Skocz do zawartości

[suport] Octalink czy zintegrowana os?


TomaszU84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Panowie, od jakiegoś czasu rozglądam się za korbą ze zintegrowana osia, kilku z Was polecało właśnie takie rozwiązanie dla cięższych rowerzystów. Coraz częściej jednak spotykam się z glosami sprzeciwu, wiadomo jak to w internecie, każdy może pisać co chce, ale dzisiaj odwiedziłem drugi serwis rowerowy (Niemcy) i tutaj panuje przekonanie ze to właśnie Octalink jest trudny do zajechania (co jest dosyć ciekawe bo to duzo tansze rozwiązanie).

 

 

Czy mamy tutaj osoby pracujące w serwisie, na co dzień zajmujące się tematyką dwóch kół, posiadające jakiekolwiek materiały/statystyki do zabrania głosu w tej kwestii?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd pomysł, że ja coś jest droższe to jest trwalsze?

 

Octalink jest trwalszy, ale sporo cięższy dlatego jest tańszy. Co do sztywności to jest totalnie dyskusyjna kwestia. Wysokie grupy osprzętu mają być precyzyjne i lekkie, ale wytrzymałe być nie muszą, bo są dedykowane dla zawodowców, którzy zwykle mają sponsora.

 

Zintegrowana oś ma łożyska na zewnątrz, które przy montażu są od siebie niezależne - byle jaka niedokładność spowodowana np. brakiem równoległości boków mufy suportu przyśpiesza ich koniec. Za mocno skręcisz ramiona korby - pojawia się siła wzdłużna, której łożyska nie lubią. Octalink jest wolny o tych wad i już, a zintegrowana oś nie znosi niedokładnego montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem bez najmniejszych problemów na suporcie hollowtech (zintegrowana oś) w konfiguracji napędu 1x9 (dokładnie 32/11-34) ok 6k km (wcześniej ok. 3k z napędem 2x9). Suport podstawowy BB52 w komplecie z korbą Deore. Obecnie używam napędu 1x11 XT z suportem XTR więc całość została wymieniona ale sądząc po oględzinach części z konfiguracji 1x9 spokojnie można by było kręcić dalej. Momentami woda przelewała się przez buty więc lekko suport nie miał na pewno. Porównanie mam do wkładu "na kwadrat" bo taki był oryginalnie w rowerze i jednym słowem hollowtech to jest delikatnie mówiąc przepaść! Mowa o sztywności i wadze całości czyli suport wraz z kompletną korbą. Zapewne Octalink też by wykazał sporą różnicę w porównaniu z "kwadratem" nie mniej jednak Hollowtech to jest to  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mylcie Hollowtech z zintegrowaną osią, bo to nie jest nazwa dla zintegrowanej osi, tylko dla drążonych korb.

 

Na Octalink można dorwać korbę Deore Hollowtech, miał ktoś do czynienia? Jak wtedy wypada wagowo?

 

Sam zastanawiam się nad zmianą, nie wiem tylko czy kupować same ramiona korby Hollowtech Deore pod Octa, czy zainwestować w cały zestaw z zintegrowaną osią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy osi zintegrowanej ramię korby jest dokręcone na 2 imbusy dość małym momentem, przy Octa ten moment jest sporo większy i po np roku czasu czasami jest problem ze zdjęciem ramion korby.

- to łożyska na zewnątrz, częściej suport trzeba wymieniać, ale nie ma też jakiejś tragedii.

 

Ja wole oś zintegrowana osobiście, nawet na presficie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukałem dokładniej:

 

Korba 523 waży 691 gram + suport 300 gram= ~991 gram

Korba 590 waży 899 gram + suport 100 gram= ~1000 gram

 

Czyli waga powiedzmy że jest taka sama.

 

No i teraz zagadka: kupić cały zestaw 590 za 300 zł czy za 130 zł ramiona 523 ( bo suport mam) + 30 zł tarcza.

 

Za 590 przemawia nowsze rozwiązanie i łatwość demontażu, natomiast może być problem z równoległością łożysk w mojej ramie nie najwyższych lotów od Hexagona x6.

 

Za Octa przemawia trwałość pakietu, natomiast sen z powiek spędza mi demontaż i montaż gdzie można narobić "bałaganu" jak coś pójdzie nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie mam do wkładu "na kwadrat" bo taki był oryginalnie w rowerze i jednym słowem hollowtech to jest delikatnie mówiąc przepaść! Mowa o sztywności i wadze całości czyli suport wraz z kompletną korbą. Zapewne Octalink też by wykazał sporą różnicę w porównaniu z "kwadratem" nie mniej jednak Hollowtech to jest to  :thumbsup:

Akurat kwadrat ma tę wadę, że samo tego typu połączenie łapie luzy - tu po prostu wielowpust, taki jak w octalinku, jest dużo lepszy.

Co do różnicy między octa a zintegrowana oś, to IMHO nie ma żadnej przepaści w sztywności (mam na bieżąco porównanie między XT z BB52 a m430 z BB-ES25). A różnica w masie to jest przy modelach od SLX w górę, gdzie rzeczywiście jest to korba Hollowtech (czyli z pustymi ramionami) a nie "holołtech bo tak potocznie się mówi na zintegrowaną oś". A i tak można to serio liczyć jak ktoś składa wylajtowany od A do Z rower, a nie zakłada korbę do przeciętnego "górala" i ma 11,9kg zamiast 12kg. Różnicę wagową robią jeszcze aluminiowe tarcze w korbach z wyższych grup, oczywiście kosztem trwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...