Prawda jest taka że akurat problem z nierówno działającymi tłoczkami zaczyna przeszkadzać wtedy gdy sobie człowiek zda sobie z niego sprawę. Czyli jak to zobaczy na własne oczy
Nie jest to tak że spada siłą hamowania, że hamulce się przegrzewaja, albo że cos zaczyna dzwonić czy obcierac. Choć ze tak tez bywa.
Po prostu w czasie wymiany klocków, czy czyszczenia, widzisz że jeden wystaje bardziej drugi mniej. Spokój duszy zostaje zmącony
I po zawodach. Bo czyszczenie przynosi mizerne skutki a wyciąganie tłoczka z zacisku jest proszeniem się o wycieki.
I albo z tym żyjesz i dajesz na luz, albo zmieniasz zacisk.
Jak masz czas i ochotę to pewnie można by robić przegląd co tydzień. Czy po każdej jeździe by zachować świadomość że rower jest w 200% idealny. Innemu wystarczy ze działa i nie widzi różnicy. Kto co lubi i na co ma czas
Co do nierównomiernego zużycia klocków to fakt. To jedyny moim zdaniem namacalny efekt tego zjawiska.