (umieszczone z tyłu samochodu). Pomimo tego, że prędkosć nie była duża, to wszystkie trzy rowerki uległy zniszczeniu, plus bagażnik, i szyba w samochodzie. Być może stąd moja niechęć i obawy przed bagażnikiem na haka.
  5. Nie wyobrażam sobie jeździć z bagażnikiem przymonotwanym do haka, no chyba ze jeździł bym jakimś gratem i przymocował byle jaki rower.... Przecież wystarczy małe zagapienie się w korku pojazdu za nami, czy jakaś stłuczka i dość że rower skasowany to do tego auto bardziej niż powinno. Dla mnie jedyną opcją (pomimo oczywiscie pewnych minusów) tylko bagażnik dachowy.
  6. Najlepiej zrób zdjęcie klamki, będzie wiadomo. Ja mam magura louise bat, bodajże 2008 i na klamce, w jej środkowej części jest właśnie ta mała dziurka a nad nią napis "Mineral Oil" na imbus 2...wkładasz imbus , wyjmujesz tę śrubkę/zatyczkę ,a w to miejsce wkładasz strzykawkę, bez żadnych rurek. A żeby płyn od razu nie wyskakiwał, to wcześniej, zanim przystąpisz to "otwierania" tej dziurki, to odkręć śrubkę na drugim końcu czyli przy kole, tam gdzie hamulec. Potem tylko wciskasz strzykawkę w tę dziurkę na klamce i gotowe A jeśli nie masz takiej "Dziurki" jak u mnie w klamce, to tutaj jest pomocny filmik http://www.forumrowerowe.org/topic/104974-hamulce-magura-louise-problem-z-odpowietrzeniem/
  7. tak twierdził sprzedawca, że są to dobre kaski, ale mało znane/popularne w sklepach rowerowych... tak czy inaczej, jak szukałem informacji na temat kasków w internecie, to w większości przypadków kaski bella, opisywali w samych superlatywach, mam tez drugi kask (wersje zimową ) lazera i też dobrze leży, natomiast mierzyłem 6-7 różnych modeli giro i żaden mi nie przypasował, ale na szczęście znalazłem coś dla siebie i jestem zadowolony z zakupu
  8. Ja kupiłem w końcu kask Bell'a Sweep, firma mało znana w Polsce, ale kaski robi naprawdę fajne. Mierzyłem kilka giro, ale niestety żaden mi nie podszedł..tak naprawdę każdy ma inną czachę i kupowanie kasków w ciemno, bez mierzenia to samobójstwo
  9. Kiedyś pojechaliśmy z kilkoma kumplami na tzw wycieczkę rowerową. Było nas chyba 4 czy 5 na rowerach. Przejeżdżaliśmy przez krakowski park AWF gdzie zazwyczaj spacerują jacyś ludzie. Jechaliśmy jeden za drugim, spokojnie.... aż tu wyłania się babcia z pieskiem. Niestety piesek biegał sobie jak chciał... kumpel przede mną delikatnie odbił w prawo a tu nagle piesek zamiast trzymać się swojej prawej strony i trawki, wbiegł mu prosto pod koła...był niewielki... ja tylko usłyszałem " o kur...przejechałem psa" , nic się co prawda nikomu nie stało, odwróciliśmy się tylko za siebie co z psem, ale piesek wstał, potrzepał się i poszedł dalej , czy przeżył spotkanie z rowerem nie wiem, ale o tej wycieczce będę jeszcze długo pamiętał
  10. Czy zna ktoś moze jakis dobry sklep na terenie Krakowa w którym mógłbym poprzymiezac kaski rożnych firm? Bo przymiezalem kilka modeli giro w jednym ze sklepów i cos nie bardzo mi leżą , a niestety nie mieli kaskow innych producentów. Dzięki za wszelkie info
  11. No to co, w takim razie jade do Lidla . Tak na serio to mimo wszystko wolałbym kask moze jakiś firmowy, giro, met, limar... Tylko czy faktycznie istnieje duza roznica jakosciowa pomiędzy takimi kaskami, czy moze bardziej płacimy za np. Nowy model, nowe barwy, dodatkowa dziureczke tj otwór wentylacyjny?? Jak to z tym naprawdę jest?? Postów w temacie wiele, ale wygladaja one na zasadzie .... Fajny ten kask, tak fajny, mam taki,jeżdżę drugi sezon, daje radę itd itp ja chciałbym uzyskać odpowiedz która nie uzyskałem od pana w sklepie rowerowym, a liczyłem na konkretne rzeczowa odpowiedz,ale niestety, wiec liczę ze szanowne grono mnie oświeci i uswiadomi raz na zawsze
  12. Przeczytałem cały ten temat, szukałem w Google, ale jak do tej pory nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Czym tak naprawdę roznia sie kaski te za 150 i za 500zl?? Wszystkie na rynku powinny mieć jakies atesty , wiec jedne i drugie prawdopodobnie takowe posiadaja, oczywiscie ciężar kasku odgrywa tu duza role, także ilosc otworow wenlacyjnych i materiał z którego zostały wykonane. Oczywisćie płacimy tez za markę...ale czy jest sens płacić za kask 500zl skoro za polowe ćeny mozna kupić wcale nie gorszy?? Z czego tak naprawdę wynika ta roznica cenowa pomiędzy kaskami dostepńymi w sklepach?? Chciałbym na dniach cos kupić ale juz sam nie wiem na co sie zdecydować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...