Skocz do zawartości

[mostek] CRANK strzela, trzeszczy >FILM<


empe

Rekomendowane odpowiedzi

Mostek - Crank Cobalt11 6° 100mm

Kierownica - Crank Cobalt11 680mm H15

 

Problem - Podczas normalnej, rekreacyjnej jazdy z łączenia mastek/kierownica wydobywają się strzelające odgłosy. Wystarczy że nastąpi jakaś zmiana nacisku na kierownicę, np. gdy uniosę jedną rękę, następuje jeden, dwa "strzały". Napisałem w tej sprawie do CRANK najpierw z zapytaniem jaki jest max bezpieczny moment dokręcenia mostka na kierownicy. Odpowiedz - 5 NM. Pasta która była dołączona do mostka oczywiście została nałożona, moment dokręcenia 5 NM a nadal strzela. Kolejny mail do CRANK że na łączeniu strzela. Odpisali żeby się upewnić i sprawdzić czy to inne komponenty nie generują hałasu.

Nic poza mostkiem i kierownicą w rowerze nie zmieniałem.

Co o tym myślicie? Może miał ktoś ten zestaw, albo podobny przypadek?

 

Tutaj film:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nic z tym nie zrobisz

I to są słowa kogoś z taką reputacją?? Najlepiej opuścić ręce i nic z tym nie robić.

 

Poradziłem sobie z problemem a koledze powiedz że wystarczy zaaplikować pastę do karbonu w kliny mocowania mostka. Cisza idealna!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No taką mam reputację że gówna nie lubię. Mam alergię na nie, bez względu na to który producent, jakby nie był uznany, coś takiego spłodził. 

Proponuję odkopać testy w polskiej wersji niemieckiego magazynu Bike i przeczytać co piszą na temat tej kupy. Crank robi rzeczy ładne ino szitowej jakości.

Najlepiej tego nie kupować, zawsze się sprawdza. Niczego nie trzeba robić by to uzdatnić.

Złożyłem w ciągu 6 lat kilka tysięcy rowerów, zrobiłem trochę mniejszą liczbę serwisów i tak fantastycznej symfonii jak na lekarstwo. Bez kluczy dynamometrycznych, bez past wyciszających i innych wudu. Tymczasem czytam na forum tenże temat i jest dokładnie opisany ten sam problem, z którym zetknął się mój kolega. 

Mostek nie powinien generować takich dźwięków, skoro inne, np dużo tańsze potrafią być cicho. 

Zamontowałeś mostek zgodnie z zaleceniam producenta, użyłeś jakiegoś uzdatniacza ktory dali i co? Jak producent nie potrafi w ramach posiadanych przez siebie i oferowanych środków ogarnąć problemów to chyba nie powinien brać się za robienie czegoś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne znasz dobrze ten model mostka i wiesz że jego konstrukcja jest dość nietypowa i specyficzna, ale dzięki temu wyróżnia się i nie jest banalny. Faktycznie problem skrzypienia absolutnie nie powinien mieć tu miejsca, ale na szczęście lekarstwo na ten problem okazało się bardzo proste. Niech Twój kolega sam o tym się przekona. Odrobina pasty w kliny i po kłopocie. Mostek jest wykonany z karbonu i pasta jest tu jak najbardziej zalecana, więc dziwie się że sam na to nie wpadłeś skoro złożyłeś kilka tys rowerów?

Tak przy okazji to pomoc i podpowiedź co z tym fantem zrobić dostałem drogą mailową właśnie od producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym miałem się przekonywać? Jak do tej pory jedynym trzeszczącym karbonowym mostkiem jest ten fantastyczny produkt Cranka. Gdyby inne trzeszczały to bym tego zjawiska doświadczył, nie było mi dane. 

Jeśli montujesz coś za takie pieniądze, zgodnie z zaleceniami producenta, stosujesz preparaty przez niego sugerowane i trzeszczy, dopiero stosowanie innych metod pomaga to o czym to świadczy? Chyba najlepiej na swoich produktach powinien znać się ich wytwórca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiero stosowanie innych metod pomaga to o czym to świadczy? Chyba najlepiej na swoich produktach powinien znać się ich wytwórca.

