Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam problem ze smarowaniem łańcucha a mianowicie, standardowo zdejmuję łańcuch, szejkuje w benzynie ekstrakcyjnej, wycieram, czyszczę kasetę, korbę, kółka przerzutki no i zakładam łańcuch. Smaruje Rohloffem po kropli na ogniwo, tak jak zwykle no i problem jest w tym, że na bardzo krótko mi to starcza  :icon_confused: Już po około 30km słychać wyraźnie dzwonienie łańcucha, typowy dźwięk że już mu sucho i tutaj pytanie do was: co z tym fantem zrobić? Zmienić smarowidło na jakieś inne? Jeśli tak to na jakie?Jeżdżę po suchym terenie, głównie asfalt. Dodam że po czyszczeniu napęd jest cichy i w tamtym roku też smarowałem Rohloffem i wyniki nie zadowalały.. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam!  :sweat:

 

A może po tym nasmarowaniu nie dajesz mu czasu na wniknięcie wgłąb....?  Powinien odstać chwilę (nockę ?) i dopiero być wytarty z resztek i wtedy użytkowany... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ufff...jestem po moim pierwszym w życiu dokładnym o ile się dało czyszczeniu bez rozkręcania.

Używałem:
barbieri  chain cleaner

benzyna ekstrakcyjna (poszło 350ml)

szczotki (do zębów, wąska, i dwie większe na szorowanie roweru)

2 wiadra gorącej wody

płyn do naczyń

płyta CD

 

teraz to już wiem czemu ludzie wolą rozpiąć łancuch, zdjąć kasetę i osobno to wyczyścić...strasznie ciężko się to czyści..9 rzędów mam, żony 8 poszło dużo łatwiej, a 10-11 to chyba wogóle masakra.

 

powiem że średnio mi się czyściło szczoteczką makając w benzynie-bardzie rozcierała brud po kasecie niż czyściła...o wiele lepiej zadziałał patent sciereczka namoczona w benzynie i płyta CD - schodziło w miarę ok. Pote wyszorowałem kasetę i korbę wodą w płynem do naczyń a spłukałem - to akurat nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie.

Dałem temu wszystkiemu wyschnąć do rana, i dziś rano posmarowałem kropla po kropli, wrócę z pracy zetre resztki.

Niżej relacja po czyszczeniu, proszę o ocenę jak na pierwszy raz :)

https://drive.google.com/folderview?id=0ByJQKthhcDhufkFGcW5wME9MZUFObGFDa3I0LUdTazYxT3VsRVhpSjdsSU50VDZ5UFpkYUU&usp=sharing

Edytowane przez tipvip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

teraz to już wiem czemu ludzie wolą rozpiąć łancuch, zdjąć kasetę i osobno to wyczyścić...strasznie ciężko się to czyści

 

Najlepiej zrobić szejka i kasety i łańcucha w benzynie ekstrakcyjnej. Też kiedyś bawiłem się ze szczoteczkami do zębów i teraz się sam z siebie śmieję dlaczego ja to robiłem :)

 

Jednak jeśli nie chcesz niczego zdejmować to najlepszym sposobem jest wziąć pędzel np. taki:

 

2.png

 

i umyć nim łańcuch i kastę benzyną ekstrakcyjną.

Zajmuje to chwilkę a wszystko lśni prawie jak po szejku.

 

Przy kasecie radzę uważać, żeby nie zalać przerzutki, hamulca czy piasty. Oczywiście wszystko robić gdzieś na dworze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie konkretniej do smarów marki Finish Line mianowicie czy aerozoloe oprócz może jakieś wygody przy nakładaniu są lepsze/tak samo skuteczne jak smar sam w sobie? Korzystał ktoś? Bo ceny są korzystne przy większych ilościach?

60 ml 18,91zł

120 ml 29,90zł
240 ml aerozol 38,90zł
360 ml aerozol 49,90zł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aerozol ma tą właściwość, że posmarujesz jednym psiknięciem pół roweru. Więcej straty niż pożytku. Smarowanie łańcucha polega na tym aby był on nasmarowany wewnątrz a w miarę suchy na zewnątrz. Jedyny aerozol jaki używam to Brunox do amortyzatora, ogólnie nie przemawiają do mnie takie środki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja mam takie pytanie konkretniej do smarów marki Finish Line mianowicie czy aerozoloe oprócz może jakieś wygody przy nakładaniu są lepsze/tak samo skuteczne jak smar sam w sobie? Korzystał ktoś? Bo ceny są korzystne przy większych ilościach?

