Skocz do zawartości

verul

Użytkownik
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    1 628

  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Poznań

Ostatnie wizyty

2 584 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika verul

Wschodząca gwiazda

Wschodząca gwiazda (8/13)

  • Reaktywny
  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Automat Rzadka

Ostatnio zdobyte

131

Reputacja

  1. verul
    Przede wszystkim po tym ze wie iz taka forma pozdrowienia istnieje. Poza tym klasycznie. Po stroju i rowerze.
  2. verul
    Jak jeszcze jezdzilem po Poznaniu, to wkurzali mnie rolkarze, a nie rowerzysci. Ogolnie ze strony rowerzystow mnie poki co nic zlego nie spotkalo. Czesto jak mijam innego bikera co tez trenuje a nie tylko jezdzi to jest wzajemne pozdrowienie sie reka. ale to raczej na trasie, bo po miescie juz nie jezdze.
  3. verul
    Szybciej Ale fakt, koles wymiata srogo. Szkoda ze (chyba) zginal.
  4. verul
    Warszawka jest na wschod i to wiele tlumaczy. Pozdro z Poznania
  5. verul
    Ezio wchodzil szybciej
  6. verul
    Kolo siebie widzialem goscia na szosie co jechal za czyms w rodzaju Partnera z otwarta klapa. Tak sie KOMy robi...
  7. verul
    Raczej nie mial zlamanego kregoslupa. Ma wladze w nogach. Dosyc ograniczona ale ma. Ma tez te nogi stosunkowo niewielkie jak na korpus czyli pewnie jakas wada wrodzona albo cos.
  8. verul
    Potwierdzam. Trzeba krzyczec z tonem informujacym ze "jade i spier..." a nie ze "prosze mi zejsc bo jade". Jak komus nie schodza to moze nie wyglada zbytnio pro i ludzie uznaja ze moze poczekac...
  9. verul
    Czasami po prostu mijam zachowujac wiekszy odstep bez informowania ze jade. W niektorych przypadkach to bezpieczniejsze bo jak ktos bedzie dalej szedl jak idzie to go mine. Jak zacznie sie rozgladac to zacznie robic nieprzewidziane ruchy. Przy czym sprawdza sie to glownie na chodnikach czy DDRach ktore sa proste i gdzie nie ma po co nagle skrecic w bok na lawke, w ulice, do sklepu itd.
  10. verul
    Dlatego proponuje krzyczec "rower z lewej" a nie "lewa". Mozna tez z daleka "uwaga rower" to jak sie nie jedzie za szybko to oni sie obroca, zobacza, zareaguja, a ja przejade. Generalnie na chodnikach i w miescie juz dawno przestalem sie scigac. Od tego mam ulice.
  11. verul
    E tam klakson z samochodu. Z pociagu niech zamontuje
  12. verul
    I tak bywa. Dlatego generalnie i tak trzeba zwolnic.
  13. verul
    Doszukujesz sie dziury w calym. Jak krzycze do pieszego ktory jest do mnie plecami "rower z lewej" to on nie bedzie se zastanawiac o ktora lewa chodzi, bo pomysli ze o jego lewa. I to bedzie sluszne. Poruszamy sie w tym samym kierunku i jego lewa jest moja lewa. Gdybysmy poruszali sie w przeciwnych kierunkach to ani dzwonek ani krzyki nie bylyby potrzebne bo oboje bysmy siebie widzieli.
  14. verul
    A po co dzwonek? Zbedne gramy O wiele lepiej krzyknac "rower z lewej/prawej". Ludzie lepiej oceniaja odleglosc na podstawie dzwieku glosu niz dzwonka. Poza tym od razu dostaja informacje ktoredy pojedzie.
  15. verul
    Trek dla Emondy jako max (rower + biker + przewożone przedmioty) podaje max 125kg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...