Po jakiego tyle stron dyskusji?pytanie było jasne: obowiązuje kodeks czy nie?.Tak,obowiązuje i tyle w temacie,a że każdy jeździ jak chce to co innego.Tak samo jak pieszych,auta i całą resztę.Kodeks kodeksem a życie życiem.
Sztyca karbon czy alu?bo u mnie pasta w ramę i sztyca aluminium,zamykam ręką na wyczucie i już drugi sezon jest tak samo.Co prawda nie dotykałem od pierwszego zamknięcia z pastą.Może brud trzyma to wszystko.Już doczytałem że karbon,niepotrzebny post z mojej strony.
Co wspólnego z za dużym rowerem ma gwarancja?Jak nie dawno zakupiony może wymienią w tym samym sklepie(oczywiście z Twoją stratą,bo za darmo pewnie tego nie zrobią)na mniejszy.Sprzedaż starej i kupno nowej też wyjdzie cenowo drożej.
Pytanie było proste w pierwszym poście,czy kolarzy obowiązuje kodeks drogowy?po choinkę trzy strony dyskusji,obowiązuje.A ze sie do tego nie stosujemy to inna sprawa.Polonistów pozdrawiam,bo ja chcieć być a pisać nie umieta.
czyli jak nie umiem się wysłowić to jestem na niższym poziomie niż użtkownik kolarzówki,ależ mi przykro że na takim forum musisz zadawać się z głąbami bez szkoły.
Raz już przepraszałem,że "kolarzy" PRD nie dotyczy,mam się ukłonić,czy pocałować w rekę?