60 ml 18,91zł

120 ml 29,90zł
240 ml aerozol 38,90zł
360 ml aerozol 49,90zł

 

Aerozol to takie ułatwienie ,które może stać się utrapieniem :)  szybko smarujesz - dużo sprzątasz . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aerozole nie są złe, o ile mają dokładną aplikację przez wąską rurkę i psikasz z bliska. U mnie sprawdza się tani aeorozol z Decathlonu do taniego napędu na wolnobiegu 3x7. Szybkie smarowanie bez zbytniej dbałości o czystość napędu. Stosuję to w złomku mtb, którego traktuję komunikacyjnie i zbytnio o niego nie dbam. Do szosy rzeczywiście, tak jak piszesz, nie stosuję tego typu aplikacji smaru. 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu wspominałem i szybkim czyszczeniu łańcucha tj:

Mała miska z benzyną i podkladam pod tylną przerzutke a dokładnie pod wózek , tak ,żeby trybik był zanurzony i cały czas pedaluje do tyłu . Co jakiś czas podmiana benzyny na czysta i elegancja Francja :-) Później rohloff i miazga :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem dziś akcesorium które mam zamiar wykorzystać do zlewania benzyny po szejku z jednej butelki po ajs-tii do drugiej.

 

Zwie się to "lejek do butelek z sitkiem", średnica lejka to 6cm (są i większe), służy w oryginalnym zamyśle do pędzenia bimbru i znalazłem to na portalu aukcyjnym. Koszt 2,19 zł plus wysyłka. Zapewne można to znaleźć w specjalistycznym sklepie stacjonarnym.

 

244_1427387073_64.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zwie się to "lejek do butelek z sitkiem", średnica lejka to 6cm (są i większe), służy w oryginalnym zamyśle do pędzenia bimbru i znalazłem to na portalu aukcyjnym. Koszt 2,19 zł plus wysyłka. Zapewne można to znaleźć w specjalistycznym sklepie stacjonarnym.

 

Napisz jak to się sprawuje, czy zatrzymuje bród z dna butelki i czy to sitko się nie zapycha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. :)

 

Mam nadzieję że piszę w dobrym dziale. ;)

 

Więc do rzeczy, mam taki mały problem. ; (

 

Zawsze smarowałem łańcuch i kasetę (czy jak to się tam nazywało) psikając na nie preparatami typu wd-40.

 

Chciałem zacząć konserwować łańcuch i kasetę w miarę moich możliwości (żeby było tanio, nie skomplikowane bez zdejmowania łańcucha) jak należy. Dlatego mam pytanko, jak mógłbym wyczyścić przed smarowaniem łańcuch bez jego zdejmowania. Po drugie czy smary/oliwki do smarowania łańcuchów znajdujące się w marketach są w miarę godne polecenia.

 

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zawsze smarowałem łańcuch i kasetę (czy jak to się tam nazywało) psikając na nie preparatami typu wd-40.

Chciałem zacząć konserwować łańcuch i kasetę w miarę moich możliwości (żeby było tanio, nie skomplikowane bez zdejmowania łańcucha) jak należy. Dlatego mam pytanko, jak mógłbym wyczyścić przed smarowaniem łańcuch bez jego zdejmowania. Po drugie czy smary/oliwki do smarowania łańcuchów znajdujące się w marketach są w miarę godne polecenia.

 

Co do marketowych smarów to co by to nie było to i tak pewnie będzie lepsze od WD40 jeśli przeznaczone jest do roweru.

Jeśli chcesz wyczyścić łańuch bez zdejmowania go to nasącz szmatkę benz. ekstrakcyjną i trzymaj łańcuch przez ową szmatkę kręcąc korbą lub możesz użyć pędzla i maczać go w benzynie, ale musisz zabezpieczyć wszystko dookoła bo trochę będzie "ciapać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź stawek. ;)

 

Rower jak i cały jego osprzęt mają jakieś 6-8 lat, przez poprzednie 4 lata rower nie był w ogóle ruszany.

 

Mało na nim jeździłem, mogę powiedzieć że odkryłem radość z jazdy na nowo. Staram się na nim "uczyć się" podstaw jakieś tam prostej obsługi technicznej roweru. Ostatnio udało mi się trochę wyregulować hamulce tylnie. :)

Na razie wolałabym nie ściągać łańcucha lub kasety, jest to jedyny rower, więc jak coś zepsuję, to albo długo będę to starał się naprawić, albo pójdzie rower do serwisu i tak czy siak wyłączy mnie to na kilka dni z jeżdżenia. :(

 

Ostatnio byłem zszokowany :o tym co wyczytałem na tym forum, jak i w internecie, na temat konserwacji łańcucha. Przyznajem się że myślałem trochę na odwrót.

Jednak to forum to jest taka encyklopedia wiedzy rowerowej mająca wielu autorów. ;)

 

Pozdrawiam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do dbania o łańcuch moim zdaniem wystarczy olej do łańcuchów pilarek, szmatka, szczotka np. taka

http://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/narzedzia-rowerowe/do-lancucha/p,szczotka-do-kasety-i-lancucha-yc-790-bike-hand,38194.html?_pli=e0a49f

 

po każdej jeździe czyszczę w miarę dokładnie cały syf z łańcuch i kółeczek przerzutki, szczotką czyszczę z grubsza kasetę, potem na każde ogniwko kropla oleju, przed jadą zetrzeć nadmiar oleju z łańcucha

 

1L oleju kosztuje 16 zł - jest sporo taniej niż używanie oleju, na etykiecie którego producent napisał, że do specjalny smar do rowerów

 

ale każdy może sam zdecydować, jak dbać o napęd :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego służy "prawa" strona tej szczotki ?

http://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/narzedzia-rowerowe/do-lancucha/p,szczotka-do-kasety-i-lancucha-yc-790-bike-hand,38194.html?_pli=e0a49f

Chodzi mi o tą plastikową zębatkę.

