Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

stosowanie na mokro znaczy ze smar po aplikacji jest w stanie plynnym a nastepnie odparowuje i wysycha stając się gestym, podobnie jak squirt. Tyle ze ten jest w sprayu.

Zaciekawil mnie ten specyfik.

To cos nowego? Używał już ktoś? Ciekawe czy będzie lepszy od squirta ktory jest teraz moim nr 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Któryś z kolegów wspominał o możliwości podgotowania łańcucha w oleju, np. samochodowym. To prawda, ja kiedyś tak zrobiłem, a dziś drugi raz. Faktycznie podgrzany olej penetruje szczeliny w łańcuchu i to nie ulega wątpliwości.

Problem jest natomiast organizacyjny. Kupno dobrej jakości oleju no i problematyczna sprawa gotowania na kuchence na której na co dzień przygotowujemy potrawy.

No i wreszcie przykry zapach gotującego się oleju i dym, jakby się paliło. Naczynie w którym gotujemy praktycznie do wyrzucenia.

Chyba lepiej kupić nowy łańcuch. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kupno dobrej jakości oleju no i problematyczna sprawa gotowania na kuchence na której na co dzień przygotowujemy potrawy.

No i wreszcie przykry zapach gotującego się oleju i dym, jakby się paliło. Naczynie w którym gotujemy praktycznie do wyrzucenia.

 

kuchenka.jpg

 

I w plener

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gotowanie tego łańcucha to nie jest przypadkiem przerost formy nad treścią w porównaniu do nakładania środka smarującego na zimno? Mam teraz nowy rower i nie zauważyłem, żeby ten nowy łańcuch jakoś super długo pracował w błogiej ciszy. Za chwilę przekładam łańcuch na drugi nowy i pewnie po 200km już go będzie ładnie słychać.

Edytowane przez put3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

kupiłem za 10 zł Lotos "Olej do pił" czarny, nie BIO (zielony), 1 litr

 

nie polecam.

Może i smaruje, ale NIE ZASYCHA. W efekcie do łańcucha lepi się syf.

Powiedziałbym, że nie różni się od oleju silnikowego

 

To jest standard przy ekonomicznych rozwiązach?

Czy po prostu miałem pecha i jedak są jakieś oleje do pił / do przekładni (ponoć takie coś też jest ok), które spenetrują łańcuch, lekko podeschną i łańcuch będzie suchy na zewnątrz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakichś 2,5k km używam ponownie rohloffa. Psioczyłem na niego, ale mój ulubiony czerwony finish line wet zmienił formułę na czystą wodę z dodatkiem oleju słonecznikowego... Rohloff jest tragiczny. Co jazda, to czyszczenie łańcucha. A jak pada, to już w ogóle syf kiła i mogiła. Napęd strasznie upier...brudzony, ale jest cicho. Poprzedni czerwony finish line był świetny: nie syfił i starczał na 400-600 km. Może macie coś podobnego na szosę?

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jednak WD40 jest rozwiązaniem wszystkich problemów związanych ze smarowaniem :laugh:

Proszę oto sposób na smarowanie łańcucha autorstwa niegdyś szacownego kanału GCN. Tego nie powstydził by się nawet Video Temat :laugh:

Gwóźdź programu od 5,08, choć wcześniej też jest niezły kwiatek:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym dorzucić swoje trzy grosze:

Do tej pory używałem Rohloffa: dokładna aplikacja po kropelce na ogniwo, pozostawienie łańcucha żeby olej dostał się tam gdzie ma się dostać, dokładne wycieranie i zakładanie na rower i byłem w miarę zadowolony, jednak miałem zaplanowaną wyprawę rowerową na miesiąc.

Wiedziałem, że bez możliwości umycia łańcucha będzie z rohloffem ogólnie lipa, więc zdecydowałem się na squirt lube, no i powiem że był to strzał w dziesiątkę. Banalna=szybka aplikacja, smarowałem co ok 200-250km w suchych warunkach (asfalt) i co jakieś 100-150km w warunkach deszczowych, gdy łańcuch zaczął wyraźnie hałasować, a zmiana biegów nie była tak płynna jak być powinna. 

Jak będę miał chęć to wrzucę niedługo fotę napędu po 3tyś km bez mycia, tylko przecieranie łańcucha szmatką (i to nie zawsze) z aplikacją Squirt Lube. Kolega stosował właśnie Rohloffa i to była ogólnie tragedia... napęd jak uwalony smołą...

