Skocz do zawartości

[pierwszy rower] NS BIkes 2016 Eccentric ALU 2 27.5" - opinie


Grzechotka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

planuję kupić pierwszy rower MTB. Przede mną nauka techniki: miejskie górki, pagórki, krzaczory, podmiejskie korzenie i skałki, docelowo górki i single.Wybór padł na NS BIKES 2016 ECCENTRIC ALU 2 27.5" link do sklepu

 

Spotkałam się jednak z opinią, że rower jest "trudny do okiełznania", i raczej nie jest dobrym rozwiązaniem dla zaczynających przygodę z MTB.

 

Co o nim myślicie? Jakieś za? Przeciw? Opinie?

 

Z góry dzięki za każdy komentarz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo, sprężynowy widelec, brak tapera czy sztywnej osi z przodu.

 

Chcesz sztywny do AM(120-140mm skoku)? Złóż sobie Primala 27,5 na Aion lub Auron w 4k zł się zmieścisz, co najwyzej używane koła kupić. Te widelce mają dodatkowy plus że mają bardzo duże możliwości regulacji czy zmienisz im skok bez problemu.

Chcesz gotowy? Lepiej wziąć:

http://www.kross.pl/pl/2016/trail/dust-1-0 Rabatu dostaniesz 15-20% od ceny katalogowej. (tylko ten napęd 3x9, lipa trochę :S)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, rozważam tylko gotowy zestaw.

 

Jednak tytułowego roweru (NS BIKES 2016 ECCENTRIC ALU 2 27.5'') już niestety nie ma :( Dowiedziałam się o tym już po złożeniu zamówienia.

 

Na allegro widzę alternatywę AL 1: 

1. NS BIKES ECCENTRIC AL 1 27,5 S link (estetycznie podoba mi się najbardziej)

 

Sklep zaś poleca w zamian:

 

2. ROWER MONDRAKER 2016 VANTAGE 27.5" http://7anna.pl/product-pol-7760-Rower-Mondraker-2016-Vantage-27-5.html

3. Dartmoor Hornet: http://rowerowy.com/mtb/rowery/enduro-allmountain/prod/dart-hornet (za 4100)

 

 

W którą stronę iść i dlaczego?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych 3 Hornet, dlaczego? Bardzo dobry amortyzator, a to jest podstawa, resztę możesz łatwo zmodyfikować, a wymiana widelca dużo bardziej kosztowna niż np hamulców itp.

 

Jak ważysz z 80+ KG to jak trochę pojeździsz hamulce mogą się okazać za słabe, ale wymienić to nie problem jak coś.

Przy wadze 60-70kg prawdopodobnie stracisz 5-10mm skoku z widelca, nic jemu od tego nie będzie ale jakbyś chciał mieć pełny skok będzie konieczna wymiana sprężyny, 30zł + wymieniasz sam, lub Activia ci to robi za jakieś 100zł, ale pierw kup rower i zacznij jeździec, a potem o te 2 rzeczy się martw, bo to są pierdoły. A jak już widelec do Activi wysyłać, to najlepiej pod koniec sezonu wysłać go na serwis + wymianę sprężyny i masz 2 rzeczy na raz zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@phoe: Dzięki za wsparcie i objaśnienia! BTW ważę 57kg ;) 

 

Niestety Hornet nie jest dostępny w rozmiarze S, który potrzebuję.

 

A nie ukrywam, że liczy się dla mnie także wygląd: musi być chemia ;) Rowery NS są po prostu ślicznie zaprojektowane i chciałabym wybrać jakiś solidny model z ich serii. Nawet za cenę dopłacenia do np."słabszego" zestawu. Nie zrezygnowałabym jednak z komfortu (?) jazdy i jeżeli on jest stawką, to sobie NS podaruję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągasz z dość ogólnego stwierdzenia błędne wnioski. Po pierwsze wybrałaś sobie sądzę świadomie rower trailowy a one z założenia są trochę droższe od zwykłego HT. Schodzenie bardzo z ceną skończy się na kupnie szajsu lub pozostanie używka bo nikt nie zaoferuje podobnego typu roweru za powiedzmy 3K i mniej. 

