Skocz do zawartości

[Korba] Lekka z jedną zębatką + 9 biegów


Waldemar2016

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Planuję wymienić korbę w swoim trekingu - obecnie mam alivio i chcę zamontować coś lekkiego na jeden rząd.

Moje pomysły: Ultegra 6500 z samym średnim blatem, 105 też ze średnim blatem.

Moje pytanie: czy będzie to dobrze działać z kasetą shimano 9rz? Czy łańcuch nie będzie spadać? 

Dodam że przerzutkę mam XT

Może jakieś inne korby polecacie? 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź - narrow rozumiem że chodzi Ci o łańcuch tak?

Bo szerokie blaty są torowe i myślałem że szosowa korba ma właśnie wąskie blaty.

Ja chyba mam łańcuch XT 9 rzędowy - nie będzie pasował? 
A co myślisz o wyborze samej korby? 
Zastanawiam się też nad używaną Ultegrą FC-6600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 1x9.

Przód to:

- korba M523 175mm. Waga (ale ważyłem wraz z tarczami 40, 30, 20) 680g,

- suport ES25 118mm. Waga 330g,

- zębatka owalna narrow-wide 34z. Waga około 50g (nie pamiętam już).

 

Na korbie niekoniecznie musi być zębatka typu narrow-wide. To zależy od wielu czynników, ale genetalnie to legenda miejska powielana bezrefleksyjnie na forach. Zanim kupiłem owalną N-W, przejeździłem około 300 km + 1 maraton na zwykłej shimanowskiej 40z. Przez ten czas łańcuch spadł tylko podczas maratonu, kiedy się wyj..., to znaczy miałem kraksę : -)  Zapewne wpływ na to ma również fakt, że mam tylną przerzutkę na krótkim wózku (wydaje mi się, że bezsensem jest stosowanie średniego a zwłaszcza długiego wózka przy napędach 1xX).

W układzie 1x9 z kasetą 11-34 trochę brakuje rozpiętości (stąd moje pytanie we wątku  "[Kompendium] Kompatybilność napędów do 11s" na które jakoś nikt nie chce odpowiedzieć), ale tylko podczas maratonów. Jak dla mnie, jeździ się na tym genialnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jak jeżdzę na samym drugim przełożeniu to nigdy mi łańcuch nie spadł (a miejsca w przerzutce na łańcuch jest wystarczajaco)
To akurat nie ma znaczenia, ponieważ klatka przedniej przerzutki ogranicza wychylenia łańcucha zapobiegając jego ewentualnemu spadaniu. Możesz sprawdzić czy rzeczywiście nie będzie spadać ...demontując przednią przerzutkę. U mnie łańcuch nie spada zarówno na standardowej tarczy a już tym bardziej na narrow-wide, a nie mam żadnych prowadnic czy napinacza.

 

 

Co do blatu to chcę coś większego niż 32 i mniejszego niż 44
Na rynku jest multum tarcz: Shimanowskie, niezależne, narrow-wide, owalne, itp. Ważne jest mocowanie. Moim zdaniem najłatwiej i najtaniej dobierzesz tarczę w standardzie mocowania BCD104 i takiej korby winieneś szukać (choć ja mam korbę BCD96 i znalazłem odpowiednią tarczę)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a już tym bardziej na narrow-wide

 Ciekawe co to masz za N/W że ci tak ciągle spada? Mi od pół roku na owalnym N/W ani raz łańcuch nie spadła a śmigam w różnym terenie. A nie przepraszam spada jak się na 42t z tyłu pedałuje do tyłu ;) Albo jak coś np gałąź go z zębatki ściagnie.

wydaje mi się, że bezsensem jest stosowanie średniego a zwłaszcza długiego wózka przy napędach 1xX

Masz rację - wydaję Ci się. Ja mam na średnim wózku jak większość ludzi i jakoś to nie przeszkadza. Jedynie co może pomagać to przerzutka ze sprzęgłem ale autor chce napęd 9s więc lipa.

 

 

Do Autora. Jeżeli zależy Ci na wadze to zainwestuj w korbę SLX i kup N/W 104BC od Banless albo HCC Components (polskie marki). Ilość zębów zależy od twojej nogi. A tak szczerze to proponowałbym przesiadkę na napęd 10s i zakup przerzutki ze sprzęgłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zainwestowałem w XT

Zacnie ;) Sam użytkuje i sobie chwale :)

pojeżdżę przez jakiś czas na średnim blacie i zobaczę jak jest

Też tak zrobiłem zanim przesiadłem się na napęd 1x10. Od razu strzałem w 10 był blat 32t i zdecydowałem się na owalny kształt który szczerze polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ciekawe co to masz za N/W że ci tak ciągle spada? Mi od pół roku na owalnym N/W ani raz łańcuch nie spadła a śmigam w różnym terenie. A nie przepraszam spada jak się na 42t z tyłu pedałuje do tyłu Albo jak coś np gałąź go z zębatki ściagnie.
Wyrazem szacunku dla forumowiczów jest m.in. uważne czytanie ich postów. Gdzie do k.n. wyczytałeś że mi spada łańcuch? Zapoznałeś sie chociaż z poprzednimi wpisami w tym wątku (w tym z moim)?

 

Masz rację - wydaję Ci się. Ja mam na średnim wózku jak większość ludzi i jakoś to nie przeszkadza. Jedynie co może pomagać to przerzutka ze sprzęgłem ale autor chce napęd 9s więc lipa.
Jak swoją wiedzę opierasz na stwierdzeniu "jak większość ludzi", to - zwyczajnie - nie siej zamętu. Wiesz jak rozkładają się siły w krótkim, średnim i długim wózku? Który typ wózka najmocniej napina łańcuch? Wiesz po kiego diabła w ogóle stworzono średni i długi wózek? Użytkowałeś kiedykolwiek tylną przerzutkę o innym wózku niż średni? Ja miałem wiele przerzutek, z każdym rodzajem wózka, low normal (mój ulubiony, na takim teraz jeżdżę), top normal, i mogę coś powiedzieć na ten temat. Nie sugeruj się liczbą moich postów.

Generalnie - pewnie że można w 1xX stosować przrzutkę z każdym wózkiem. I każda będzie działała. Jedna lepiej, inna gorzej. Co najwyżej, przy słabej sprężynie napinającej lub/i luzach w przerzutce lub/i długim wózku lub/i niepotrzebnie długim łańcuchu, trzeba będzie stosować dodatkowe środki zapobiegające spadaniu łańcucha. Tyle że cała zabawa polega na tym, by optymalnie zestroić swój rower, a nie "jako tako, tak jak większość".

Którki wózek tylnej przerzutki (od najważniejszego):

- mocniej napina łańcuch i ma mniejszą bezwładność (ograniczając tym samym jego spadanie w napędach 1xX i jego piz...nie o ramę),

- trudniej uszkodzić na wertepach,

- jest lżejszy (jeden się zaśmieje dla innego będzie to miało znaczenie),

- ma aż nadto wystarczającą pojemność.

 

Nie chciałem rozwijać tematu, ale skoro zostałem wywołany do tablicy...

 

Zawsze i na każdym forum wypowiadam się w oparciu o swoją wiedzę i doświadczenie a nie obiegowe opinie. Zdaję sobie sprawę, że moją opinię może przeczytać ktoś za rok, dwa i zasugerować się nią. To kolejny powód dla którego czuję "odpowiedzialność za słowo". Życzę tobie Kaczorak tego samego.

 

No! I już ze mnie zeszło ciśnienie  : -)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...