[zmiany w PoRD] zmiany anty-rowerowe?

[radziuGD]

@mig12345 ale mowa była o dziecku, nie o opiekunie.

 

 

 

Tymczasem osoba do 10 lat na rowerze jest traktowana według PoRD jako pieszy i powinna poruszać się chodnikiem.

[mig12345]

Nie doczytałeś. .. art 33 jest o dziecku

[radziuGD]

Art. 33. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

 

Na pewno czytamy tą samą ustawę?

 

 

[zekker]

Ile miejsca zajmuje rolkarz podczas jazdy? Jeżeli przekracza 90cm to nie mieści się w definicji urządzenia transportu osobistego.

Pytanie jak to mierzyć i kontrolować w normalnym ruchu?

 

Kolejna kwestia to co z warunkami technicznymi pojazdów, czy np. deskorolka tak samo będzie musiała być wyposażona w przynajmniej jeden hamulec i oświetlenie?

 

Ktoś się orientuje jak i gdzie można słać pytania w ramach konsultacji publicznych?

[mklos1]

Typowy rolkarz potrzebuje 3/4 szerokości przeciętnego DDR do swobodnej jazdy. Tego nie da się objąć w ramy, bo to zależy od stylu jazdy. Jedynym sposobem jest po prostu wytyczenie na DDR linii ciągłej i karanie rolkarzy za jej przekraczanie. Ale tutaj pojawia się problem co z wyprzedzaniem...

 

Ten projekt jest kolejnym dowodem, że pomysły wypływają od ludzi oderwanych od rzeczywistości, czyli wierzących, ale nie praktykujących...

[fala77]

Trzeba będzie poważniej pomyśleć nad ubezpieczeniem oc dla rowerzysty gdyż jeszcze łatwiej będzie można trafić na osoby nieprzewidywalne.Nawet jak byśmy nie chcieli to i tak możemy zrobić komuś krzywdę.Może taki jest zamysł tych zmian...Ktoś zawsze musi zarobić a ktoś inny stracić.

[pszemoo]

Poza ubezpieczeniem to warto będzie założyć jakąś kamerkę, nawet najtańszą, żeby udowodnić kto był sprawcą zdarzenia. Jak znam życie to rowerzysta będzie zawsze winny.

 

Tapatalk...pszemoo

[misiojedzie]

1.) Rolkarze - trochę mnie dziwi to co piszecie bo w mojej okolicy na dzielonym odcinku drogi rolkarze korzystający ze ścieżki rowerowej jeżdżą tak oszczędnie że dałoby radę szosówką wyprzedzić rolkarza jednocześnie mijając drugiego szosowca nie machają nogami na prawo i lewo dzięki czemu wszyscy jakoś żyją w symbiozie. no chyba że trafiam na panienki z dupskami na wierzchu, słuchawkami w uszach i obowiązkowo w ręce ten telefon ze zdrapanym długim paznokciem jabłkiem, wtedy i dzwonek nie pomaga bo przecież uszy zatkane. Nie wiem, ja jestem prosty robotnik ale tak przy okazji z reguły telefon kładziemy/trzymamy ekranem zwróconym do nas a co widzę to jak ktoś ma te telefony z zadrapanym jabłkiem to zawsze odwrócone tyłem. Pewnie przypadek.   

 

2.) Ograniczenie prędkości w nocy - moim zdaniem będzie to martwy przepis, tym bardziej że z doświadczenia zauważyłem że w nocy jak suszą to baardzo rzadko a jak już to mandaty lecą za rażące przekroczenia. Przecież drogówce nie chce się zatrzymywać kierowców za małe przekroczenia w noc czy w dzień, zresztą nikt nie jeździ superprzepisowo, nawet policja. To zwykłe sianie zamętu i tyle. Wracałem z kolegami z pracy ok 4:00 i za sporo ponad 80 km/h w terenie zabudowanym zostaliśmy zatrzymani, kulturalnie poinstruowani o obowiązujących przepisach i pojechaliśmy dalej. Nie ma się czym martwić, jeżeli obecny rząd śledząco/ścigający będzie miał ochotę wprowadzić 50 km/h w nocy to ok, ale też (prawie) każdy policjant ma swój mózg i wątpię żeby to odbiło się na kierowcach. 

[zekker]

To masz jakichś dobrych lub bardzo szerokie drogi. U mnie na trasie nadmorskiej (4-5m szerokości) czasem nie idzie wyprzedzić (przeważnie pary).

