Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Z ciekawości kupiłem squirta.

 

 

Kaseta z przebiegiem 0 km i po nocce ze squirtem :icon_cool: Po wyschnięciu łańcuch wygląda jakbym delikatnie świeczką przesmarował.

11spnph.jpg

 

Po przejechaniu 44km (+80% teren)

2vw8g9h.jpg

2ed5jxy.jpg

 

Napęd po ok 90km (+80% teren)

 

2qu6r8k.jpg

20mtxu.jpg

 

Na więcej poważniejszych wniosków potrzeba jeszcze kilkuset km. Wydaj mi się, że naped pracuje ton głośniej, niż na progoldzie, a być może jest to tylko niedotarty napęd. Jestem ciekawy jak działa w deszczu i jazdy +100km. Na progoldzie nie było problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wycieram, gdyż jest suchy. Smaruje na rowerze i przy rozprowadzaniu faktycznie trochę zostanie na zębatkach, jednak rano wszystko jest suche.

 

Jak wracacie z tych "lasów", to czy jesteście zakurzeni ? U mnie jest dużo piachu i pełno kurzu, pyłu. Piszczele mam zawsze uwalone, także analogicznie napęd musi być przybrudzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wycieram i smaruje zdjęte łańcuchy dlatego też jest różnica w czystości. Zależy po jakim lesie jeżdżę , najbardziej kurzy się w puszczy kozienickiej ale napęd jest tylko przykurzony jak reszta roweru i ja ;-)

Progolda xtreme kiedyś sprawdze bo był faworytem po przeczytaniu wątku ale Squirt był akurat dostępny. Na szczescie też spełnia moje oczekiwania..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miner- Po przejechaniu pewnego dystansu słychać lekkie cykanie rolek na zębatkach, przynajmniej u mnie i raczej nic w tym dziwnego bo wszystko jest suche z zewnątrz. Mi to nie przezkadza i słyszę to tylko na asfalcie z racji podłoża chyba.. Można ten dźwięk porównać do cichej pracy bębenka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niegłupia metoda rozwiązania kwestii łańcuchowej ,kupno mozliwie taniego łańcucha za 10-13zł /szt w negocjowanej cenie ,najlepiej z 5 szt.Założenie nowego świezego przekrecenie z 500km lekkie zaoliwienie,bez brudzenie kropelka na ogniwko i kolejne 300-500 ,i wy je bka do kosza 

Dlaczego tak ,dlatego że łańcuch zużywa sie najmniej jak jest fabrycznie czysty.Nie da się łańcucha wyczyścić z syfu który zalega w jego szczelinach i powoduje szybszą destrukcje.

Zauwazyłem że łańcuch przez pierwsze 300-500km nie zuzywa się prawie wcale a potem kazde kolejne 100km już wyraźnie widać różnice mimo konserwacji.Móie o najtanszych łańcuchach ,bo już taki hg40 wytzryma o jakieś 20-30% dłużej :thumbsup:

Testowane na jednym z moich rowerków z niezłym skutkiem.

 

 

Edytowane przez prajzl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Właśnie jestem świeżo po zakupie nowego roweru, i w związku z tym mam pytanie, czy łańcuch w fabrycznie nowym rowerze wytrzyma ok. 200-300km. przed pierwszym smarowaniem???

Póki co przejechałem około 70km. w tym z 5km. w lesie, i po przeczyszczeniu roweru po wycieczce  łańcuch nadal pracuję cicho, chyba że poruszam nim na boki, to wtedy słuchać takie zgrzytanie, jakby piasek dostał się do środka, nie wiem czy jest to powód do tego aby już go ściągać i czyścić (nawet odpowiednich kluczy jeszcze nie zakupiłem) ???

Teraz planuję dłuższą wycieczkę ok. 120km. i nie wiem czy przesmarować przed tym łańcuch ???

