Skocz do zawartości

szewior

Rekomendowane odpowiedzi

Bo ja wiem, czy deore? SLX jest niewiele droższy a lepszy. A może Panowie wyżej zaczną odpowiadać na pytania zamiast pytać się, A PO CO CHCESZ ULEPSZAĆ? Nastepnie twierdzić, że NIE WARTO.

Wziąłbym to:

Korbę
http://allegro.pl/shimano-korba-slx-fc-m675-38x24-175mm-40-i6649376986.html
Przerzutkę tył
http://allegro.pl/shimano-slx-rd-m675-gs-10rz-promocja-nowa-i6646535245.html

Przerzutkę przód
http://allegro.pl/shimano-przerz-slx-fd-m677-h-side-swing-2rz-cyklom-i6626415871.html - tutaj koniecznie Side Swing - działają milion razy lepiej od zwykłej.
Manetki
http://allegro.pl/shimano-sl-m610-deore-manetki-przerzutki-2-3x10-rz-i6543234184.html - działają fajnie
lub http://allegro.pl/shimano-sl-m780-deore-xt-manetki-przerzutki-2-3x10-i6559851940.html - działają fajniej

a jak chcesz opcję po środku to przednia Deore a tylna XT

Kaseta+Łańcuch

http://allegro.pl/kaseta-zebatek-shimano-deore-cs-hg50-10-rz-11-36t-i6635195057.html

łańcucha tematu nie poruszam bo zacznie się "dyskusja" na 15 stron. Brałbym coś od shimano lub kmc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A może Panowie wyżej zaczną odpowiadać na pytania zamiast pytać się, A PO CO CHCESZ ULEPSZAĆ? Nastepnie twierdzić, że NIE WARTO.

Bardzo chętnie poznam argumenty przemawiające na korzyść 2x10 zamiast 3x8 w amatorskiej jeździe, bo o takim sprzęcie mówimy. Ja poza osprzętem lepszych grup który na ósemkę nie jest dostępny (czy idącą za tym niższą wagą) czy ewentualnie zmianą wizualną nie widzę żadnych.

Ciągle są dostępne niedrogie i solidne kasety HG50, do tego takie same łańcuchy. 

 

Jeśli już to rozważyłbym zmianę na 3x10 - zyskuje się wspomniane zalety napędu 2x10, do tego powiększa się zakres przełożeń, nie trzeba zmieniać korby. 

 

Zauważyłem że jakimś dziwnym trafem w wielu tematach starasz się robić za (niepotrzebną w moim przekonaniu) modną ostatnio opozycję. Nie jest problemem polecić sensowny napęd 2x10 ale wolę się upewnić że autor tematu na pewno wie czego chce a nie podąża za modą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@modrzew już po raz kolejny szydzisz z czyjegoś nicku. Na serio uważasz, że ma to przyszłość??

 

Co do tematu to sory ale co jest "modnego" w tym, że ktoś chce się pozbyć kupy na rzecz czegoś co jest przede wszystkim solidniejsze i precyzyjniejsze w pracy?? Sam mam nadal 8-kę ale na ten przykład zmieniarka Alivio to największy szmelc jaki kiedykolwiek miałem. Już stary "sis" był o niebo lepszy. Tu facet ma jeszcze większe badziewie w postaci plastikowego Altusa. Może mu to się wszystko nie trzyma kupy i dlatego chce zmienić. 

 

Czy znaczki mają znaczenie?? Panowie bądzmy poważni. Tylna zmieniarka SLX'a, XT to nie to samo co Deore. Waga to nie jedyny temat i argument. Dla mnie korba Deore to dziadowizna tylko dla tego, że zaraz schodzi anoda z napisem. Nie obchodzi mnie to, że komuś to nie przeszkadza. Zamieniłem na XT gdzie po 2 latach nic nie jest wytarte. Przykłady można mnożyć więc jak ktoś ma fundusze i olewa temat, że zmiana to koszt z połowy ceny roweru to czemu mu tego zabraniacie?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do modrzew i MikeSkywalker - odradzacie wszystkim ulepszanie napędu, a sami na alivio nie jeździcie. Może wrócicie do 3x8 na octalinku, który pod niebiosa wychwalacie Po drugie co was to obchodzi że amatorsko będzie korzystany, a może kolega się ściga lub w górach jest co tydzień. Dlatego zazwyczaj stoję w opozycji do was wielcy prosi.

