Skocz do zawartości

[Dowcipy] - najlepsze jakie znacie i uwielbiacie.


sPiDy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Mąż do żony:

-Jak myślisz, co powiedzieliby sąsiedzi gdybym poszedł kosić trawnik nago?

Żona na to:

-Że wyszłam za Ciebie dla pieniędzy,

 

Sprawa rozwodowa, sędzie pyta kobietę:

-Macie Państwo dom, pieniądze, dzieci, skąd ten pozew?

-Wysoki Sądzie mąż mnie nie zadowala.

Z sali damski głos:

-Wszystkie zadowala a ją nie, ciekawe.

Męski głos z sali:

-Bo jej to nikt nie zadowoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie sobie nie widomy  lecz widzi go gołąb i postanawia go zafajdać  puszcza swój ładunek , a tu ciach niewidomy ominą . Więc gołąb leci po znajomych i mówi , że trzeba zafajdać go więc wszystkie 4 gołębie puszczają kupsko ,a nie widomy znów ciach i ciach omija . Zdenerwowane gołębie zbierają się z całego miasta robią to samo lecz niewidomy również i omija ... Jaki z tego wniosek ? Ślepy gówno widzi . ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co chcesz od pisowni ?     

 

 

W rosyjskim  laboratorium zostają przeprowadzane badania .

 

Uczony kładzie muchę i mówi - Idi mucha , mucha poszła . Wyrywa jej jedną nóżkę i mówi - Idi mucha , mucha poszła . Wyrywa jej kolejną i ponownie mówi -Idi mucha , mucha poszła . Uczony wyrywa jej wszystkie nóżki  i mówi - Idi mucha , mucha stoi bez ruchu , mówi to samo ale krzyczy , mucha nadal nic . 

Uczony zapisuje wyniki badań - Po wyrwaniu wszystkich nóg mucha straciła słuch . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja seksowna koleżanka zaprosiła mnie wczoraj do siebie na rozmowy o filozofii. Do Nietzschego nie doszło...

 

Dzwonek do drzwi. Za drzwiami dziecko:

- Dzień dobry pani.
- A to ty Piotrusiu. Co się stało?
- Tata mnie przysłał, bo dłubie przy rowerze i nie może sobie dać sam rady.
- Stary, rusz się i idź pomóż sąsiadowi.
- Tata jeszcze mówił, żeby pan sąsiad wziął taki specjalny klucz, bo tata nie ma w garażu.
- A jaki?
- Szklaną pięćdziesiątkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No to dla odmiany:

 

Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
No wiesz,..... a co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!

 

Małżonek wraca cichaczem późno do domu.
Która godzina?..... pyta zaspana żona.
Dziesiąta.... odpowiada mąż.
Tak?..... słyszę że właśnie bije pierwsza!?
Kochanie,... przecież zera nie może wybić.

 

Żona mówi do męża:
Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedyś kupowałeś mi kwiaty I czekoladki, a teraz??
Czy ty widziałaś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowił?!

 

Kto ci podbił oko?
Wyciągałem dziewczynę z wody.
I ona cię tak urządziła?
Nie,.... akurat wtedy żona weszła do łazienki...

 

Słuchaj, czy patrzysz swojemu mężowi w oczy podczas stosunku?
Hmm,... raz spojrzałam,... stał w drzwiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien biznesmen postanowił zafundować sobie odmładzająca operacje plastyczna. Po opuszczeniu kliniki zachwycony podbiegł do kiosku i zapytał sprzedawcę, na ile wygląda lat.

- Może 35...

- Ha! Doskonale! Mam 47 lat!

Potem poszedł do McDonaldsa i zapytał o to samo kasjerkę.

- Ma pan 32 lata?

- Nie! 47! - zakrzyknął uradowany.

Do domu wracał przez park. Na jednej z ławek siedziała staruszka.

- Babciu, jak myslisz, ile mam lat? - zapytał.

