swistak40

Cześć, jeśli ktoś miał podobny problem jak ja z czujnikiem (opaską) tętna chińskiej marki Magene H64 i już chciał wydawać 220 zł na opaskę Garmina, to zdaje się, że jest rozwiązanie. U mnie czujnik działał głównie na początku aktywności, potem przekłamywał (najczęściej zaniżał odczyt) albo już w ogóle przestawał działać. Czasem pod koniec aktywności odżywał. Jeśli chodzi o rozwiązanie, to wystarczy przeciąć pasek pomiędzy punktami wpięcia czujnika, a dokładniej wyciąć ok. 2,5 cm fragment. Jak na razie działa, polecam. Rozwiązanie zaczerpnięte stąd:

Panowie, ta guma to był po części akt mojej desperacji, bo zaczęło mnie to uchodzenie powietrza straszliwie irytować. Taśma jest ORYGINALNIE naklejona, przystosowana do przerobienia koła na bezdętkowe. Inspekcja wizualna po usunięciu dętki nie wykazała żadnych jej uszkodzeń. Mam 99% pewności, że uchodzi nie przy wentylu, nie przy pozostałych nyplach, nie przez samą oponę, nie przez pedały, ramę, latarkę i przez kask też nie, ponieważ uźywałem wody z mydłem i tylko w tym miejscu pokazują się bąble. OK, zgadzam się, że tak być nie powinno, że mleczko nie jest od uszczelniania nypli, etc., ale w przednim kole była ta sama sytuacja z dwoma nyplami, a mimo to jakoś się uszczelniło i działa bardzo dobrze. Sam nie wiem, co o tym sądzić.

Oczywiście, że jest taśma. Oryginalna brązowa Specialized 2Bliss Ready. Natomiast dlaczego uchodzi powietrze z tego jednego nypla - nie mam pojęcia.

Oto odpowiedź na pytanie, co zrobić, gdy Caffélatex odmawia uszczelnienia jednego nypla - guma do żucia jako uszczelniacz. Wiem, nie jest to najelegantsze rozwiązanie, ale już mnie szlag trafiał, gdy musiałem codziennie pompować koło. Zobaczę jutro, czy zda egzamin.

Tu mój 29er w garażu, koło kartofli, koszul, szafki na buty i śmieci. Nie zabrakło również: cebuli, zniczy, Karchera, wiadra i szmat. Normalnie stoi gdzie indziej, nie w garażu ;p

Właśnie tak zrobiłem, tarcza jest teraz pośrodku klocków i ociera zdecydowanie mniej. Jak będę miał chwilę, to zdejmę koło i znów porozciskam klocki i wtedy powinno być OK. Jak nie, to będę pisał. Dzięki za porady!

Ociera jeden klocek, drugi jest w dobrej odległości od tarczy. A ten ocierający też wraca, bo widać, że jak się naciska klamkę, to dociska mocniej do tarczy.

Gdzie się reguluje położenie zacisku?

Witacie! Kupiłem używany rower i mam pewien problem. Gdy zakładałem tylne koło, okazało się, że tarcza w ogóle nie chce wejść pomiędzy klocki, bo były one prawie ściśnięte. Po rozepchaniu klocków zgodnie z instrukcja producenta tarcza weszła luźno, koło elegancko się obracało, ale tylko do czasu, gdy nacisnąłem hamulec. Jak wiadomo hamulce mają system auto-regulacji odległości klocków od tarcz. I niestety ten system powoduje, że jak przyhamuję z tyłu, to klocki same zbliżają się do tarczy i nawet przy odpuszczonym hamulcu klocki wyraźnie cały czas trą o nią. Oczywiście opory ruchu stają się spore. Te Avidy nie mają chyba innej regulacji niż ta automatyczna i momentu położenia klamki, w którym zaczyna łapać hamulec. Ta druga regulacja nie wpływa na tę pierwszą i nie wiem, jaki jest sposób na pozbycie się tego problemu. Ktoś byłbym tak dobry i służył dobrą radą, co w takim przypadku? Dodam, że klocki wyglądają na nowe, ale poprzedni właściciel jeździł na rowerze do ostatniego dnia i wątpię, żeby zmieniał je dosłownie tuż przed wysyłką. A takiego problemu rzekomo nie miał. Przedni hampel działa prawidłowo, autoregulacja też. Pozdrawiam!