Skocz do zawartości

[2016] Sigma Sport


SovaLTD

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawa rozprawka. Szczególnie istotna dla mnie część o jeżdżeniu po lesie po śladzie na bezmapowcu. Właśnie będę to trenował w weekend. Kilka śladów z maratonów też mam już wrzuconych, z rejestracją co sekundę.

 

Sama ścieżka w lesie jest słabą i prymitywną pomocą. Ponieważ nie ma żadnych punktów odniesienia, także do skali, to nigdy nie wiadomo kiedy skręcać. Nawet jeśli wyraźnie widać zakręt np. o 90 stopni to i tak zawsze jest niepewność czy skręca się już teraz czy może dopiero za 50m.

Lepsze to niż nic ale trzeba się pogodzić z tym że jak się pierwszy raz z taką 'nawigacją' gdzieś pojedzie to zawsze się błądzi.

Jazda po śladzie z maratonu? Zapomnij że będzie bez problemów. Po roku czasu pojechałem trasę ze śladu ŚLR i tak błądziłem że połowy w ogóle nie przejechałem.

Co innego na szosie, tam wszystko jest zazwyczaj jasne.

Edytowane przez Cona78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I płacisz chore pieniądze. Tak, 950zł za zabawkę o możliwościach elektroniki rodem z Nokii 6300 nie można nazwać inaczej. 

 

 

Chore - z tym się nikt nie sprzecza. Masz jakiś mocniejszy argument, niż to, że Cię nie stać? Z perspektywy Europy Zachodniej ten argument jest słaby, a nie dla Polaków projektuje się te zabawki. Mimo wszystko wiele osób jest w stanie sobie na to pozwolić i nie każdego taka cena bardzo boli.

 

 

Do zastosowań turystycznych w zupełności wystarczy licznik za 100zł mający dokładnie te same funkcje oprócz GPS. Turyście nie jest potrzebna... 

 

Do jazdy turystycznej wystarczy rower trekingowy lub XC HT na alivio a jednak ludzie wolą porządnego fulla na XT. Ty oczywiście wiesz najlepiej co komu jest potrzebne. Ręce opadają.

 

 

Powiem więcej, jechałem trasę maratonu na takim śladzie uprzednio zarejestrowanym. Guzik, pierwsze rozwidlenia i błądzenie. Dopiero wyciągnięty telefon i ten sam ślad wyświetlony na normalnej, ale bardzo dobrej mapie TOPO o przyzwoitej rozdzielczości, pozwolił mi przejechać trasę bez dalszego błądzenia.

 

 

Nie czaruj. Jak jest skręt w lewo na zbiegu pięciu ścieżek w lesie, to żadna nawigacja nie pomoże. Jedziesz w ciemno a potem okazuje się czy dobrze wybrałeś. Dlatego nie oczekuję cudów od żadnej nawigacji. Nawigacja po śladzie w moim przypadku ma tylko pomóc się nie zgubić i pozwolić rzadziej sięgać do kieszeni po telefon z dokładną mapą i większym ekranem. Na pewno nie ma co liczyć na cuda w terenie. Liczę, że ma trasach szosowych może się to sprawdzić.

 

 

Wgraj sobie program Locus

 

Oczywiście najmądrzejszy Arni nie wpadł na to, że Locus nie jest tajnym narzędziem znanym tylko jemu. Mam, korzystam od dwóch lat. Wcześniej kilka lat miałem Trekbuddy. Wiem ile może dobra nawigacja. Wiem, że na małym ekraniku żadna nawigacja rowerowa nie będzie tak funkcjonalna. Wiem też, że jazda z dużym ekranem na kierownicy nie jest dla mnie. Nawigację ogarniam Locusem w telefonie w kieszeni  i mapą papierową i rowerowy gps tego nie zmieni. Komputerek rowerowy może co najwyżej uzupełnić mój sposób nawigowania - jazdą po śladzie bez mapy (w celu rzadszego sięgania do kieszeni po telefon). Odkąd sobie to uświadomiłem, nie czuję się oszukany kiepską nawigacją w komputerkach rowerowych, bo wiem, że one z zasady nie mogą być dobre. Nawet na 3" ekranie fullHD bez ramki nic nie odczytam jadąc w terenie.

Aaaa, jeszcze Cię oświecę, że altimetru też używam w nawigacji - jest przydatny w turystyce.