- Ja niedowidzę, synku. Ale mam taka metodę, ze jak włożę ci rękę w rozporek, to poznam wiek.

- Dobrze - zgodził się mężczyzna.

Starowinka wsadziła mu rękę w rozporek, gmerała, gmerała, gmerała, aż po dziesięciu minutach wyciągnęła i powiedziała:

- 47.

- Skąd wiesz?! - zakrzyknął zdumiony mężczyzna.

- A... hihihi.... stałam za tobą w McDonaldsie

 

Diabeł zaprowadził na skraj przepaści Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Mówi do Anglika:

- Skacz!

- Nie skoczę - odpowiada.

- Dżentelmen by skoczył. - Anglik skoczył.

Podchodzi do Francuza:

- Skacz!

- Nie skoczę

- Ale teraz taka moda. - Francuz skoczył.

Idzie do Niemca:

- Skacz!

- Nie skoczę

- To rozkaz! - Niemiec skoczył.

Zbliża się do Polaka i mówi:

- Skacz!

- Nie skoczę

- Wiedziałem że nie skoczysz

-Co?! Ja nie skocze ?

Polak skoczył

 

Czytajcie najnowszy numer "Cosmopolitan" - a w nim:

- jak poprawić humor szefowi,

- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,

- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,

oraz pozostałe sekrety oralnego seksu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Facet zagaja do współpasażerki w tramwaju:

-Wie Pani czym się różni puder od rządu?

-No nie wiem.

-Puder jest do twarzy a rząd do dupy!

Podchodzi do nich inny mężczyzna i mówi:

-Jestem oficerem UOP-u i Pan pójdzie ze mną.

-Ale ja miałem na myśli rząd w Londynie!

Na to UOP-ek:

-Dobra, dobra ja wiem który rząd jest do dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

 Zakochana para siedzi na ławce w parku a obok siedzi jakiś starszy jegomość.

Młodzi co chwilę się całują.
Dziewczyna mówi do chłopaka paluszek mnie boli , no to on cmok w paluszek , a ona o już nie boli, za chwilę czółko mnie boli no to on ją cmok w czółko, a ona o już nie boli, za chwilkę ona znów mówi usta mnie bolą, no to młody cmok ją w usta o już nie bolą.

W końcu dziadek,  zdegustowany  nie wytrzymał i pyta:
- A hemoroidy pan leczysz?!

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Słowa nieparlamentarne są niezbędne dla oddania dramaturgii dowcipu!

Dwa posągi od stuleci stoją w parku. Kobieta i mężczyzna całkiem nadzy patrzą na siebie.
Pewnego razu anioł się zlitował i ożywił owe posągi.
-W nagrodę że tak dzielnie znosicie przez tyle lat deszcz, śnieg, mróz i upał patrząc na siebie, dam wam pół godziny wolności. Możecie zejść z cokołów i robić co chcecie.
No to posągi myk w krzaki.
Po chwili słychać stękanie, jęczenie, pomruki zadowolenia.
Po 15 minutach posągi wyszły z krzaków wyraźnie rozluźnione, zadowolone żeby nie powiedzieć zaspokojone.
Anioł do nich:
-Minęło dopiero 15 minut, wykorzystajcie cały czas bo nie wiadomo kiedy następna okazja się trafi.
Na to męski posąg:
-Dobra, ale teraz zmieniamy pozycję:  Ty trzymasz gołębia a ja jemu sram na głowę!!!


Ile godzin potrzebuje na seks facet po pięćdziesiątce?
Trzy.
Przez pierwszą prosi.
Przez drugą stara się.
Przez trzecią przeprasza.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, bo obrazicie ped..., przepraszam - inaczej zorientowanych seksualnie.

 

TAK! TAK! Pedofilia to już nie jest zboczenie, ale orientacja seksualna, jako że...

 

"Jedna z najbardziej wpływowych organizacji na świecie Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne ogłosiło, że pedofilia nie jest chorobą, a orientacją seksualną."

 

:icon_cool:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co robi 9.50 w portfelu ?