 

 

Dzięki za odpowiedź stawek. ;)

Rower jak i cały jego osprzęt mają jakieś 6-8 lat, przez poprzednie 4 lata rower nie był w ogóle ruszany.

Mało na nim jeździłem, mogę powiedzieć że odkryłem radość z jazdy na nowo. Staram się na nim "uczyć się" podstaw jakieś tam prostej obsługi technicznej roweru. Ostatnio udało mi się trochę wyregulować hamulce tylnie. :)
Na razie wolałabym nie ściągać łańcucha lub kasety, jest to jedyny rower, więc jak coś zepsuję, to albo długo będę to starał się naprawić, albo pójdzie rower do serwisu i tak czy siak wyłączy mnie to na kilka dni z jeżdżenia. :(

Ostatnio byłem zszokowany :o tym co wyczytałem na tym forum, jak i w internecie, na temat konserwacji łańcucha. Przyznajem się że myślałem trochę na odwrót.
Jednak to forum to jest taka encyklopedia wiedzy rowerowej mająca wielu autorów. ;)

Pozdrawiam. ;)

 

 

Nic się nie martw. Ja jak zaczynałem swoją przygodę również byłem kompletnie zielony w temacie, ale koledzy na forum jak i wiele artykuów/poradników trochę mnie wprowadziło w tematykę rowerową :)

Edytowane przez stawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak to sobie ułożyłem, nie wiem czy dobrze?

 

Łańcuch:

1. Na początku czyszczę z brudu, szczoteczką do zębów (nwm. czy może być nasączona benzyną ekstrakcyjną), potem obracając łańcuch przecieram go ściereczką nasączoną benzyną ekstrakcyjną.

2. Smaruję go używając smaru, bądź oliwki, nanosząc po kropelce na ogniwo.

3. Wycieram cały łańcuch suchą szmatką.

 

Przednie i tylne zębatki:

1. Czyszczę jak w przypadku łańcucha.

2. Jeśli chodzi o smarowanie, to zębatek raczej się nie smaruje.

3. Wycieram zębatki suchą szmatką.

 

Mam jeszcze parę pytań:

Czy szczoteczką nie zniszczę łańcucha, bądź zębatek?

Czy czyścić tylko zewnętrzne czy też wewnętrzne ogniwa łańcucha?

 

Jeśli gdzieś się pomyliłem, prosiłbym o poprawienie mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 


Czyli tak to sobie ułożyłem, nie wiem czy dobrze? Łańcuch:

1. Na początku czyszczę z brudu, szczoteczką do zębów (nwm. czy może być nasączona benzyną ekstrakcyjną), potem obracając łańcuch przecieram go ściereczką nasączoną benzyną ekstrakcyjną.

2. Smaruję go używając smaru, bądź oliwki, nanosząc po kropelce na ogniwo.

3. Wycieram cały łańcuch suchą szmatką.

 

Przednie i tylne zębatki:

1. Czyszczę jak w przypadku łańcucha.

2. Jeśli chodzi o smarowanie, to zębatek raczej się nie smaruje.

3. Wycieram zębatki suchą szmatką.

 

 

Mam jeszcze parę pytań: Czy szczoteczką nie zniszczę łańcucha, bądź zębatek? Czy czyścić tylko zewnętrzne czy też wewnętrzne ogniwa łańcucha? Jeśli gdzieś się pomyliłem, prosiłbym o poprawienie mnie.

 

Dokładnie tak jak napisałeś.

Od siebie dodam, żebyś nie lał oleju obficie na każdy sworzeń. Mała kropelka wystarczy.

Ja jeszcze wycieram obie zębatki przy przerzutce.

Szczoteczką nie uszkodzisz łańcucha ani zębatek, możesz śmiało szorować.

Najlepiej byłoby czyścić oba ogniwa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego służy "prawa" strona tej szczotki ?

http://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/narzedzia-rowerowe/do-lancucha/p,szczotka-do-kasety-i-lancucha-yc-790-bike-hand,38194.html?_pli=e0a49f

Chodzi mi o tą plastikową zębatkę.

 

 

 

 

Nic się nie martw. Ja jak zaczynałem swoją przygodę również byłem kompletnie zielony w temacie, ale koledzy na forum jak i wiele artykuów/poradników trochę mnie wprowadziło w tematykę rowerową :)

 

Czyszczenie łańcucha szczoteczką (chyba że jest druciana) nie zniszczy ani łańcucha ani zębatek.

Co do łańcucha to sprawa ma się tak że najwięcej syfu gromadzi się niestety wewnątrz ogniw. Dlatego warto od czasu do czasu zdjąć łańcuch i go poddać gruntownemu myciu np; w benzynie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...