Skocz do zawartości

[do 7000] Trial/AM full dla nowicjusza


Kill84

Rekomendowane odpowiedzi

Nie byłem i nie będę entuzjastą 1x wszędzie i zawsze ale pytanie mam inne. Czy nie sądzicie, że w najbliższym czasie trend na 1x może się odwrócić. Coś na wzór połapania się, że jednak jest dla nie małej liczby klientów do dupy. Zwłaszcza gdy rama nie ma opcji montażu. Na dziś nie jest to nie możliwe według mnie skoro połapali się, że faty to kupa, plusy też powoli to samo, wciskany suport też, usilnie promują Traile 130mm, .... Może za sezon, dwa do Srama zapuka nie jeden kontrahent z takim tekstem; "Sorki panowie ale przejadło się, nie schodzą nam te rowery więc albo robicie 2x albo spadamy do Shimano". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne zdanie jak kolega ma wyżej. Ostatnio gadałem o tym ze znajomymi. Jeden blat jest fajny jak ktoś nastawia się tylko na góry z zębatka 26-28 lub niziny z zębatka 36+. Przednia przerzutka nigdy nie umrze chyba że wynalazki typu pinion będą tańsze i mniej awaryjne.

 

Wysłane z mojego 5045X przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne zdanie jak kolega ma wyżej. Ostatnio gadałem o tym ze znajomymi. Jeden blat jest fajny jak ktoś nastawia się tylko na góry z zębatka 26-28 lub niziny z zębatka 36+. Przednia przerzutka nigdy nie umrze chyba że wynalazki typu pinion będą tańsze i mniej awaryjne.

 

Wysłane z mojego 5045X przy użyciu Tapatalka

Masz moze jakies lub ktos kogo znasz doswiadczenia z systemem pinion? Na jakiej podstawie twierdzisz ze pinion jest awaryjny?

 

 

 

Ps

 

Ktos mial doczynienia z pinionem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moda i głupota. Bo np pierwszy z brzegu na rok 2017 taki Kross B8 ma chyba 1x, kupi go Kowalski jako pierwszy rower i ani w górach nie pojeździ a też na ścieżkach asfaltowych, szczególnie takich w dół może mu zabraknąć.

 

 

Przeglądałem ofertę Krossa i byłem zdziwiony, jak mocno rozprzestrzenił się jednoblat w ich ofercie. Wyobrażam sobie, ze przeciętny Kowalski z centralnej Polski, który nie ma wyrobionej kadencji w mig zajedzie górę kasety na płaskich trasach.

Chodzi mi po głowie upgrade leciwego HT XC, ale kupienie gotowca z jednoblatem nie jest fajną perspektywą przy moich perspektywach. I tak w kupowanych rowerach wymieniam prawie wszystko. Jakby do tego "prawie wszystkiego" dopisać napęd, to by mi już tylko frameset został ;)

 

erzurum, powiedz mi jeszcze jedna rzecz. Ile ważysz? Mój kolega od pociskania ścianek na standardzie jest niewiele tęższy od Froome'a. Zastanawiam się czy jesteś podobnej budowy. Oczywiście jeśli to pytanie nie nazbyt intymne jak na forum publiczne ;)

 

 

Przednia przerzutka nigdy nie umrze chyba że wynalazki typu pinion będą tańsze i mniej awaryjne.

 

 

Nigdy to może być zbyt odważne stwierdzenie. Ale można się spodziewać, że przez 5-10 lat będzie obecna nie tylko w niskiej klasie rowerów.