 

 

Kolega robił test jakiegoś zwykłego chińczyka, ekran 4,7", 1GB Ramu, rozdzielczość nieco mniejsza niż FHD. Wynik wyniósł 60 godzin!!! Tak, 60 godzin ciągłej rejestracji danych ze sporadycznym włączaniem ekranu w celu określenia pozycji. Czy turyście tyle nie wystarczy? A może turysta jeździ kadencyjnie i co kilka sekund musi kontrolować rytm pedałów i puls?

 

Sorry, ale jesteś głupi czy udajesz??? Po to mam licznik, żeby sobie patrzeć na różne cyferki w trakcie jazdy. A Ty porównujesz urządzenie z włączonym ekranem ergonomicznie przystosowane do wożenia i obsługiwania na kierownicy z telefonem logującym w kieszeni z wyłączonym ekranem. No to pozostaje spytać: jesteś głupi czy udajesz? Przecież takie porównanie jest kompletnie bez sensu. Kolega robił test na kierownicy z włączonym ekranem?

 

 

Pokażcie mi który licznik jest tak wszechstronny?

 

Ale licznik nie ma być wszechstronny. Ma być wyspecjalizowany do roweru. Ma mieć odpowiednie rozmiary. Ma działać na mrozie i w deszczu. Ma działać cały dzień z włączonym ekranem bez potrzeby używania powerbanku. Ma mieć altimetr baryczny. Ma być obsługiwany w rękawiczkach. Czujniki ANT+ to nie jest rocket science, ale ma je niewiele telefonów, a ja nie będę wybierał telefonu pod tym kątem. Jest więc wiele rzeczy, których smartfony nie potrafią.

 

Też mnie boli, że te komputerki rowerowe zdają się być 10 lat do tyłu. Ale jak dłużej o tym myślę, to nie jest to bez przyczyny. Rynek telefonów jest ogromny - potencjalnym klientem jest każdy. Wiele osób ma dwa telefony. Rynek gpsów rowerowych jest przy tym mikroskopijny. Nie ma efektu skali. Producenci żeby zarobili, oszczędzają na ekranach czy przedpotopowej, powolnej elektronice. No i telefon to narzędzie a gps rowerowy to produkt zasadniczo dla hobbystów, więc da się pompować cenę i tak się dzieje. Myślę też, że Garmin celowo nie robi od razu urządzenia bardzo dobrego, bo nie miałby czego ulepszać. Wystarczy spojrzeć na zegarki dla biegaczy/triatlonistów. One są projektowane na znacznie wyższym poziomie. A ceny? Tam to jest dopiero szaleństwo, bo biegacza można oskubać tylko na butach koszulce i zegarku, więc nie ma litości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jazda po śladzie to rekreacja czy trening, to brak obsługi map nie jest jakimś wielkim problemem, także podczas jazdy off road. Nawet, jeśli się "przestrzeli", to po kilkudziesięciu metrach widać pomyłkę, więc albo można się cofnąć, albo zjechać na "ślad" na najbliższym dukcie/przecince... A poza tym należy myśleć i ogarniać otoczenie, a nie tylko gapić się na ekran :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że nie jesteś w stanie jechać po śladzie, bo te mikro urządzonka nie nadążają odświeżać wykresu. Przestrzelonej pomyłki też nie widać, bo nie masz punktu odniesienia, nie ma mapy. W konsekwencji obraz zaczyna się kręcić. Tak jest niemal za każdym zakrętem, gubisz się dosłownie co 100m. Szosa to co innego, tam nie ma takiej ilości zakrętów i przeszkód terenowych (jedynie bloki mogą zasłonić satelity).

W lesie byłoby ok gdyby chociaż mieć ze sobą kompas, miał być skręt na zachód to skręcasz. Ekran pokazuje niby północ, ale ona zanika w momencie odświeżania obrazu. Co najśmieszniejsze, że zmieniając skalę na mniejszą jest jeszcze gorzej, bo odświeżanie jest przy każdym nawet drobnym skręcie. W konsekwencji trzeba jechać na większej, a wtedy nie widać mniejszych zakrętów. To trzeba spróbować, by się wypowiedzieć, a nie gdybać jak ten jeden.

 

 

 

wypada zbijać.
 

No, a jak się nie wie jak, to najlepiej się zniżyć do poziomu podwórkowego. Zawsze to jakieś wyjście.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że nie jesteś w stanie jechać po śladzie, bo te mikro urządzonka nie nadążają odświeżać wykresu. Przestrzelonej pomyłki też nie widać, bo nie masz punktu odniesienia, nie ma mapy. W konsekwencji obraz zaczyna się kręcić. Tak jest niemal za każdym zakrętem, gubisz się dosłownie co 100m. Szosa to co innego, tam nie ma takiej ilości zakrętów i przeszkód terenowych (jedynie bloki mogą zasłonić satelity).