Jakich innych metod stosowanie? Pasta jest dodana w zestawie a żeby przesmarować alu kliny współpracujące bezpośrednio z karbonem sam powinieneś się domyślić. Ja złożyłem swój pierwszy rower w życiu, miałem prawo nie wiedzieć, Ty ich podobno tysiące i naprawdę nie przyszło Ci to na myśl? Tylko potrafiłeś powiedzieć: " nic z tym nie zrobisz".

Zrobiłem. chcesz filmik??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZytam co piszesz.

Piszesz:

 

 

Pasta która była dołączona do mostka oczywiście została nałożona, moment dokręcenia 5 NM a nadal strzela.

 

A potem piszesz:

 

 

Poradziłem sobie z problemem a koledze powiedz że wystarczy zaaplikować pastę do karbonu w kliny mocowania mostka.

 

Ja nie wiem jaka pasta była oryginalnie z tym mostkiem, napisałeś że NADAL strzela.

Potem piszesz o paście do karbonu.

Nie widziałem jaki rodzaj preparatu dodaje do swojego produktu Crank a Ty tego nie napisałeś.  Nagle potem okazuje się że aplikujesz pastę do karbonu którą dał producent mostka. No to jak to jest? Raz nakładasz to co dał producent i nie działa a drugi raz dajesz to samo i działa?

 

Dla mnie powinno brzmieć to tak: "założyłem mostek i użyłem pasty karbonowej którą dodał do mostka producent, mimo tego nadal strzela. W związku z tym po sugestiach i rozmowach z przedstawicielem/producentem powtórzyłem aplikację pasty i tym razem problem się  rozwiązał". 

 

Przychodzi mi na myśl że nigdy żaden karbonowy mostek przykręcony do karbonowej kierownicy nie generował takich dźwięków i nigdy nie była potrzebna pasta w tym miejscu. Za to mam osobiste doświadczenia z badziewnością produktów tej firmy i masę innych opisanych przez ludzi doświadczeń (łamiące się skrzydełka w pedałach, "zestawy reanimacyjne osi", rozlatujące się bębenki w kołach czy rozplatające się samoczynnie koła, teleskopowe sztyce które są absolutnie w światowej czołówce top rowerowej kaszany).  

Sugerowałem też wcześniej: poszukaj w polskiej wersji niemieckiego Bike testu kierownic/mostków - warto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie powinno brzmieć to tak: "założyłem mostek i użyłem pasty karbonowej którą dodał do mostka producent, mimo tego nadal strzela. W związku z tym po sugestiach i rozmowach z przedstawicielem/producentem powtórzyłem aplikację pasty i tym razem problem się rozwiązał".

Dokładnie tak. Tylko tym razem tą samą pastą dodatkowo nasmarowałem aluminiowe kliny o czym instrukcja nic nie mówiła a zasugerował to dopiero producent w rozmowie droga meilową. Więc tłumaczę jeszcze raz: nie wystarczy pasty wprowadzić tylko w miejsce łączenia mostka z kierownicą, ale należy dodatkowo nasmarować tą samą pastą aluminiowe kliny i problem trzeszczenia znika 100%. Mam tylko nadzieje że wiesz o jakich klinach mówię, że wiesz jak skonstruowany jest ten model mostka.

 

poszukaj w polskiej wersji niemieckiego Bike testu kierownic/mostków - warto.

Szukałem i nie udało mi się tego testu odszukać. Tylko coś o pedałach, kołach. Jesteś w stanie pomóc mi i odnaleźć te testy kierownic/mostków ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test był nie pamiętam w którym numerze Bike w wydaniu polskim. Testowane były kierownice kilku producentów w wersjach karbonowych i alu zamontowane dodatkowo w dedykowanych firmowych mostkach. Pamiętam że CB testowano w wersji alu i karbon, poza tym były Syntace, Enve, 3T, Truvativ i inne. CB nie przetrwało testu zmęczeniowego, wszystkie cztery kierownice (testowano po dwie sztuki) złamały się nie przekraczając najniższej ilości cykli obciążeń na ocenę mierną. Pękły też mostki ale chyba nie wszystkie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...