Skocz do zawartości

[łańcuch] Poprawna konserwacja i smarowanie


gkc

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Szybkie pytanie o Wasze doświadczenia.

 

Czy lepiej smarować łańcuch mało, żeby był czystszy ale przy tym suchszy i bardziej głośny?

 

Czy lepiej trochę więcej smarować, żeby był cichszy ale za to szybciej łapał brud?

 

Wiadomo, najlepiej to smarować przyzwoicie a potem jeszcze łańcuch wyczyścić żeby był i dobrze nasmarowany/cichy i suchy/czysty.

 

Sporo jeżdżę i praktycznie co ~3 dni muszę go chociaż pokropić i tak się zastanawiam które rozwiązanie będzie lepsze.

 

Zależy mi na na jak najdłuższym przebiegu całego napędu a nawet trochę bardziej na kasecie niż łańcuchu.

 

Robiliście już takie testy? Co u Was dłużej wytrzymało?

 

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz tego typu wątpliwości to spróbuj mojego sposobu. Na wyczyszczony łańcuch daj po pół kropli gęstego oleju (np. Rohloff) na każde ogniwo. Odczekaj, wytrzyj nadmiar, a na wierzch użyj oleju na suche warunki pogodowe, który nie przywiera brudu (n. Finish Line Dry). Czynność czasochłonna ale później łańcuch przynajmniej w moim przypadku był mniej brudny, a cały czas pracował cicho. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z użytkowaniem suchych smarów dedykowanych do łańcuchów motocyklowych?? Skoro rewelacyjnie spisują się z napędami motocyklowymi to z rowerowymi tym bardziej powinny???

 

Mam jeden DryLube który od razu po psiuknięciu jest bardzo płynny i wnika wszędzie potem zastyga i robi śliską ale nie klejąca powlokę. Nadaje się do wszystkich typów łańcuchów moto xring xwring itp.

Raczej łańcuchowi rowerowymi nie powinien zaszkodzić a wręcz przeciwnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to najlepsze smarowanie mają łań. Sram serii 1031/1091, pozniej długo nic. Smar ten jest nałożony fabrycznie i przez pierwsze 600-800 km łańcuch pracuje bajecznie, nic sie do niego nie przylepia większego, nawet kurz zauważyłem dopiero po 400-500km na nim. Rewelacja. Pewnie za jakiś czas, ktoś zrobi przyrząd do "natrysku" takiego smaru w warunkach serwisowych/domowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dobra dobra, smarów jest milion i każdy inny.

 

Nie "dobra dobra", tylko ja tu piszę o naprawdę dobrym smarze, który niestety nie jest do nałożenia w zwykłych warunkach. Odkąd jezdze na rowerze (ponad trzy dekady) nie miałem nic porównywalnego, a było tego sporo. Z taką samą ignorancją podchodzę do wszystkich topowych smarów Finiszline i tym podobnych, jak ty do mojej wypowiedzi. 

 

Punkxtr zapodał bdb metodę, ja uzupełniam około ćwierć kropli lub mniej na ogniwo co kilkaset km, by nie przelać. Jak podasz pół kropli to i tak nadmiaru nie wytrzesz w szmatę i będzie cały napęd u*** szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku miesięcy używam tego smaru. Miałem już prawie wszystkie wynalazki jakie można kupić do łańcuchów rowerowych. Jak do tej pory ten jest nie do pobicia.
  https://www.forch.pl/chemia-warsztatowa/smary/smary-przylegajace-natryskowe/smar-do-lancuchow-ptfe-s405

A jeszcze jedno używam go nie tylko do łańcucha, ale też do amorka, sterów, suportu, itp 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GTZaskar Ciebie się też żarty trzymają?

No. Nie lubię mieć dwa razy cięższej kasety niż mam  :laugh:

 

 

 

 Smar do łańcuchów PTFE S405

 

Chyba ten smar z Sram-ów jest własnie na bazie PTFE, ale ty masz i tak cieńszą powłokę bo podaną ze sprayu - to i tak dobre rozwiazanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze sprawdzić temat z tym moim DryLube od moto. na razie mam fabryczny jeszcze bo rower ma 80km przebiegu ;) ale juz mi się po pierwszych przejażdżkach nie podoba ten smar. Jest juz widać na łańcuchu sporo przyklejonego piasku.

 

Zrobie ze 100 jeszcze i zrobie to po swojemu :)

Do moto mi się nic nie przyklejało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jest fajna metoda tylko trochę ciężka w wykonaniu czasami. 

Więc potrzebny na bardzo gesty smar widziałem że fenwicks stealth mtb jest super gęsty. I robimy tak rozgrzewamy łańcuch np na kominku (bez przegięcia nie wkładać do kominka), chodzi o to żeby łańcuch się lekko rozszerzył (rozszerzalność temp. i te sprawy) i smar też możemy lekko ogrzać. Zakładamy ciepły łańcuch i lecimy z smarowaniem najlepiej zostawić na noc żeby smar wnikł do łańcucha. Rano albo przed wyjściem na rowerek przecieramy łańcuch naprawdę czystą szmatką.  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
I tym miłym akcentem zamykam ten wątek i odsyłam do linkowanych :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...