Do Pana modrzew - jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to czepiasz się mojego nicku

 

Po trzecie 3x8 to napęd bardzo niskiej klasy z niską kulturą działania. Jeżeli kolega chce 2x10 to staram mu się dać najlepszą propozycje dotycząca jego wizji napędu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat aktualny altus jest straszny. Plastikowy, sprężyna w przerzutce jest strasznie słaba, precyzja jest jako taka. Jako że teraz jest grudzień, polecałbym szukać używanych części na allegro, można złapać fajne okazje. Manetki wziąłbym xt, a żeby zaoszczędzić to korbę deore. Różnica wagowa jest niewielka, minus to właśnie schodzenie powłoki, ale to jest do przeżycia. Ja tak jeszcze zapytam, przerzutki side swing mają taki sam ciąg jak zwykłe? Będą działać z manetką sram?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tapered posiadają najczęściej rowery z cieniowaną ramą.

:D A ja mam/miałem rowery z cieniowaną ramą i nie było tapereda. Jeszcze 5/6 lat temu wszyscy mieli ramy z cieniowana ramą i nikt nie miał tapereda.  :thumbsup:   :D

 

A odnośnie tematu i sensu zakładania wysokiej klasy osprzętu do roweru, który będzie jeździł po parku wokół bloku czy po przysłowiowe bułki. 

Tu akurat zgadzam się z modrzewem i Skajłokerem. Idąc tokiem rozumowania co niektórych, że zawsze coś jest lepsze od czegoś, to nie było by sensu w ogóle kupna niczego poza XTR i XX1. Dziwna moda panuje na posiadanie sprzętu z najwyższej półki, podobnie jest z napędem 1xX, karbonem itd. Schodząca anoda z korby do mnie nie przemawia, mi nic nie schodzi, bo mam bloki i butem nie ocieram o korbę. Po bułki Alivio czy Deore to w zupełności wystarczający sprzęt, a co najważniejsze tani w zakupie i tani w eksploatacji. Po co mi na dojazdy do pracy SLX/XT 2x11 skoro kaseta kosztuje 250zł? A walnij teraz taki rower na ziemię pod blokiem i przypadkowo uszkodź przerzutkę. Wydać na nową 200, a wydać 70 to jednak różnica. A inne koszta, wymiana zębatek korby, bardzo drogich kółeczek srama, po co? Po co skoro się nie ścigamy czy nie robimy ambitnych tras po górach Kaukazu? Weźcie też pod uwagę, że nie każdy zarabia 4+ tysięcy, są ludzie co zarabiają 1500, 2000zł, dla nich kupno SLX/XT to duże wyrzeczenie. Wiadomo, że by się chciało mieć lepsze, ale rozsądek powinien wziąć górę nad chęciami w niektórych przypadkach. 

Prosty przykład z autami, dla czego nie kupujecie Audi A8? Co to dzisiaj ściągnąć z zachodu 10 letnie auto w świetnym stanie za 40 tyś. Za tyle samo kupimy Skodę znacznie młodszą. Żaden problem, ale kto będzie lał 15 litrów na 100km, kto naprawi lusterko gdy się spierniczy? Dacie mi 2000 na wymianę łożyska w jednym kole? Kupno to dopiero połowa sukcesu, teraz trzeba ten sprzęt eksploatować i mieć na tą eksploatację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

odradzacie wszystkim ulepszanie napędu, a sami na alivio nie jeździcie

A jak nie mam przerzutek wcale to mam się czuć jeszcze gorszy? :P

 

Dopiero teraz zauważyłem że kiedy pisałem wczorajszy post autor wspomniał że ma zmieniony amortyzator. A to jest naprawdę pierwsza rzecz którą warto zrobić w takim relatywnie tanim rowerze i która znacząco poprawia komfort z jazdy. 

