Skocz do zawartości

[750] Czy ten używany Unibike jest wart swojej ceny?


wrx11

Rekomendowane odpowiedzi

Przez ostatnie lata wypadłem z obiegu, a moim ostatnim rowerem był 29er, gdy dopiero wchodziły na rynek. Okazał mi się zbędny, bo był za drogi i nie mogłem go nigdzie zostawić czy podjechać do pracy przez co cały tydzień stał i tylko w weekendy mogłem pojeździć. Sprzedałem go ze stratą po trochę ponad miesiącu (to info dla tych co twierdzą, że takich okazji nie ma). Wolę więc mieć taki, który będzie mi służył, poprawię w nim co trzeba i nie będę bał się zostawić go pod sklepem czy firmą. Zostawianie roweru wartego więcej, niż spora część samochodów na parkingu nie jest dla mnie, bo zbyt szanuję pracę i pieniądze.

 

Wolę mieć coś taniego, solidnego, co będę mógł bez obaw zaparkować i nie wisieć w oknie. Ma być MTB, bo nie lubię chybotliwych rowerów z delikatnymi kołami. Lubię grube opony nawet w mieście, bo pewniej mi się jeździ. Logika podpowiada 26", bo teraz są tańsze. Czy to dobra decyzja? Dla informacji mam 195cm.

 

Czy ten Unibike to dobry wybór?

 

http://olx.pl/oferta/rower-unibike-mission-shimano-deore-rama-23-cale-nowy-amortyzator-CID767-IDfKs4j.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crossy, szosowe i fitnessy odpadają ze względu na cienkie opony. Przy moich gabarytach wolę mieć grube opony, bo to istotny element chroniący koła i wpływający na stabilność. Masa i opory toczenia są dla mnie nieodczuwalne, a psychicznie źle się czuję na takich filigranowych kółkach. :)

 

Ta rama ma 58cm, więc takie naciąganie 23 cale chyba. Chyba zazwyczaj 21" ma ok. 56 w innych markach, dobrze kojarzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że rower został przeze mnie przygarnięty za równe siedem stówek. Stan roweru mocno do uzgodnienia. :)

 

Po demontażu części uważam, że niestety przepłaciłem, bo żadnego serwisu nie stwierdzono. Tym bardziej takiego, o jakim mowa w treści ogłoszenia. Może serwisant policzył sobie 600zł za dobre samopoczucie zleceniodawcy. :) Podobno linki i pancerze miały być nowe, a okazały się stare jak świat i wszystkie poza jedną rozplecione. Za to pancerz jest jeden nowy, więc jakiś sukces. Szprychy wszystkie do wymiany, koła scentrowane, opony jak dla mnie nie istnieją, bo na przedniej nie byłbym w stanie stwierdzić jaki miała wzór bieżnika, łańcuch to taki najtańszy KMC za 9,99zł, siodełko śmietnik i na koniec wisienka na torcie, czyli montaż mostka... Dobrze, że zacząłem od rozkręcenia, bo mógłbym to pisać ze szpitala. Mostek trzymał się za ok. centymetr rury sterowej. Tylko tyle wystawało spod podkładek. O dziwo się trzymał, choć tylko dolna krawędź się pokrywała z rurą.

 

Już wszystko zostało doprowadzone do porządku. Jeszcze tylko opony i będzie fajny powóz, ale mam poczucie, że przepłaciłem, bo stan był daleki od przyzwoitego.

 

Niestety jestem z tych, którzy kupują z biegu czy to rower czy samochód. Z drugiej strony jakbym się przejechał na tak zamontowanym mostku, to chyba jednak wolę przepłacić... :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grande1970, ja go kupiłem osobiście, żeby było ciekawiej. Jak się nastawię na zakup, to nie ma odwrotu, choćby był spawany z dwóch takich Unibików.

 

Zrobiłem już wszystko, co wymagało interwencji i wymiany. Robiłem sam, więc oszczędziłem sobie ogromnych kosztów serwisowych w stosunku do wartości roweru, ale licząc czas mojej pracy (robiłem dokładnie i powoli), to taniej wyszedłby nowy. Ale mam chociaż sastysfakcję, że tak szybko został przywrócony do bardzo dobrego stanu.

