Skocz do zawartości

[nabita sniegiem/oblodzona kaseta] czy lancuch bedzie sie slizgac po wyzszej klasy kasetach ?


reba29er

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj jadac lesnym duktem niedawno wymieniony wielotryb nabil sie sniegiem i lancuch slizgal sie po koronce.

 

pewnie to wina zuzytego juz lancucha i strasznie zuzytej tylnej przerzutki,

ale strasznie interesuje mnie jak zachowuja sie napedy XT i wyzsze (porownywalne sram) w tego typu warunkach.

 

czy mimo nabicia sniegiem wszystko dziala tak jak trzeba, czy lancuch tez bedzie sie slizgal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Musisz mieć Srama xx666 z podgrzewanymi koronkami za dwapińcet.

 

Nie do końca się zgodzę, posiadam sram PG-950 z łańcuchem shimano CN-HG53 na sram x7, nie mam żadnego problemu. Nawet jak ostatnio był na lubelszczyźnie zamarzający deszcz, po nocce w pracy, rower stał na dworze, nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reba29er, jeśli Ci to przeszkadza i stanowi "być albo nie być" na trasie, to możesz wozić taką szczotkę.

 

 

Kasety z wyższych grup są bardziej "prześwitujące", wynika to bardziej z konieczności odchudzenia komponentu niż jego odporności na śnieg. W błocie - ok, może to mieć jakieś znaczenie, ale przy lepkim śniegu zapchasz wszystko co tylko zechcesz.

Najlepiej byłoby podpytać na jakimś forum fatbajkowym, oni powinni coś wiedzieć o skutecznym przedzieraniu się przez zaspy ;)

 

cb27fda86295b7574e02d7b04b9f298d.jpg

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Mnie tam potrafi przeskoczyć na najmniejszej koronce gdy oprana śniegiem/lodem/marznącym błotem.

Z tyłu mam dosyć leciwą RD-M750 której sprężyna napina ciut słabiej niż w obecnych przerzutkach.

Trza wtedy wrzucić na wyższą koronkę i pociągnąć kadencją ;)

 

p.s. Łańcuch dobrany dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychuchane ultralekkie piasty zostawiłbym w domu, raczej martwiąc o bębenek i zapadki, ale już kaseta łańcuch i piękna leśna zima dobrze się komponują. Ulica i solna breja to zgodnie z przewidywaniami abrazja solno piaskowa.

Rzeczywiście są temperatury i śniegolody które blokują najczęściej małe zębatki,

nie miałem dotąd 10/11 s i przerzutek na baterię to o nich nic nie powiem.

Zwykłe linki potrafią zamarzać, i hydrauliki shimano "puchną" skok klamki skraca się i z trudem można ją docisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja tam wyższej klasy kaset nie mam, ale dużo jeżdżę zimą i zauważyłem, że przy temperaturze ok. -2 do -5 śnieg jest szczególnie lepki i nabija się między zębatki. W końcu twardego śniegu jest tyle, że łańcuch jest wypychany od strony bębenka i zaczyna pracować na szczytach zębów a nie na całych. No a potem zaczyna się ślizgać. Problem robi się też z kółkami przerzutek, bo stają się coraz większe, co przy moim krótkim wózku powoduje chrobotanie łańcucha. Muszę się zatrzymywać i obierać ten śnieg. Nie zauważyłem, aby zjawisko to występowało powyżej temperatury -2, bo wtedy śnieg pod naporem łańcucha się roztapia. Ani też gdy jest poniżej -5, może dlatego, że wtedy śnieg już nie jest taki lepki, bardziej sypki.

 

Wiosna idzie, więc późno na konkluzje, ale moim zdaniem klasa kasety dużego wpływu na problemy z nabudowanym śniegiem nie ma. To co pomaga, to olej na całych trybach i między nimi. Łatwiej wtedy ten śnieg wypada/wyjąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...