Skocz do zawartości

[Opony] Najmocniejsze opony do roweru krosowego/miejskiego na 700x35c (o największym ciśnieniu)


GregoryYY

Rekomendowane odpowiedzi

Oponie i obręczy nie zaszkodzi, ale może się nie zmieścić. 

https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/27-29-cali-622-635/p,detka-standard-27-29-cali-schwalbe,43386.html

Tu jest jedna fajna Schwalbe, 28x1,1-1,25 - idealnie wpasowuje się w twój wymiar i waży 135g. Można by też spokojnie dać typowo szosową 700x18/28C, ta waży 105g czyli jeszcze lepiej. No i warto także jakiś zapasik wozić ze sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłeś 28C?  Daj znać jak je wstawisz do roweru i jakie będą wrażenia. Na bank będzie szybciej i lżej, ale jak je nabijesz na maksa uważaj na tyłek ;)  

 

Ja też myślałem o podobnej gumie do swojego roweru, ale dorwałem okazyjnie 30C i sprawdza się super (głównie jazda w mieście, gdzie łatwo o flaka od syfu i dziur).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, napisze jak zaloze i sprawdze:) na zime mam rowerek z szerszymi oponkami i nawet spuszczam troche cisnienie, zeby mi nie wchodzily gleboko w snieg i na lodzie zeby trzymaly:) a rower mam miejski z szerokim, zelowym i amortyzowanym siodelkiem w sztycy, wiec o tylke sie nie boje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zamówiłeś 28C?  Daj znać jak je wstawisz do roweru i jakie będą wrażenia. Na bank będzie szybciej i lżej, ale jak je nabijesz na maksa uważaj na tyłek ;)

 

Ja też myślałem o podobnej gumie do swojego roweru, ale dorwałem okazyjnie 30C i sprawdza się super (głównie jazda w mieście, gdzie łatwo o flaka od syfu i dziur).

 

Pozdro

 

 

Mialem napisac jak zaloze i sprawdze. Kupilem w koncu cos takiego: http://allegro.pl/opona-kenda-k-184-cosmos-700x28c-cross-trekkingowa-i6093423090.html bo maja 6.3 BAR a sa w miare tanie (do tego potem pompka specjalna bo kompresor na stacji nie byl w stanie nabic 6.3 BAR).

 

Zrobilem juz kilka razy pare tras, ktore zwykle robilem na starych oponach (35C) i mialem zapisane w sportstrackerze czasy, wiec moge porownac: srednia predkosc skoczyla od 3 do 5km\h w zaleznosci od trasy (teraz jest dla najszybszej trasy 22km\h a wczesniej bylo 17,5 km\h). Jak pod gorke lub duzo swiatel i hamowania na trasie to oczywiscie mniejsza roznica bo wtedy glownym problemem nie sa opory toczenia.

Na plaskim teraz jestem sie w stanie rozpedzic do 32km\h (dawniej to bylo 26 przy takim samym wysilku) ale dlugo tak nie ujade przez wiatr.

To chyba tyle satystyk - ogolnie jestem bardzo zadowolony bo to duza roznica czasowa przy dystansie 7km w jedna strone do pracy i czuje sie dotleniony ale mniej zmeczony:) Trzeba bedzie tylko uwazac na sniegu i lodzie, ciezko sie tez jezdzi po kamykach - kolo momentalnie tonie, gdzie przy 35C spokojnie przez nie przejezdzalem (na piasku nie probowalem ale prawdopodobnie metra bym nie ujechal). Do lasu pewnie tez sie nie nadaje ale rower mial byc szybki, a przeciez na szosowym sie nie robi downhillu:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...