 

Jakiej marki i modelu opon poszukać, żeby to był większy "balon"? Bo zdjęcia na stronach producentów wiem, że nijak mają się do rzeczywistości po napompowaniu. Seryjnie tu wg katalogu było 2.1, więc może być 2.1, no chyba, że upchnę 2.2. Zasugerujecie coś?


Nerwy mam na wyczerpaniu. Cały wieczór zmarnowałem na próbę doprowadzenia do porządku przedniej przerzutki, która nie chciała zmieniać normalnie biegów. Trzeba było użyć takiej siły, że aż kciuk bolał i działała tylko w zakresie 1-2, bo wyżej na manetce był tak duży opór, że uległaby złamaniu. Rozwiązanie zamieszczam poniżej i wyjść z podziwu nie mogę, że ten "niby serwis" z ogłoszenia, źle poskładał przerzutkę i stąd był problem. Blaszki do prowadzenia linki były w odwrotnej kolejności i nie w tej pozycji. Efekt był taki, jakby przerzutka "nie miała siły" popchnąć łańcucha.

 

Może ktoś wpadłby na to od razu, ale ja się nie znam na tyle. Wrzucam, bo może ktoś dzięki temu nie zmarnuje tyle czasu.

 

 

przerzutka-przednia-shimano-altus-fd-m31

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem 26". Kiedy jeździłem bardzo dużo producenci nie potrafili zrozumieć prostej zasady, że większy rower powinien mieć większe koła. Teraz udają, że odkryli amerykę, a to jest po prostu coś oczywistego dla każdej wysokiej osoby, co z jakiegoś niepojętego dla mnie i innych powodu było po prostu niedostępne przez wiele lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W opisie przednia przerzutka alivio, a na zdjęciu altus, tak samo manetki w opisie klamki alivio, a manetki deore a na zdjęciu klamkomanetki alivio.

Już tutaj widać, że gość to dobry marketingowiec. 


W opisie przednia przerzutka alivio, a na zdjęciu altus, tak samo manetki w opisie klamki alivio, a manetki deore a na zdjęciu klamkomanetki alivio.

Już tutaj widać, że gość to dobry marketingowiec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka by nie była, byle sprawna. A okazuje się, że przerzutka również do kosza. Ja się poddałem i poprosiłem specjalistę. Męczyłem się dwa dni, a jest uszkodzona regulacja, więc mógłbym miesiąc sobie tak próbować ustawić. Wychodzi na to, że dałem 700 za starą ramę i amortyzator... Jestem zły na siebie, ale nie umiem z góry zakładać, że każdy oszukuje.

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/205688-przerzutka-przednia-uszkodzona-bo-juz-nie-mam-pomyslow/?p=1865368

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytajac twoje posty mam wrazenie ze kazdy zlom da sie opchnac. Swoja droga w decathlonie mozna kupic juz nowy rower w tej cenie z gwarancja i zerowym przebiegiem. Dodatkow nikt ci nie zagwarantuje ze rama nie jest juz styrana i przemeczona skoro jest taki stan czesci. Calkowicie nie rozumiem czemu kupiles zuzyty naprawde stary rower w tej cenie skoro po oponach widac ze nadaja sie tylko do wymiany. 700 to jeszcze nieduzo jak za solidna lekcje bo mozna wtopic z o wiele drozszym sprzetem. Pewnie teraz bedziesz bardziej ostrozny co moze cie uchronic w przyszlosci przed gorsza wpadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się opchnąć, jak nie ma się poczucia wstydu i jest się cwanym. Ja wstydzę się sprzedać coś niesprawnego, więc po prostu oddaje za darmo, ale dużo ludzi ma żyłkę handlowca i zero zahamowań. Patrząc przez pryzmat siebie, błędnie zakładam, że wszyscy powinni być uczciwi. A to kosztuje. Dobrze, że w tym przypadku niewiele.

 

Zależało mi na osprzęcie, bo miałem ramę i wygodniej było kupić całością, a ramy się pozbyć. Jak na ironię trafiłem odwrotnie, czyli rama i amortyzator są w bardzo dobrej kondycji. Amortyzator wygląda na nowy, pewnie kupiony z leżaków magazynowych, a ramę ciężko zmęczyć normalnie jeżdżąc, w przeciwieństwie do delikatnego osprzetu oraz słabych kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...