Żeby rozwiać wątpliwości, to Wolę zapytać profesjonalistów, bo póki co to rozpoczynam przygodę z rowerem, a sam niewiele się orientuję, jeszcze nawet nie kupiłem żadnego specyfiku, ale po dokładnym przewertowaniu forum na pewno coś wybiorę.

Z góry dzięki za odp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od konkretnego producenta i roweru, u mnie w nowym rowerze po przejechaniu ok. 170 km łańcuch pracuje głośno i zaczął przeskakiwać od czasu do czasu, także czas najwyższy na smarowanie.

Edytowane przez Prz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niegłupia metoda rozwiązania kwestii łańcuchowej ,kupno mozliwie taniego łańcucha za 10-13zł /szt w negocjowanej cenie ,najlepiej z 5 szt.Założenie nowego świezego przekrecenie z 500km lekkie zaoliwienie,bez brudzenie kropelka na ogniwko i kolejne 300-500 ,i wy je bka do kosza 

Dlaczego tak ,dlatego że łańcuch zużywa sie najmniej jak jest fabrycznie czysty.Nie da się łańcucha wyczyścić z syfu który zalega w jego szczelinach i powoduje szybszą destrukcje.

Zauwazyłem że łańcuch przez pierwsze 300-500km nie zuzywa się prawie wcale a potem kazde kolejne 100km już wyraźnie widać różnice mimo konserwacji.Móie o najtanszych łańcuchach ,bo już taki hg40 wytzryma o jakieś 20-30% dłużej :thumbsup:

Testowane na jednym z moich rowerków z niezłym skutkiem.

 

Mylisz się . Jeżeli dobrze wyszejkujesz łańcuch w benzynie tak aby przy ostatnim szejku benzyna była czysta to usuniesz cały syf z wewnątrz . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem rohloffa i nasmarowałem swoją szosę. I po jakiś 300 km przetarłem dzisiaj łańcuch benzyną i wróciłem do czerwonego teflonowego finish line dry.

 

Rohloff łapał syf, łańcuch i kaseta szybko zrobiła się czarna, wyglądało, jakbym był jakimś syfiarzem...

Na dodatek po tych 300km napęd zaczął głośno pracować. No tak się nie da pracować;)

 

Na finish linie teflonowym przejeżdżam w suchych warunkach ok. 500km i syfu nie łapie tyle. Czasem po tych 400-500km wystarczy łańcuch lekko przetrzeć i naoliwić i dalej 500 można jeździć. Szejkuję po ok 1000-1500km.

 

Rohloff trafił do domu w górach jako awaryjne mazidło, bo smarem bym teogonia nazwał. Trochę koloryzuję, ale się zawiodłem na Rohloffie.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na finish linie teflonowym przejeżdżam w suchych warunkach ok. 500km i syfu nie łapie tyle. Czasem po tych 400-500km wystarczy łańcuch lekko przetrzeć i naoliwić i dalej 500 można jeździć. Szejkuję po ok 1000-1500km.
 

Jezdzisz ze sluchawkami?

Tego typu smary sa glosne juz od pierwszego kilometra, a 500km mozna przejechac na specyfikach typu Rolek itp, a nie na wodzie z teflonem.

Mam tu na mysli, zachowanie kultury pracy lancucha, ktora moze byc roznie pojmowana, co wnioskuje z Twojego wpisu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwony Finish to temat rzeka - odpuściłem go gdy po trzydziestu kilometrach terenie pylistym do którego podobno został stworzony łańcuch zaczął skrzypieć i rzęzić. Następnie tak się akurat złożyło że musiałem przejechać przez całe moje miasteczko do domu. Łańcuch skrzypi przeraźliwie, ludzie się się odwracają, patrzą co za dziwo jedzie, żenada dnia.

Ale ponieważ nic nie może się zmarnować użyłem go do smarowania zawiasów w szafie. Zawiasy pozostają ciche... nawet przez miesiąc. :wacko:

Natomiast przyzwoicie się sprawuje przy smarowaniu Ulocka, choć też trzeba pamiętać że na długo takie smarowanie nie starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...