Aha, smarowałem też łańcuch w rowerze mojej dziewczyny i zostało mi ok 1/4 butelki, z tym że na brudny łańcuch zawsze aplikowałem trochę więcej, przy regularnym myciu łańcucha smaru spokojnie wystarczy na dłużej. Ja do Rohloffa, którego z resztą byłem zwolennikiem przez długi czas, już nie wrócę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jednak WD40 jest rozwiązaniem wszystkich problemów związanych ze smarowaniem :laugh:

Proszę oto sposób na smarowanie łańcucha autorstwa niegdyś szacownego kanału GCN. Tego nie powstydził by się nawet Video Temat :laugh:

Gwóźdź programu od 5,08, choć wcześniej też jest niezły kwiatek:

 

Nie mogę uwierzyć, że ten filmik nie jest zrobiony dla beki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@,

Lepiej uwierz, ponad tysiąc osób zlajkowało tamten filmik.

Jest jeszcze drugi tego samego autorstwa, tym razem gość używa zielonego Finisha do łańcucha, twierdząc że skoro nie odtłuszczał łańcucha WD40 to i nie będzie nim smarował... Bo tym razem to nie zadziała :D

 

Lecz bez obaw WD idzie w ruch i to jak :D

Proszę:

http://www.youtube.com/watch?v=5ak4AzlUz5Q&list=UUuTaETsuCOkJ0H_GAztWt0Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem za 10 zł Lotos "Olej do pił" czarny, nie BIO (zielony), 1 litr

 

nie polecam.

Może i smaruje, ale NIE ZASYCHA. W efekcie do łańcucha lepi się syf.

Powiedziałbym, że nie różni się od oleju silnikowego

 

To jest standard przy ekonomicznych rozwiązach?

Czy po prostu miałem pecha i jedak są jakieś oleje do pił / do przekładni (ponoć takie coś też jest ok), które spenetrują łańcuch, lekko podeschną i łańcuch będzie suchy na zewnątrz ?

 

Mam coś w tym stylu i fakt, nie zasycha, ale niby dlaczego miałby to robić? Olej nie wyparuje jak te inne specyfiki typu Squirt. Ja smaruję rower wieczorem, z rana biorę szmatkę w rękę, łapię nią łańcuch i kręcę kilka razy aż przejadę 1-3 razy. Później trochę pojadę po zębatkach i git. Na wycieczkę +100km starcza bez problemu jeśli nie pada deszcz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w którym momencie smarujecie łańcuch?

 

Tzn jak tylko zacznie trochniej głośniej pracować czy jak już "piszczy" konkretniej?

 

Ja np. dojeżdzam do pracy ~50km dziennie i używam smarów teflonowych, suchych.

Tak na 2/3 dni po asfalcie starcza, potem już coś słychać, wszystko pracuje dobrze tylko trochę słychać.

Jeżdzę tak jeszcze kolejne 2 dni i dopiero wtedy smaruje.

Dzięki temu mam w miarę czysty łańcuch, nie łapie aż tyle syfu ale nie jest cichutki.

 

można by by cześciej smarowac ale wtedy cały się zasyfia szybko a taka papka scierna tez nie jest dobra.

 

Lepiej przesmarować i pogodzić się z syfem czy rzadziej i bardziej sucho, głośniej ale bys syfu.

Sam nie wiem co jest lepsza dla napędu - głownie łańcuch i kaseta.

 

A Wy jak robicie?

Co polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna po 200km ściągałem łańcuch, do benzynki, shake, potem suszenie i smarowanie po kropelce. Wystarczało mi to na 200km i łańcuch był wyraźnie słyszalny, domagał się smarowania. Do piszczenia nigdy nie doprowadzam.

 

A 700km temu zmieniłem łańcuch na nowy, nie chce mi się go ściągać tylko porządnie go szmatką przetarłem po 360km i nasmarowałem wycierając lekko nadmiar. Efekt jest taki, że mam najechane kolejne 350km a łańcucha nie słychać wcale. Zastanawiam się, czy to ciągłe mycie w benzynie i smarowanie idealnie czystego nie ogranicza znacząco dystansu między smarowaniami, bo nawet jeśli pod rolkami jakiś brud się gromadzi, to może od sprawiać, że pomaga olejowi się dłużej tam utrzymać i w rezultacie dłużej smaruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...