W lesie byłoby ok gdyby chociaż mieć ze sobą kompas, miał być skręt na zachód to skręcasz. Ekran pokazuje niby północ, ale ona zanika w momencie odświeżania obrazu. Co najśmieszniejsze, że zmieniając skalę na mniejszą jest jeszcze gorzej, bo odświeżanie jest przy każdym nawet drobnym skręcie. W konsekwencji trzeba jechać na większej, a wtedy nie widać mniejszych zakrętów. To trzeba spróbować, by się wypowiedzieć, a nie gdybać jak ten jeden.

 

 

Ja to nie wiem o czym ty piszesz? W ROX 10 odświeżanie jest w czasie rzeczywistym a jak przestrzelisz zakręt to ścieżka znika z ekranu i pojawia się przerywana linia prowadząca do najbliższego punktu na trasie.

Kompas w ROX10 jest i można jego wyświetlanie ustawić w górnej części widoku mapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a jak się nie wie jak, to najlepiej się zniżyć do poziomu podwórkowego. Zawsze to jakieś wyjście.

 

Uważam poziom merytoryczny Twoich wypowiedzi w tym wątku za przedszkolny. Poza tym wykorzystałeś pierwszą lepszą okazję, by strzelić focha a nie dyskutować merytorycznie (w sumie wygodnie, nie musisz się bronić najgłupszego argumentu, jakiego użyłeś w tej rozmowie). Aż się zastanawiam się czy jest opcja ignorowania użytkownika, bo kusi żeby ją na Tobie wypróbować. Rozmawianie z Tobą jest kontrproduktywne.

 

Dla odmiany Cona78 rzucił kilka krótkich wypowiedzi, z których idzie się czegoś dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie tak samo jak w Edge. Problem w tym, że wszystko dzieje się za wolno, urządzenia po prostu nie nadążają za nami w trudniejszym nieco terenie.  Kiedyś nawet pieszo szedłem trasę maratonu nawigując właśnie moim bezmapowcem. Kicha, 3 zakręty jeden po drugim i zgubiłem ślad. W górach było jeszcze gorzej, bo częściej dochodziło do gubienia satelit, tak czy siak musiałem mapy wyciągać.

 

Kompas może być, ale nie jest on manualny, zwykły, a elektroniczny, wyświetlany na osobnym ekranie lub w rogu pokazując tylko północ, a to nam nic nie daje w praktyce. 

 

Także podsumowując, bajer fajny ale bezużyteczny tak naprawdę.

 

marcinusz, że tak spytam, miałeś/masz bezmapowca tej wielkości, nawigowałeś kiedyś na nim w terenie trudniejszym niż szosa za miastem? 

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się na mnie obraziłeś, to po co mnie wywołujesz do odpowiedzi? Jak się nie obraziłeś, to wróć się do mojej poprzedniej wypowiedzi.

 

Pisałem już, że nie traktuję nawigacji po śladzie jako pełnoprawnego narzędzia i nie oczekuję, ze sprawdzi się poza wycieczkami szosowymi, więc po co mi zadajesz takie pytania? Czego nie zrozumiałeś?

 

Jedyną funkcją na którą ostrzę zęby a jest związana z jazdą po śladzie, to prezentacja profilu wysokości oraz mojego miejsca na nim (ma to garmin, nie wiem czy rox). Funkcja idealna na maratony. Zawsze staram się zapamiętać, gdzie zaczynają się i ile w pionie mają 2-3 najważniejsze podjazdy na trasie. Pomaga mi to dobrze rozkładać siły. GPS pozwoli mieć pod ręką pełną informację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie tak samo jak w Edge. Problem w tym, że wszystko dzieje się za wolno, urządzenia po prostu nie nadążają za nami w trudniejszym nieco terenie.

 

Kompas może być, ale nie jest on manualny, zwykły, a elektroniczny, wyświetlany na osobnym ekranie lub w rogu pokazując tylko północ, a to nam nic nie daje w praktyce. 

 

Może w Edge jest za wolno, w ROX10 jest w czasie rzeczywistym. Kompas w ROX w widoku nawigacji pokazuje jeden z ośmiu kierunków w którym jedziemy, to już wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam tę dyskusję i już nie mogę się doczekać aż sprawdzę to w praktyce. Dziś jechałem po śladzie w mieście i zerkając na ekranik kątem oka widziałem że urządzenie nadąża. No ale miasto to miasto, zobaczymy jak wjadę w las.

 

Wysłane za pomocą mTalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kupiłem używanego Garmina 500 za 200zł i nigdy bym się nie przesiadł na telefon na kierownicy! Ani do wygodne, ani lepsze.