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

. Ledwo dycha 

 


Spokojnie, bo obrazicie ped..., przepraszam - inaczej zorientowanych seksualnie.

 

TAK! TAK! Pedofilia to już nie jest zboczenie, ale orientacja seksualna, jako że...

 

"Jedna z najbardziej wpływowych organizacji na świecie Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne ogłosiło, że pedofilia nie jest chorobą, a orientacją seksualną."

 

:icon_cool:

Ale wszyscy wiemy jak jest w Polsce :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Mnie dotyczy?

 

nie

 

 

 

czym innym jest kawał o skąpym Zydzie( beka ze stereotypu) a czym innym "kosi, kosi łapki" ( beka z ludobójstwa)

dokładnie

 

 

 

Warty by trzymać jakiś poziom mimo że temat do poważnych nie należy.

 

też jestem tego zdania

 

 

 

tutaj bardziej pesel robi różnice w postrzeganiu

dokładnie. Wiem że zawsze na zmianę starszemu pokoleniu przychodzi młodsze i starsze musi patrzeć na ich wybryki nieco z przymrużeniem oka, ale litości nie można dawać przyzwolenia na idiotyzmy!

Jeśli do kogoś coś nie dociera, to mogę na priv napisać małą część tego co mi dziadek opowiedział o swoim pobycie w Sachsenhausen.
Z mojej strony to koniec. Proszę wrócić do sedna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

może nie kawał, bo sytuacja z życia :)

na początek - czym jest kilwater: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ślad_torowy
W środowisku żeglarzy zwyczajem jest robienie w konia świeżaków. Kiedyś z kolegą który był KWŻ-etem(kapitan wyszkolenia żeglarskiego) zakpiliśmy z jednego wkurzającego dzieciaka. W rupieciarni znalazłem sitko od maszynki do mielenia mięsa. Dałem to ka-wu-żetowi na zbiórce i mówię - ten klucz od kilwateru jest do niczego - ma za małe otwory i na dodatek nie jest nagwintowany. No to Wojtek daje to sitko naszemu ulubieńcowi i wysyła go do bosmana z przykazaniem że centralny otwór ma mieć 18 mm średnicy i ma być nagwintowany. Bosman odsyła zawodnika na zaplecze gdzie pracują "techniczni". Po jakimś czasie przybiega do nas ten chłopak. Omega już otaklowana, mieliśmy odbijać. Pytamy co tak długo - mówi że musiał poczekać aż pan Janek zje, a teraz pan Janek pyta jaki ma być gwint i czy lewy czy prawy. Myślimy - a niech ma nauczkę - dziś nie popływa. Odsyłamy go na zaplecze z konkretnymi instrukcjami co do gwintu no i że klucz ma mieć polerkę.
Wracamy do portu na obiad i widzimy jak nasz ulubieniec grabi plażę. Co się okazało - dzieciak poszedł do pana Janka, ten mu zrobił wszystko wedle instrukcji a gdy kończył polerkę to zapytał do czego to jest. Nasz bohater powiedział że to ma być klucz do kilwateru. Pan Janek się wściekł bo robotę jakąś ważną zostawił i pomyślał że dzieciak zrobił sobie z niego jaja. Sklął go na czym świat stoi i pogonił do portu. W porcie bosman przyłapał go na paleniu fajek i dał dwie wachty karne. W chwili gdy przeczytał na wikipedii co to jest kilwater to był obrażony na cały świat :)
Na koniec dodam że ten dzieciak jest obecnie bardzo dobrym żeglarzem i ostatnio gdy odezwał się do mnie na fejsie to wspominaliśmy tę historię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podobnie jak w szkole zawodowej/technikum mechanicznym w mojej miejscowości starsi wkręcali młodszych i mówili: "Słuchaj, pójdź do profesora X i pożycz na chwilę klucz wiolinowy nr 15, bo ja potrzebuję dokończyć pracę domową a mnie nie lubi i mi nie da".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...