 

Rzeczywiście ciekawe jest to czy będzie forsowanie na chama jednoblatów czy też rynek da żółtą kartkę i będzie mały krok wstecz lub zwolnienie tempa. Jak to już zostało zauważone rowerowy przemysł ostatnio robi pewne kroki wstecz. O ile samo rozprzestrzenianie się jednoblatów mnie nie martwi, to trochę niepokoi pośpiech niektórych producentów w projektowaniu ram 1xXX only. Jak 500% rozpiętości zejdzie do pułapu SLX/XT, to przestanę się niepokoić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to widzi....pasuje. Nie wrócę do starszych rozwiązań (przedniej zmieniarki). Czy amator sobie poradzi??? Myślę że nie zejdzie to do rowerów poniżej 4 tys.... Tam mamy bardziej świadomego użytkownika....chyba. Część tu piszących widzi napędy 1xx jako duże ograniczenie.... ja jako złoty środek pomiędzy funkcją a przeznaczeniem.....prostotą.  Jeśli jest się tego świadomym to polecam. Da się na tym jeździć.

 

 

 

"Sorki panowie ale przejadło się, nie schodzą nam te rowery więc albo robicie 2x albo spadamy do Shimano". 
na razie wygląda na to że shimano się wystraszyło i rozwija 1xx .... dzięki czemu napędy stają się bardziej przystępne cenowo. Większość podchodzi do 1xx też z punktu widzenia finansowo/praktycznego- ma dobry doinwestowany rower szkoda go przerabiać.... no i mam przetestowane i dopracowane. Ja założyłem całkowite odcięcie - nowy projekt złożony od podstaw na 1xx i się w niego wpasowałem. Acha może najważniejsze- full to rower nie dla mnie, nie chcem i nie muszę ;-))) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaki w końcu doradziliście rower koledze  ;)

 

Z mojego doświadczenia mogę tylko powiedzieć,że na Polskie góry napęd 1x może być ok ale na Alpy już gorzej . Chyba ,że ktoś lubi się katować zamiast miło spędzać czas na rowerze.Ewentualnie zawsze można wjechać kolejką  :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

82kg/190cm ale nie wiem czy waga ma związek z tym jak kto lubi jeździć

No też mikry nie jesteś jak na "górala". Sam planuję przypilnować wagi na przyszły sezon i zejść do 85kg.

Zastanawiałem się czy nie ma jakiejś zależności między rozmiarami zawodnika a stylem pedałowania. Obserwacje skłaniają do wniosku, że żadnego. Każdy kręci tak, jak się wyuczył. Jedynie początkujący częściej jeżdżą na niskich kadencjach niż zaawansowani, choć nawet w Pucharze Świata kręci jeden niskoobrotowiec - Maxime Marotte. Ja mam styl Frooma - nie najlepiej znoszę mocne szarpnięcia, powoli zwiększam intensywność a jak już się rozkulam to kadencja i tętno są wysokie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka Merida to bardzo dobry rower. Sęk w tym, że są lepsze - z nowocześniejszą geometrią (dłuższe). Osobiście preferuję zawieszenie z wirtualnym punktem obrotu, bo taki rodzaj zawieszenia daje szanse na efektywność, pozwalającą podjeżdżać bez blokad i platform. Z Meridy wybrałbym One Forty - tak jak autor wątku. A z nie Meridy ponownie Trance lub Soil. W czasach gdy jak kupowałem, Soil jeszcze nie istniał. Nie wiem czy nie skusiłby mnie mniejszym skokiem (jestem zasadniczo nielotem i bardziej turystą niż trzepiącym najgorsze ścianki endurowcem). Choć z drugiej strony - Soil mimo mniejszego skoku nie jest lżejszy od Trance.

 

No właśnie... nie napisałeś czy korzystasz z blokad/platform na podjazdach. Ja nie korzystam, ale przy jeździe z niską kadencją to by się nie sprawdziło - za duże straty energii.

 

Liczę swoją ekipę na jutro. Jak okaże się nieliczna, to rozważę podłączenie się pod Twój wypad. Trasę planujemy podobną, choć godzinę później, w przeciwnym kierunku i bez Kubalonki. Spodziewam się też odrobinę mniejszej średniej. W razie czego będę pisał PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem i nie będę entuzjastą 1x wszędzie i zawsze ale pytanie mam inne. Czy nie sądzicie, że w najbliższym czasie trend na 1x może się odwrócić.