 

Telefon w torbie z włączona nawigacją i co jakiś czas zaglądam. Licznik działa swoim życiem i pokazuje mi to co jest potrzebne, łatwy w obsłudze, wodoodporny i wystarczający na cały dzień. Pokazuję wysokość, temperaturę, kadencję, puls i całą resztę mniej przydatnych dla mnie funkcji.

 

Każdy lubi coś innego i tyle:)

 

Jak komuś coś nei pasuje to nie kupować, ale dać wybór innym.

Edytowane przez pepelito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jedyną funkcją na którą ostrzę zęby a jest związana z jazdą po śladzie, to prezentacja profilu wysokości oraz mojego miejsca na nim (ma to garmin, nie wiem czy rox). Funkcja idealna na maratony. Zawsze staram się zapamiętać, gdzie zaczynają się i ile w pionie mają 2-3 najważniejsze podjazdy na trasie. Pomaga mi to dobrze rozkładać siły. GPS pozwoli mieć pod ręką pełną informację.

 

Myślę podobnie :) wybaczcie jeśli to głupie pytanie ale czy ROX10 ma możliwość wczytania śladu trasy w jakimkolwiek formacie ? przejrzałem instrukcję i ich stronę i nie znalazłem o tym wzmianki. To dziwne bo taka możliwość powinna być oczywista i kwestią otwartą powinna być tylko sprawa formatu jaki obsługuje urządzenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę podobnie :) wybaczcie jeśli to głupie pytanie ale czy ROX10 ma możliwość wczytania śladu trasy w jakimkolwiek formacie ? przejrzałem instrukcję i ich stronę i nie znalazłem o tym wzmianki. To dziwne bo taka możliwość powinna być oczywista i kwestią otwartą powinna być tylko sprawa formatu jaki obsługuje urządzenie. 

 

Tak, można. W instrukcji pewnie nic o tym bo funkcja jest w Sigma Data Center a nie w liczniku. Możesz importować gpx, stf, kmf, kmz do programu w zakładce 'Trasy' a następnie wgrać do licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej Sigmie to jacyś hipsterzy projektują wyświetlacze (mam na myśli zwykłe licznik Topline). Poprzedni model miał skośne kreski, a w nowym pozioma kreska ma okrągłe zakończenie i kiedy się nie wyświetla to widać duże, okrągłe wcięcie. To już zwyczajne, ścięte dopasowanie, jak w licznikach z Lidla albo starych zegarkach mniej się rzuca w oczy i nie drażni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to miałem dziś pierwsze doświadczenie z bezmapowcem w terenie leśnym i było super. Urządzenie Garmin Edge 200, trasa wytyczona ręcznie w Stravie i wrzucona do Garmina. Jazda mazurskimi drogami leśnymi ale szerokimi, które na mapie w Stravie były widoczne, prowadzenie bardzo dokładne, ani razu nie było zgubienia sygnału z satelity. Jestem zaskoczony bo poszło sprawnie a troche tu było demonizowania na ten temat. Co prawda to były drogi ale takie typowo leśne, częściowo szlaki piesze, więc nie wiem jakby było na wąskich ścieżkach leśnych ale jak na pierwszy raz to bez problemu dojechałem gdzie miałem dojechać i po drogach które sobie wytyczyłem. Ani razu nie kluczyłem.

 

Wysłane za pomocą mTalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji...

To już nie ma przyjemności jazdy na orientacje? Wszystko musi być po sznurku, wgrany ślad, alarm jak się z trasy zjedzie...

 

Nie to, że kwestionuję GPSy bo sam mam i jak jadę w jakąś nowa trasę to zabieram, zawsze łatwiej się orientować. Jednak najwieksza przyjemność to wyznaczyć kilka punktów pośrednich i w drogę :-) Wiedzę fajny odcinek to wjeżdżam, nadrobię może trochę ale jest OK, zgubię się to zawrócę, wpakuję w odcinek nieprzejezdny albo skrajnie dla mnie trudny to i podprowadzić rower trzeba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest, dziś właśnie zaliczyłem gdy ślad doprowadził mnie na środek pola. Wina rolnika bo rozkopał teren przez który na mapie szła ścieżka. Próbowałem przez pole ale skończyłem na świeżym grzęzawisku zrytym traktorem. Żeby nie wracać pojechałem na orientację i była dobra zabawa. W końcu dotarłem do swojego śladu i dalej było jak po sznurku, tyle ze pod jakąś totalną wichurę.

 

Wysłane za pomocą mTalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...