 

Teraz faktycznie można dumać nad wymianą napędu. Niemniej jednak zależnie od rodzaju jazdy dobrze przemyślałbym wyrzucenie jednego z blatów z przodu jeśli rower ma być "uniwersalny". Jeśli w teren to faktycznie 2x10 jest wystarczające. 

 

Co do samego napędu to przyznam że korba Deore traci napis na ramieniu ale nie wiem czy to powód do kupna XT. 

Tak czy inaczej myślę że wystarczy do tego przerzutka Deore z przodu, z tyłu rozważyłbym XT bo różnica naprawdę jest odczuwalna. 

Znam też kilka osób które nie są zadowolone z łańcuchów KMC X10 więc raczej postawiłbym na coś innego, albo Shimano albo Connex. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chętnie poznam argumenty przemawiające na korzyść 2x10 zamiast 3x8 w amatorskiej jeździe, bo o takim sprzęcie mówimy. Ja poza osprzętem lepszych grup który na ósemkę nie jest dostępny (czy idącą za tym niższą wagą) czy ewentualnie zmianą wizualną nie widzę żadnych.

Ciągle są dostępne niedrogie i solidne kasety HG50, do tego takie same łańcuchy.

 

Jeśli już to rozważyłbym zmianę na 3x10 - zyskuje się wspomniane zalety napędu 2x10, do tego powiększa się zakres przełożeń, nie trzeba zmieniać korby.

 

Zauważyłem że jakimś dziwnym trafem w wielu tematach starasz się robić za (niepotrzebną w moim przekonaniu) modną ostatnio opozycję. Nie jest problemem polecić sensowny napęd 2x10 ale wolę się upewnić że autor tematu na pewno wie czego chce a nie podąża za modą.

Autor chce sobie zmianić napęd z 3x8 na 2x10 który nomen omen chodzi płynniej to pewnie ma ku temu powody. Wywoływanie dyskusji co lepsze raczej go nie interesuje więc bym odpuścił i pomógł złożyć sensowny napęd 2x10 dla niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ok jeżdżę amatorsko po lasach górach w mojej okolicy MikeSkywalker  napisał że wystarczyło by kasetę tylna zmienić i zostawić korbę aby mieć zalety tego napędu i w sumie skłonił bym sie ku temu. Czyli wtedy musiał bym wymienić kasetę przerzutkę[+manetka] i łańcuch. Ogólnie nie narzekam na 3 blaty z przodu przydaje sie na asfalcie wiadomo ten napęd co mam to badziew czesto musze regulować tylna przerzutkę bo nie chcą biegi wskakiwać tak jak bym chciał dlatego zastanwiałem się nad zmianą na coś trochę lepszego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem niestety jak wygląda ta korba, zębatki ma "częściowo wymienne" zgodnie z informacjami na stronie Speca ale teoretycznie powinna się dogadać z łańcuchem 10 rzędowym więc o ile blaty nie są zużyte to mógłbyś ją zostawić. Niemniej jednak przy okazji wymiany po zużyciu rozważyłbym zmianę na obrażonego tu Octalinka.

 

Jest to rozwiązanie nieco sztywniejsze od kwadratu który masz teraz, łatwiejsze w demontażu a do tego trwalsze od zewnętrznych łożysk w korbie ze zintegrowaną osią.  

 

Przednia manetka i przerzutka też nie jest najwyższych lotów ale skoro działa to póki co może zostać. 

 

Pozostaje Ci zatem kaseta + łańcuch + manetka + przerzutka.