[bbc]

Raczej "wyjątkowo moze poruszać się

po chodniku". Powinności nie stwierdzono. ...

Powinnosc z cala pewnoscia stwierdzono w paragrafie 2 gdzie definiuje sie takiego rowerzyste jako pieszego ze wszystkimi prawami i obowiazkami z tego wynikajacymi (zakaz poruszania sie ulicami, prawo do przejechania po pasach, itd.)

 

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[de_Villars]

To zakrawa na jakiś koszmar. Za niedługo najtrudniej będzie po DDR jeździć... rowerem. Już teraz jest ciężko: piesi, segwaye, ludzie na rowerach z wypożyczalni (bo nie nazwę ich rowerzystami), wrotkarze, rolkarze...

[misiojedzie]

Ee tam, trochę optymizmu, jak ludzie są normalni to wszystko da się pogodzić. Rowerzystom też dano prawo poruszania się po ulicy obok siebie a jest to widok dość rzadki żeby nie utrudniać życia kierowcom. Zresztą większosć chyba traktuje i tak ruchliwe ddr gdzie ciężko się dobrze rozpędzić jako dojazdówki i rozgrzewkę żeby dopiero później poszaleć na mtb po lesie lub szosą po fajnych drogach. Nie róbmy problemów na siłę jak jeszcze nie wiadomo jak to będzie wyglądać w praktyce ;-)

[adamos]

Heh, zdaje się że "cały myk" tego karkołomnego przedsięwzięcia, polega na tym, że Ci wszyscy rolkarze, łyżworolkarze, wrotkarze, deskorolkowcy, longbordowcy, miłośnicy hulajnogi a nawet biegacze są obecni na DDR-ach już od lat. I nic sobie z tego nie robią. Podobnie jak my, rowerzyści postrzegamy ich już najczęściej jako zło konieczne.

Największy problem widzę w tym (jeśli omawiany przepis wejdzie w życie), że jakaś cześć wybrańców z omawianych wyżej grup przemieszczania się, zacznie się czuć na DDR-ach jako grupa uprzywilejowana, a to już stwarza naprawdę duże i poważne niebezpieczeństwo dla nas, rowerzystów.

Oby nie... 

 

[zekker]

 

 

Jedynym sposobem jest po prostu wytyczenie na DDR linii ciągłej i karanie rolkarzy za jej przekraczanie.

Przerywanej chyba też od tak sobie nie można przekraczać co chwila? Podczas jazdy trzeba się trzymać własnego pasa, a nie jechać po dwóch na raz.

 

Taka ciekawostka przy okazji, w obecnej kadencji nie ma jeszcze parlamentarnej grupy rowerowej.

[DzieciWeMgle]

Czyta się te dywagacje tak, że aż krew z nosa leci.

 

Obowiązki pieszego są ujęte w Rozdziale 2 uprd, nie w Rozdziale 3. Pieszy może do woli przekraczać linie ciągłe, podwójne ciągłe, lub krawędziowe ciągłe. Pieszy nie ma obowiązku jazdy przy prawej krawędzi jezdni (zresztą DDR to nie jezdnia, więc rowerzyści również takiego obowiązku nie mają). Pieszy nie włącza się do ruchu, rolkarz będzie mógł zatem swobodnie lawirować pomiędzy DDR a chodnikiem (przy jakże popularnych C-13 | C-16).

 

Na pocieszenie, będzie można ich wyprzedzać 'na gazetę' z dowolnej strony więc zapewne analogicznie do 'terro-rzystów' wbrew obowiązkowi ułatwiania wyprzedzania będą jeździć środkiem DDR w celu 'zapewnienia sobie bezpieczeństwa'.

[zekker]

 

 

DDR to nie jezdnia, więc rowerzyści również takiego obowiązku nie mają

Dlaczego ddr nie może mieć jezdni i skąd pomysł, że na ddr nie obowiązują normalne przepisy ruchu drogowego?

[DzieciWeMgle]

 

 

Dlaczego ddr nie może mieć jezdni i skąd pomysł, że na ddr nie obowiązują normalne przepisy ruchu drogowego?

 

Nie wiem skąd masz taki pomysł, że na ddr nie obowiązują normalne przepisych ruchu drogowego. Nie wiem również czym są te 'normalne' przepisy ruchu drogowego?! Któreś są 'nienormalne'?!
 

Czemu DDR nie może mieć jezdni wynika z definicji ujętych w art 2 uprd.

[zekker]

To ty wymyślasz, że na ddr nie obowiązuje ruch prawostronny.

