Skocz do zawartości

[Scott Scale 740 vs XTC Advanced 27.5 1.5 LTD] karbon vs alu - dylemat


WoWojtek

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dylemat stoję przed wyborem roweru. Stąd pytanie czy warto dołożyć i
kupić Gianta na karbonie zamiast Scotta na alu? Na ile różnica jest istotna?
Alu Scotta porządne, potrójnie cieniowane, realna waga ok. 11,2 kg, Giant na
stronie podobnie. Poza tym Giant pełne XT M8000, Scott XT/SLX.
Scott bardziej sportowa geometria, Giant krócej, wyżej. Oba przód sztywna oś, tył brak.
Scott ok 6 500 zł Giant ok 8 500 zł. Scotta mierzyłem, Gianta niestety nie (tak wiem ;-) ).

Rower do jazdy głównie po płaskiej Wielkopolsce oraz kilka razy w roku po górach
(szlaki dookoła Szklarskiej Poręby, strefa MTB Sudety, Singltrek pod Smrkiem).
Mam za sobą start w etapówce Bike Chalenge w Szklarskiej i wiem, że będę chciał
znów wystartować. Pewnie zdarzy się jeszcze jakieś ściganie. W planach na przyszły rok
też okolice Gardy we Włoszech.

http://www.scott.pl/produkt/215/1284/Rower-Scale-740/
https://www.giant-bicycles.com/pl/xtc-advanced-27dot5-1dot5-ltd-2016

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym brał węgiel, mam alu XTC i jest cholernie sztywne przez co muszę się ratować niskim ciśnieniem w oponach ;)

 

W Giant'cie możesz zamontować sztywną oś zmieniając haki, w Scott'cie nie.

 

Geometrie tych rowerów są prawie identyczne, więc jak Ci pasował jakiś rozmiar Scale to w XTC bierz ten sam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się założę że jak kupisz karbon to za rok będziesz sobie pluł w brodę że kupiłeś coś czego i tak nie czujesz.

No chyba że ci się włączy efekt "skoro kupiłem to się nie przyznam że wtopiłem, nawet przed samym sobą".

 

Pitolenie że ktoś ratuje się upuszczaniem powietrza, bo aluminium mu za sztywne i myśli, że karbon by to zmienił pozwolę sobie między typowe internetowe bajki włożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitolenie takie że ja bardzo wyrażnie poczułem na dwóch rowerach - alu i karbon - w tych samych warunkach że jednak karbonem mniej mnie trzepie i było to mocno zauważalne. Porównanie było między szosą karbonową na kapciach 25mm i mtbkiem z amortyzatorem, bardziej kanapowym taboretem i na oponach 32c. Oba używane jako roboczotaczki, turlane na tej samej od lat drodze. Oba miały zamontowane tą samą sztycę co do materiału i średnicy. I oba były tej samej firmy.

Jeśli ktoś miałby jednak oczekiwać zbierania dziur sztywniakiem karbonowym takiego jak na rowerze fs to się rozminie wyobrażeniem z rzeczywistością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jeżdżę na takim właśnie Scale'u od 2 lat i jestem zachwycona :) Zwrotny, zwinny, praktycznie sam się toczy, geometria agresywna, stricte do wyścigów mtb/xc, raczej nie wycieczkowa.

Na carbonowym Szkocie (też Scale) miałam okazję pojeździć przez "chwilę" i kompletnie nie mogłam go wyczuć, miałam wrażenie, że co zakręt albo hamowanie to chce mnie zrzucić z siebie, taki narowisty konik :) Ale może kwestia przyzwyczajenia, a ja nie miałam możliwości się przyzwyczaić bo za krótko ta jazda. Co do osprzętu to akurat ten zawsze można wymienić...

Pozdr. Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki rozmiar szukasz.

Tak na szybko znalezione na Allegro:

Focus: http://allegro.pl/rama-karbon-focus-raven-27-5-17-i6064179740.html

Merida: http://allegro.pl/merida-big-seven-cabon-18-5-27-5-wroclaw-i6516047435.html

Jest też kilka Cube'ów, są też droższe KTM'y. Możesz iść w Chińczyka.

Wybór ram do 27,5" jest dużo większy niż do 29era.

 

Wydasz na ramę ok. 2000 - 2500 zł, zostaje Ci około 6000 - 6500 zł na resztę osprzętu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że nie ma. Z samego faktu propozycji składania nie można wyciągać takiego wniosku. Tym bardziej, że wyjdzie drożej no chyba, że ktoś składa na chińskiej padlinie. Policz sobie dokładnie ramę na poziomie jakości i wykonania jak ten XTC, amor, pełna grupa XT z hydrauliką. Dla mnie masa zachodu psu w d..pę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale w czym Scott jest lepszy od Gianta? Bo osi również nie ma sztywnej. Napęd, hamulce przynajmniej o klasę niżej. Koła trudno porównać. No i najważniejsze napęd jest 2 x 10. Co można powiedzieć na plus to waga roweru.

 

Moim zdaniem porównywalna maszyna to ta Merida Big.Seven XT

http://www.rowerymerida.pl/produkt1028/bigseven-xt-rower-merida.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...