Ja jestem zdania, że 1xX szybko nie zginie i praca projektantów pójdzie raczej w stronę zwiększania rozpiętości kasety, a taki Eagle zejdzie do niższych grup i jeszcze bardziej zyska na popularności.

Najlepiej byłoby jednak gdyby w rowerach upowszechniły się skrzynie biegów, wtedy dyskusja taka jak obecna byłaby całkowicie zbędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinion moim zdaniem nie ma wielkich szans w najbliższej przyszłości, bo jego upowszechnienie wymagałoby od producentów ram produkcji każdego modelu w obu wersjach, a to w ciul kasy, dodatkowo w fullach wymaga w większości przypadków przeprojektowania zawieszenia.

Suntour'owi tez się nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zdania, że 1xX szybko nie zginie i praca projektantów pójdzie raczej w stronę zwiększania rozpiętości kasety, a taki Eagle zejdzie do niższych grup i jeszcze bardziej zyska na popularności.

 

Co zmieni Eagle w tym Krossie B8?? Nic bo dalej to będzie kupa w góry. Nie da się do uniwersalnej jazdy zrobić napędu 1x. Trzeba by do korby powiedzmy 36T wstawić kasetę na aż 55/56 zębów by w miarę sprawnie podjeżdzać i by nie brakło na zjazdach czy płaskim. 

Tak poza tym jaka będzie idea tego typu szajsu bo poza wyolbrzymianiem pracy jednej manetki żadna. Wiele lat temu naczelną zasadą przechodzenia na 1x była waga a tutaj nie da się tego zrobić przy raz tak sporej kasecie i dwa tańszym materiale. To co pozostanie brak "bolącego kciuku" od manetki?? Dość żenujący argument. No i postanie kłopot z tyną zmieniarką. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje jeszcze spadanie łańcucha czyli konieczność napinacza.

Mnie jeszcze denerwowało w dwublacie to, że jak się okazywało, że 36/36 robiło się zbyt twarde przed samym końcem podjazdu, to umarł w butach, jednak wytrąca taka zmiana na pełnym obciążeniu i z rytmu i z równowagi.

Z jednym blatem jadąc na 32/32 są jeszcze dwa biegi do zredukowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mnie jeszcze denerwowało w dwublacie to, że jak się okazywało, że 36/36 robiło się zbyt twarde przed samym końcem podjazdu, to umarł w butach, jednak wytrąca taka zmiana na pełnym obciążeniu i z rytmu i z równowagi. Z jednym blatem jadąc na 32/32 są jeszcze dwa biegi do zredukowania.

 

Masz rację - redukcja z blatu na podjeździe musi być zaplanowana, albo jest trudna.

Ale - nie jest to wada dwublatu jako takiego. Możesz sobie wrzucić 2x11 z korbą 34-24 + 11-42 i korzystać z młynka od wielkiego dzwonu. Poza fabrycznymi konfiguracjami możesz sklecić korbę 32-22.

Wada dwublatu, którą opisałeś, jest wadą 2x10 dość skutecznie rozbrojoną w 2x11, bo kaset większa a różnica między zębatkami mniejsza, co zapewne (nie miałem okazji testować) przyspiesza zmianę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to jednak 2 blaty mają wady- a jak o nich pisałem to mnie od czarownic i heretyków ;-))) Będę twierdził że przerzutka przednia + korba do najgorzej działający element roweru- każdy kto choć trochę pojeździł to wie że precyzja jest na średni poziomie...tendencja do zaciągania, spadnie. NW pięknie to rozwiązuje- za cenę pewnego kompromisu i już ;-))) Jest to w samym założeniu genialne posunięcie.

Stoję na stanowisku że rower powinien być prosty i skuteczny- z NW jest blisko ideału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz poczuć prostotę i skuteczność roweru, to spróbuj jazdy szosowej.

 

Kolarze szosowi jakoś dają radę obsługiwać przednią przerzutkę. Są i tacy co nawet rozszerzają zakres przełożeń standardowego napędu: http://www.bikeradar.com/road/gear/article/over-to-you-whats-your-ideal-road-gearing-48673/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...