 

 

 

Czemu DDR nie może mieć jezdni wynika z definicji ujętych w art 2 uprd.

Definicji czego, jezdni czy drogi dla rowerów?

Wyjaśnij ze szczegółami, bo ja tam nie widzę dlaczego ddr nie może mieć jezdni skoro jest drogą, a rower jest pojazdem.

[DzieciWeMgle]

To ty wymyślasz, że na ddr nie obowiązuje ruch prawostronny.

 

Ja nie wymyślam, tylko wskazuję, że obowiązują przepisy, a nie powszechne mity wynikające z czytania skrótów i powielania opinii dyletantów.

 

Bo inaczej czyta się coś takiego:

 

 

Przerywanej chyba też od tak sobie nie można przekraczać co chwila? Podczas jazdy trzeba się trzymać własnego pasa, a nie jechać po dwóch na raz.

 

Czyli bzdury o tym, że pieszy nie może przekraczać linii, albo ma w związku z tym jakieś szczególne obowiązki, albo że ma obowiązek poruszać się pasem ruchu...

 

Prawostronność ruchu na drodze nie ma dla DDR żadnego znaczenia, bo obowiązek poruszania się DDR wynika ze znaku i nawet jak DDR jest po lewej stronie drogi, to masz obowiązek się DDR poruszać.

 

Obowiązek trzymania się prawej krawędzi jezdni dotyczy kierujących poruszających się jezdnią, nie jakąkolwiek częścią drogi.

 

Art. 16. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

 

 

 

Definicji czego, jezdni czy drogi dla rowerów? Wyjaśnij ze szczegółami, bo ja tam nie widzę dlaczego ddr nie może mieć jezdni skoro jest drogą, a rower jest pojazdem.

 

Twoja logika - czyli że skoro jezdnia służy do poruszania się pojazdami, i skoro rowery są pojazdami, to ddr jest jezdnią, bo jest przeznaczona do poruszania się pojazdami - jest analogiczna do stwierdzenia, że skoro w strefie ruchu zamieszkania całość drogi jest przeznaczona dla ruchu pieszych, to na całej szerokości drogi jest chodnik.

 

Definicje znajdziesz w ustawie. Przeczytaj kilka i zastanów się nad nimi. Na razie wypisujesz głupoty o pieszych obowiązanych do jazdy pasem ruchu czy stosowania się do przepisów o jego zmianie.

[zekker]

Wskaż gdzie się odniosłem do pieszych w kontekście jazdy prawą stroną. Pisałem wyłącznie o rowerzystach i proszę się do takiego kontekstu ustosunkować, a nie wymyślać o pieszych.

 

 

Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.

Chyba zapomniałeś o tym punkcie lub celowo pominąłeś.

 

 

 

Prawostronność ruchu na drodze nie ma dla DDR żadnego znaczenia, bo obowiązek poruszania się DDR wynika ze znaku i nawet jak DDR jest po lewej stronie drogi, to masz obowiązek się DDR poruszać.

Nie na temat w kontekście trzymania się prawej strony ddr.

 

 

 

Definicje znajdziesz w ustawie. Przeczytaj kilka i zastanów się nad nimi. Na razie wypisujesz głupoty o pieszych obowiązanych do jazdy pasem ruchu czy stosowania się do przepisów o jego zmianie.

Nie bądź tajemniczy i wytłumacz krok po kroku jak dochodzisz do swoich wniosków.

 

Na moje:

droga dla rowerów  –  drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów...

jezdnia  –  część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów;...

rower  –  pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem;...

Czyli jezdnia jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów, ddr jest drogą lub częścią drogi po której mają jeździć rowery. Rower jest pojazdem.

Jeszcze inaczej, ddr jest przeznaczona do ruchu rowerów, czyli pojazdów. Nie widać tutaj równości z definicją jezdni?

[marcinusz]

zekker - widzę że dalej zaciekle praktykujesz amatorską jurysprudencję... 

 

Myślę, że warto temat odłożyć do czasu dalszych wieści o procesie legislacyjnym.

[zekker]

Dopóki ludzie tytułujący się prawnikami zadają kłam logice (podważanie ruchu prawostronnego na ddr) - zawsze

 

Odnośnie procesu, to na razie próbowałem kontaktować się z biurem Agnieszki Pomaski jako członka Rowerowej Grupy Parlamentarnej. Odpowiedź szybka ale uświadamiająca, że w tej kadencji takiej grupy nie ma. Zostałem przekierowany do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Napisałem więc do Marka Biernackiego i na razie cisza od tygodnia. Jak ktoś ma sprawdzony kontakt, to chętnie wypróbuję.