Po drugie kwota 3-4K nie jest kwotą wygórowaną a sam autor tezy by nie przesadzać z kwotą raczej miał na myśli dużo droższe modele zbliżające się do 2-cyfrowych kwot i więcej. Możesz sobie oczywiście za radą kupić coś w stylu Primala Basic Petrol w Velo za gdzieś 2,5K ale to moim skromnym zdaniem pieniądze wyrzucone w błoto. Jeśli już chcesz zejść ostro z ceny to skieruj swoją uwagę na klasyczne sztywniaki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po drugie kwota 3-4K nie jest kwotą wygórowaną a sam autor tezy by nie przesadzać z kwotą raczej miał na myśli dużo droższe modele zbliżające się do 2-cyfrowych kwot i więcej. Możesz sobie oczywiście za radą kupić coś w stylu Primala Basic Petrol w Velo za gdzieś 2,5K ale to moim skromnym zdaniem pieniądze wyrzucone w błoto. Jeśli już chcesz zejść ostro z ceny to skieruj swoją uwagę na klasyczne sztywniaki.

 

Też jestem tego zdania. Rower za 3-4 tys. zł to raczej średnio - niska półka i nie ma co się oszukiwać, ale szału nie będzie, także spokojnie możesz zacząć od takiego przedziału cenowego. Dobry HT to kwota powyżej 5 tys. a później to już w zależności od grubości portfela :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zbyt drogich rowerach pisałem też u siebie: http://www.1enduro.pl/jak-wybrac-idealny-rower-enduro/

 

Przy czym "zbyt drogi" dla jednej osoby będzie oznaczało 20 tys. zł, a dla innej 2 tys. zł. Mi osobiście chodzi o to, żeby:

  • mieć pieniądze, żeby na tym rowerze *jeździć* (wyjazdy w góry, wakacje itp.);
  • nie zaciągać kredytu, który będzie uprzykrzał życie i podnosił końcową cenę;
  • nie stresować się na szlaku, że coś się popsuje, zużyje itp.
  • mieć pieniądze na porządne serwisowanie;
  • w razie kradzieży móc sobie w miarę bezstresowo pozwolić na zastąpienie roweru innym zbliżonym;
  • nie martwić się utratą wartości na poziomie 40%, jeśli po 1-2 sezonach okaże się, że chcesz kupić coś innego (a na 90% tak się okaże!).

 

No i jest też oczywiście druga strona medalu: rower może być za tani. Jeśli kupisz coś, w co po miesiącu jazdy zaczniesz wkładać dodatkowe pieniądze (bo to opony lepsze, a to amortyzator lżejszy, może napęd 1x itd.), to ostatecznie wydasz majątek, a efekt i tak będzie mizerny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Spotkałam się jednak z opinią, że rower jest "trudny do okiełznania", i raczej nie jest dobrym rozwiązaniem dla zaczynających przygodę z MTB.

 

Dawno nie słyszałem większej bzdury. Świetna rama świetnie się prowadząca, bardzo zwinny rower.

Nie jestem zwolennikiem kupowania gotowych rowerów ale jeśli to musi być gotowiec to zakup Eccentrica popieram w 100%

Eccentric a Primal czy Hornet to przepaść, wiem bo miałem lub mam wszystkie.

Ja bym jednak wolał wersję CroMo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając Was tu wszystkich, podbijam jeszcze pytania:

 

1) ALU1 czy DJAMBO? I dlaczego? O Djambo można przeczytać super dużo, dzięki testom na www.1enduro.pl  - ALU 1nigdzie nie jest tak detalicznie rozpracowany i cieżko mi podjąć decyzję

 

2) Wzrost 170cm zaczyna rozmiar M. Sama mam 170. Brać S czy M? I dlaczego?

 

p.s. Mam od rana Djambo w koszyku i waham się, czy nacisnąć guzik finalizujący zakup;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy od tego jak zamierzasz jezdzić? Do czego ci ten rower? Zarówno rozmiar jak i typ.

Jak po bułki to obydwa przesada jak trudny teren i góry to djambo jak najbardziej na tak.

Co do rozmiaru... Jak jeszcze rośniesz to M, ramy nie kupuje się na rok. Im bardziej agresywna jazda (ostre zjazdy itd..) rama mała wskazana. Do dłuższych tras i ścigania rama długa czyli większa, efektywniejsza pozycja. To tak w skrócie bo na ten temat to można by pisać rozprawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej agresywna jazda (ostre zjazdy itd..) rama mała wskazana.

 

Whoa! Niezła bzdura :) A co najmniej mit sprzed 10 lat.

 

Agresywna jazda = długi reach.

 

Ja mam 170 cm i M-ka jest idealna, tyle że tu jeszcze wchodzą w grę damsko-męskie różnice proporcji. Mój przekrok: 77 cm. Jeśli masz dłuższe nogi (a tym samym krótszy tułów), wtedy faktycznie może być S-ka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...