Moja najwieksza bolaczka jest brak pompki i na razie funduszy na zakup tez, takze jedyne co mi sie udalo to pozyczyc na 5min w serwisie
Ustawilem sobie sag pod siebie, rowne cisnienie w komorach:
Reba Race 100mm
Tak sie zastanawiam...
Chowanie sie goleni przy pompowaniu komory negatywnej jest czyms normalnym, ale czy ten skok sie traci bezpowrotnie? Czy po prostu lagi przy rozprezaniu sie amortyzatora, wyskakuja jeszcze kawalek dalej dzieki sile jaka dziala przy rozprezaniu, a pozniej sie chowaja?
Tak chyba bylo kiedys a amortyzatorach, ze mialy sprezyne negatywna, przy wpadaniu w dziure, lagi sie rozprezaly duzo bardziej niz 'w spoczynku', tak mi sie wydaje...
Bardzo podoba mi sie praca Reby, bo faktycznie wybiera wszystko, strasznie tylko mi dojezdza do gory, w sumie miło, bo lapie i male i duze nierownosci, tylko czy nie za bardzo obrywa przez to, patrzac na zdjecie, skoku jeszcze cos tam zostalo. Mam nadzieje, ze tak jak juz ktos wyzej pisal, jest duza progresja pod koniec i zostaje pare mm, ktore trudno wykorzystac, chroniace przed zmiazdzeniem tak czegos w srodku.
Jak na razie nie mialem kontaktu fizycznego z duza iloscia amortyzatorow roznych firm, ale sporo sie naczytalem i w osobiscie wybieram RockShoxy, pracuja bez zastrzezen, latwo je dostac, sporo serwisow w kraju, ceny przystepne i łatwo je ustawic, jak sie ma pompke jeszcze latwiej
Pozdrawiam!