 

I jeśli inspiracją do zmian są problemy z obecną przerzutką to może i napęd 3x9 będzie wystarczający? Za oszczędności mógłbyś sobie kupić przerzutkę XT i być bardzo zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samą przerzutkę XT 9s? Po co, na co? Tu chodziło o zbicie ceny, a nie zabawy na tym samym poziomie cenowym tylko o mniejszej ilości rzędów. 9s to głównie tanie kasety za ok. 50/55zł, tańsze łańcuchy i tańszy osprzęt klasy Alivio. Pchanie się w przerzutki XT, to totalnie bezsensowny zabieg skoro główną robotę robią manetki. Idąc w tę stronę, to faktycznie lepiej złożyć od razu 10s i mieć problem z głowy.

Jeszcze jednym argumentem przemawiającym za 9s jest brak konieczności wymiany przedniej przerzutki. Napęd 10s dostanie pewnie bardzo wąski łańcuch 10s, a więc wyregulowanie go na przedniej przerzutce od 8s będzie już trudne, o ile nie bardzo trudne. 

 

Także, ja bym proponował nie szaleć z t. przerzutką, SLX w zupełności wystarczy (ma już Shadow), do tego dać manetkę Deore 590, tanią jak barszcz kasetę HG300, tani łańcuch KMC X9.73 i można śmigać. Jeśli jednak bawić się w dokładki do manetki klasy XT, to od razu ja bym już budował kompletny napęd 10s, bo inaczej zysk cenowy stanie się znikomy, a więc bezsensowne będzie pozostanie przy 9s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejście na 9s to moim zdaniem poroniony pomysł. Jeden bieg więcej i tanie kasety i nic poza tym. Wywalenie pieniędzy w błoto. Koszt przedniej przerzutka? Jaja sobie robicie? Nówki idzie dostać po 70-100 zł, używka w dobrym stanie 40-50 zł a nawet taniej. W kontekście wymiany całego napędu to koszt znikomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manetka nie poprawi obijania się łańcucha o ramę. Ale faktycznie, SLX z Shadow też może dać radę. Ja przeskoczyłem na 9tce z Deore na XT i różnica jest ogromna, a na początku ta pierwsza grupa przewijała się w propozycjach.

 

Także masz rację, sensowne opcje to albo zmiana całości napędu albo olanie zupełnie przedniej zmieniarki i korby (no chyba że jest zajechana i nie przyjmie łańcucha np na środkowej zębatce) i jedynie wymiana tyłu. 

 

Nie jest też złym pomysłem wymiana tylnej przerzutki na taką która obleci 8/9 rzędów i zajechanie obecnego napędu a dopiero potem przejście na 9tkę. Niestety autor nie wspomniał nic o tym w jakim stanie są te części. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś już są takie czasy, że osprzęt 9s wymienia się tylko pojedynczo w przypadku awarii lub gdy chcemy bardzo tanio coś złożyć. Tu jednak jest dość spora wymiana komponentów więc kupno czegoś droższego na 9s mija się z celem. Oczywiście nie oznacza to, iż 9s na poziomie SLX/XT to słabe komponenty, tak też nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerzutka dziesiątkowa deore to to samo co dziesiątkowa slx. Dopiero w xt są uszczelniane łożyska kółek. Korba slx z serii 6 niczym nie przewyższa deore i tu znowu coś(kilkadziesiąt gram mniej) daje dopiero xt która ma alu blaty (szybciej można zjeździć). Ja bym brał wszystko deore, łañcuch kmc i manetki xt. Od ośnie trwałości - wg moich obserwacji grupa kasety bez znaczenia, korby deore i slx pod względem materiału blatów identyczne, xt że względu na alu bardziej podatne na wytarcie. Przerzutka tył xt może być nieco trwalsza ale na pewno nie 2x więc nie warto za nią tyle płacić. Przednia nie różni się niczym istotnym od slx czy deore. Manetki generalnie są bezawaryjne ale xt dają instant release i nieco większą precyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...