[DzieciWeMgle]

 

 

Wskaż gdzie się odniosłem do pieszych w kontekście jazdy prawą stroną. Pisałem wyłącznie o rowerzystach i proszę się do takiego kontekstu ustosunkować, a nie wymyślać o pieszych.

 

Widać zatem nie rozumiesz nawet tego o czym piszesz.

 

 

mklos1, dnia 08 Paź 2016 - 11:04 AM, napisał: Jedynym sposobem jest po prostu wytyczenie na DDR linii ciągłej i karanie rolkarzy za jej przekraczanie.

 

Przerywanej chyba też od tak sobie nie można przekraczać co chwila? Podczas jazdy trzeba się trzymać własnego pasa, a nie jechać po dwóch na raz.

 

Rolkarze to nie rowerzyści. Rolkarze są i pozostaną pieszymi. Skoro oboje w kontekście rolkarzy piszecie o liniach ciągłych, przerywanych i trzymaniu się własnego pasa, to znaczy że mylicie obowiązki pieszych z obowiązkami kierujących.

 

 

 

Chyba zapomniałeś o tym punkcie lub celowo pominąłeś.

 

Zaraz napiszesz, że pieszy ma obowiązek iść prawą stroną chodnika. Sugeruję zapoznać się ze zrozumieniem co to znaczy, że ruch jest prawostronny. Bynajmniej nie jest to tożsame z obowiązkiem jazdy wzdłuż prawej krawędzi części drogi, którą uczestnik ruchu się porusza. A o tym napisałem.

 

 

 

Pieszy nie ma obowiązku jazdy przy prawej krawędzi jezdni (zresztą DDR to nie jezdnia, więc rowerzyści również takiego obowiązku nie mają).

 

 

 

 

Nie bądź tajemniczy i wytłumacz krok po kroku jak dochodzisz do swoich wniosków.

 

Tu nie potrzeba logiki. Wystarczy rozumieć co to są katalogi otwarte/zamknięte i znać obowiązujące zasady przy tworzeniu i interpretacji prawa.

 

 

Art 2 uprd

droga – wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów (...)
droga dla rowerów – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów,(...)
przejście dla pieszych – powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska(...)

 

Jak ktoś nie rozumie sensu wyróżniania osobnych pojęć, to i nie zrozumie dlaczego np przejście dla pieszych przez ddr nie jest przejściem dla pieszych przez jezdnię.

 

 

 

 

Na moje: droga dla rowerów – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów... jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów;... rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem;... Czyli jezdnia jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów, ddr jest drogą lub częścią drogi po której mają jeździć rowery. Rower jest pojazdem. Jeszcze inaczej, ddr jest przeznaczona do ruchu rowerów, czyli pojazdów. Nie widać tutaj równości z definicją jezdni?

 

Pewnie... A pobocze przeznaczone do poruszania się rowerów, to taka druga jezdnia obok jezdni. Bo przecież jest też przeznaczone do ruchu pojazdów. Chodnik to w sumie też taka jezdnia, bo jest przeznaczony do ruchu pieszych poruszających się pojazdami - np inwalidów na wózkach. A jezdnia w strefie zamieszkania to taki chodnik, kierowcy powinni pchać auta, bo przecież wzdłuż chodników nie wolno jeździć.

 

Jak napisałem wcześniej, zapoznaj się z definicjami i zastanów się nad tym co wypisujesz. Bo na razie to "na Twoje" to brednie wychodzą.

[zekker]

To w takim razie kto jest winny zderzenia w przypadku gdy jedna osoba jedzie prawą stroną ddr, a druga lewą i żadna nie zmieniła toru jazdy w celu uniknięcia zderzenia?

Czy jesteś w stanie zagwarantować wygranie sprawy w sądzie jeżeli nie przyjmę mandatu za jazdę lewą stroną ddr? Ewentualnie czy są gdzieś pojawiły się tego typu orzeczenia?

 

Mnie tylko cieszy, że większość nie podziela twoich interpretacji i jednak trzyma się prawej strony ddr. Jeżeli jakikolwiek sąd uznałby twoje argumenty, to znaczy że mamy kosmiczny burdel w PoRD i teraz próbuje się go powiększyć.

[marcinusz]

zekker, ruch prawostronny a obowiązek trzymania się prawej krawędzi to nie to samo, jesteś w stanie zrozumieć ten niuans?