Skocz do zawartości

[Spinka łańcucha] - Jak założyć?


narvego

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Jestem w desperacji. Kupiłem nowy łańcuch. Stary już zdjąłem, ale przy nowym mam taką spinkę:

658825265,lVyUwmCiaFOY5YKK1oddnWN1c6WRVY

Jak to ustrojstwo zapiąć?

Kombinerki, młotki, afirmacje, kadzidełka i nadprzyrodzone siły nie dały rady. Otworki są za daleko od siebie i nie zaskakują. Mam dwie takie spinki - jedna w komplecie z łańćuchem, drugą wczesniej dokupiłem, bo nie wiedzialem nawet, czy bedzie w zestawie. Obie spinki są jednakowe. I nie wchodzą.

Jak to zalozyc? :[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza, jednorazowa spinka, kup inne.

 

Zakładasz spinkę, wkładasz blaszkę na jeden pin, następnie kciukami naciskasz spinkę tak żeby się wygięła, wtedy powinna wskoczyć na miejsce. Zakładanie i zdejmowanie tego to koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje bardzo ! Faktycznie pomogło lekkie wygięcie kombinerkami. Weszło na duży ścisk, ale jednak. Ogniwa w miejscu spinki obracają się normalnie tak jak pozostałe, spinka też trzyma się mocno, bo już jej nie mogłem zdjąć. Więc powinno na jakiś czas być :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak łańcuch się zabrudzi i zrobi się mieszanka smarowo - piaskowa, to już nie będzie tak pięknie i różowo przy zdejmowaniu  :w00t:

 

To faktycznie mały logistyczny problem. Ale kiedyś kupiłem plastikową kasetkę do czyszczenia łańcucha bez zdejmowania - kosztowała grosze, w środku są dwie szczotki. Wlewa się coś czym dobrze łańcuch oczyścić, zakłada od góry/dołu, i po prostu przesuwa się łańcuch w napędzie roweru, a w tej kasetce ogniwa szorują po szczotkach. To nie jest jakieś mega dokładne czyszczenie, ale mnie efekty zadowalają :) zresztą i tak co roku średnio wymieniam łańcuch i tylne zębatki (wolnobieg), niemniej muszę też poszukać tej wielorazowej spinki, i nawet wozić ją na wszelki wypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie macie pojęcia jak to założyć i jak zdjąć, brednie opowiadacie. Łańcuch się łapie rękami kilka cm z jednej i z drugiej strony i łamie go, spinka wtedy się składa i blaszka od zapięcia łatwo wchodzi jak i się ściąga. Nie zmienia to faktu, że nie jest to wygodne rozwiązania a i sama spinka trwałością nie grzeszy. Kilka tysięcy i wychlastane piny głęboko. O wiele gorsza dla mnie jest spinka kmc której bez narzędzia nie udaje się zdemontować. Tak się zapina, że za żadne skarby zejść nie chce. A najlepsza jest accenta, zakładana tak samo jak kmc ale bez problemu rękami ją rozpinam ściskając łańcuch a wytrzymała ze mną dwa sezony i na pinach nie ma śladu. Prędzej się jej blaszki przedrą niż piny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

 

A co ja napisałem na samym początku? Dokładnie to co Ty, chyba logiczne że nie kazałem koledze łapać za to konkretne ogniwo.

 

Ja mam teraz złoty "ząbek" Srama, nie ma problemu nawet na zabrudzonym łańcuchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...