Skocz do zawartości

[Zapięcie] Zabezpieczenie dodatkowe w postaci linki


finalfinalfinal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, szukam zapięcia w postaci linki/linki zbrojonej, której rolą będzie uzupełnienie u-locka/łańcucha w ten sposób, aby zmusić złodzieja do użycia więcej niż jednego narzędzia. Często pokazywane prezentacje cięcia zapięć prezentują nowe nożyce do prętów, które są ostre. Używanymi, stępionymi nożycami natomiast nie da się przeciąć grubej linki - zapięcie będzie się zgniatać.

Czy lepsza będzie linka zbrojona i jej grubość utrudniająca objęcie nożycami czy gruba linka, która będzie się ugniatać zmuszając do użycia przecinaka do kabli? Mam nadzieję, że cięcie takiej linki szlifierką jest wystarczająco kłopotliwe. Czy to ma sens? Jakie modele proponujecie? Mi się wydaję że firma Magnum będzie w porządku. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Używanymi, stępionymi nożycami natomiast nie da się przeciąć grubej linki - zapięcie będzie się zgniatać.

Da się. Musiałyby być nie wiem jak bardzo stępione.

 

Poza tym jak Ty to widzisz - ktoś przecina szlifierką u-locka i ma mieć problem z przecięciem tą samą szlifierką nawet najgrubszej linki? Przecież to bzdury. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@finalfinalfinal

Jeśli posiadasz u-locka możesz dokupić linkę typu akkita 8044 lub Kryptonite KryptoFlex 1004, ewentualnie jeśli się zdecydujesz na linkę typu pętla, zerknij do lokalnych sklepów, bo po co płacić za wysyłkę?. Z internetowych pętli wybrał bym np Magnum 3107 lub Magnum 3023, ale czy warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając to forum kupiłem Onguard Brute LS i Oxford HD 1,5m. Używam ich od niedawna i już dochodzę do wniosku że za długi ten łańcuch kupiłem, bo pod sklepem to dość kłopotliwe się przypiąć, zbyt czasochłonne, jeszcze trzeba owijać. No ale na plus jest to że mogę do latarni, drzew i wyrwikółek się zapiąć + spinam rowery na klatce nim. :thumbsup:

Obydwa razem wzięte da się przeciąć poniżej 2 minut. Szlifierka nie jest droga, każdy może sobie kupić i schować w plecaku i ciąć na środku ulicy nie zwracając niczyjej uwagi. Przydatne zatem okazałoby się rozwiązanie które jest możliwie najbardziej kłopotliwe do cięcia konkretnie szlifierką. Widziałem taki pomysł polegający na zastosowaniu łańcucha w osłonie złożonej z włókien kevlarowych, które przy podejściu szlifierką wkręcały się w jej oś. Niestety pomysł nie wypalił. Może ktoś wymyśli jakiś u lock z rurą w rurze, która będzie się obracała przy cięciu. Także nie ma sensu wydawać dużych pieniędzy na zabezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że proste rozwiązania są najlepsze, postawmy sprawę jasno nie ma roweru którego nie można ukraść wiec chodzi o to by maksymalnie zwiększyć czasochłonność odpięcia  roweru bo z każdą minutą ryzyko wpadki rośnie. Osobiście uważam że dobra "sprężyna" wystarczy ale dobra nie mówię o firmie a raczej o jej parametrach niech będzie gruba najlepiej powyżej 16mm nożyce ręczne nie przetną powyżej tej grubości nawet jeśli stal będzie najmniejszej wytrzymałości przy stali lepszej jakościowo grubość można zmniejszyć (sam mam12mm-przy stali wytrzymałość ok 1 250N/mm2  jeśli w rękach nie "Pudzian" to nie ma  bata) dodatkowo w gumowym pancerzu raz chroni przed opadami linkę a dwa w teorii (bo nigdy nie widziałem by jakiś ze szlifierką "polował")ale wtedy ciepło wytwarzane przez ostrze powinno topić osłonkę uprzykrzając "operacje". Jednak połowa sukcesu to myślenie większe sklepy miewają więcej niż 1 stojak na rowery tylko nie wiem czemu niemal zawsze tylko jeden obserwuje kamera nikt nie zwraca uwagi czy i gdzie jest, inna rzecz też na faktach to zapinanie roweru mając szybko złączki w kołach przypnij ramę z przednim kołem do stojaka nie widziałem by ktoś "bawił się" by odpinać tył natomiast na Mokotowie widziałem przypiętą szosę za tył a komuś przydało się przednie koło. Dobra bo padam jak tu doczytałeś to gratuluje wytrwałości :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szlifierka nie jest droga, każdy może sobie kupić i schować w plecaku i ciąć na środku ulicy nie zwracając niczyjej uwagi.

Nie wiem jak ty , ale mi się wydaje że jednak taka szlifierka zwróci uwagę innym. Przecież ona taka cicha nie jest. Kwestia tylko taka czy ktoś będzie miał tyle odwagi albo chęci żeby zareagować.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mamy drogi rower i ktoś sobie go upatrzy, istnieje duża szansa, że ten ktoś go ukradnie. Musi mieć tylko wystarczająco dużo czasu. Elektryczne przecinarki są na tyle podejrzane w polskich warunkach, że podobno najpopularniejsze są malutkie piły w formie stalowego drutu z dodatkowymi ostrzami. Przykład. Nieważne jaki rodzaj zapięcia, taki drut tnie wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ty , ale mi się wydaje że jednak taka szlifierka zwróci uwagę innym. Przecież ona taka cicha nie jest. Kwestia tylko taka czy ktoś będzie miał tyle odwagi albo chęci żeby zareagować.  

 

Myślę że jak trafi na przechodnia rowerzystę taki złodziej to reakcja gwarantowana.

 

 

Co do tematu, wcale nie wygląda to podejrzanie haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

 

 

 

W sieci można znaleźć wideo z "eksperymentu" przeprowadzanego w którymś z dużych miast Polski - reakcja na "kradzież"  roweru nagrywaną z ukrytej kamery praktycznie żadna. 
 

 

To niestety prawda :/ Swego czasu sąsiadka zgubiła kluczyk do linki i poprosiła mnie o "odbezpieczenie" roweru, przypiętego do latarni pod blokiem. Poradziłem sobie szlifierką kątową na aku. Nikt, ale to zupełnie nikt nie zwrócił uwagi....

 

Pozdrawiam, Grzesiek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...