Skocz do zawartości

[rower] planuję zakup, sama nie wiem co będzie lepsze


Rekomendowane odpowiedzi

nie potrafię kupować rowerów w sklepie :( przez chwilę to każdym jedzie się dobrze, reszta wychodzi podczas użytkowania... muszę kupić ostatni model, bo mąz mnie zabije :D

miałam już w tym sezonie 2szt i obydwa sprzedałam... nr.1 to był rower crossowy romet perlle, był fajny, dobrze się jeździło, ale po przykręceniu fotelika i posadzeniu dziecka zrobił się jakby mało stabilny, miałam wrażenie, że jest za lekki i że przednie koło ledwo dotyka ziemi... poza tym, po pojeżdżeniu stwierdziłam, że jednak przydałyby się błotniki (nie dokupiłam, bo nie było sensu, skoro był niestabilny) nr.2 to używany mieszczuch holender, kupiony stacjonarnie, bo jak zobaczyłam na własne oczy niektóre złomki za które handlarze wołali 800zł to bałam się zamówić w necie, bardzo odpowiadały mi w nim hamulce bębnowe (v-brakei w romecie średnio) oraz nexus, wiadomo że mieć wszystkiego nie można. W każdym razie po pierwszej przejażdżce czar prysnął... rowerem tym (znowu z dzieckiem z tyłu, bo to taka moja kula u nogi, która całymi dniami ze mną jeździ i robi rowerem zakupy :) ) nie mogłam podjechać pod żadną małą górkę !!! pod którą wcześniej podjeżdżałam rometem bez problemu ! od siodełka boli mnie coś ;) i nogi strasznie mnie bolały ! pracowały mi na nim zupełnie inne mięśnie niż w romecie (mi nieodpowiadające), wracałam zmęczona i jak miałam ponownie na niego wsiąść, to wolałam jechać autobusem... został sprzedany.

wniosek mój taki, że szukam trekkinga... damskiego, rama minimum 19" z przerzutkami zwykłymi tzn nie nexus, bo one chyba za mało mają możliwości? chciałabym też siodełko selle royal freeway (żeby nie musiała dokupować osobno, bo kosztują około 90zł, a mój mąz juz krzywo patrzy ;) ), lub podobny model, bo mi bardzo odpowiada, koła 28"

chciałabym się zmieścić w 1000zł, absolutny max 1100zł, znalazłam romet gazela 2.0 za 1050zł, oraz kross atlantic za 1100zł  (już prawie zamówiłam, ale o tym będzie niżej)

a może Wy widzieliście gdzieś fajny rower trekkingowy (a może nie trekkingowy???) w promocyjnej cenie?

oprócz tego, że ZAWSZE wiozę dziecko w foteliku i robię rowerem codzienne zakupy, to jeszcze w weekendy jeździmy do pobliskiego lasu (ścieżki miejscami ubite, miejscami piaskowe)

 

====

 

wstepnie wybrałam kross atlantic lub romet gazela 2.0

chciałam w środę/czwartek zamowić, żeby mieć rower na weekend, ale nie wyszło

krossa nie chcieli od ręki wysłać, tylko dziś (piątek), a skoro w piątek to się wstrzymałam do poniedziałku bo:
1. kurierzy będą nim rzucać i poniewierać przez weekend gdzieś w magazynach
2. skoro nie będę miała na weekend, to jest mi obojętne czy przyjdzie w poniedziałek czy wtorek
3. nie chcę się blokować, bo może coś fajnego się pojawi na olx lub alegro (nie wykluczam używanych, ale tylko w bardzo dobrym stanie i z dokumentami, holenderskie pordzewniałe szroty wykluczone)

Natomiast ktoś kto sprzedaje rometa gazelę w fajnej cenie, nie ma dobrych opinii, są m.in takie, że za rowerem czeka się 14 dni. Inni sprzedawcy mają już za drogie, lub nie mają rozmiaru :(

===

 

szukając wczoraj wieczorem, znalazłam jeszcze takie:

 

allegro.pl/rower-28-wheeler-cross-lite-610-damski-48cm-19-i6119959169.html

tego bym bardzo chciała, ale w tej chwili nie mam skąd wytrzasnąć i dołożyć tych brakujących 250zł :(
 

 

 

jeszcze taki:
wheeler.com.pl/product-pol-181-ROWER-WHEELER-PROTRON-627Comfort-DAMSKI-.html

tylko czy:
on da radę z tymi grubymi oponami i fotelikiem z tyłu? nie umęczę się?
czy brak amortyzowanego widelca nie będzie uciążliwy?
no i rozmiar tych kół, 27,5 ani duże, ani małe... ;)
7 biegów nexus... wiadomo, że 21 to więcej możliwości, a może to kwestia przyzwyczajenia?

 

 

Generalnie dochodzę do wniosku, że i tak raczej kupię dwa rowery, teraz jeden (miejski lub trekkingowy) żeby jeździć na zakupy i z młodym, i zimą drugi (crossowy, wtedy mąż będzie syna woził w foteliku po lesie), bo chyba nie da się wszystkiego pogodzić w jednym rowerze

 

potrzebuję ramę 18-20" (21" jest mi za duża), koła 28"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

nr.1 to był rower crossowy romet perlle, był fajny, dobrze się jeździło, ale po przykręceniu fotelika i posadzeniu dziecka zrobił się jakby mało stabilny, miałam wrażenie, że jest za lekki

Mimo, że moje chłopaki już dawno wyrosły z fotelika to też były schody.

Rama damska, czyli z niską górną rurą albo bez niej nie sprzyja utrzymaniu równowagi z fotelikiem. Brak możliwości przytrzymania roweru udami (mowa o zatrzymaniu/postoju) powodował, że rower łatwo było położyć na boku bo obciążony fotelik powodował przeniesienie środka ciężkości do tyłu i do góry.Koło przednie faktycznie robiło wrażenie lewitowania ;)  Żona nie dawała rady, fotelik został przeniesiony na mój rower.

Tyle moich uwag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sama nie wiem czy chcę nexusa, czy nie

 

nie wiem też, czy ten model z używanym nexusem którego ostatnio miałam, nie był po prostu zajechany, a może to kwestia przyzwyczajenia, takie przejście ze zwykłych przerzutek (21) na nexus7... bardziej niż przerzutek obawiam się tych kół 27,5 i opon o grubości 2,1 i czy to połączenie trzech rzeczy (fotelik + koła 27,5" + opony o grubości 2,1) da radę, czy się umęczę ???

Edytowane przez mamams
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykłe przerzutki 3x7 to tak naprawdę 9 użytecznych przełożeń ... W nexusie-7 ci brakowało skrajnych, czy po prostu działanie było nie do końca poprawne ?

 

Pokolenie wcześniej-  zanim kwestie fotelików / kasków itp nabrały takiego znaczenia, - wieszało się wiklinowy; na kierownicy i nie było problemu z odciążeniem przodu; no i dzieciaka miało się cały czas na oku :)

Edytowane przez Pablo59
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opiszę Ci to po swojemu, gdy jechałam jakąś prędkością rozpędzona na romecie (21 przełożeń, najczęściej z przodu 2, z tyłu 5, czasem 4) i chciałam ponownie pedałować, to pedały nie stawiały oporu, lekko się na nim pedałowało, inaczej było na nexusie 8 którego miałam przez moment, za każdym razem gdy rozpędzona chciałam ponownie pedałować, pedały stawiały opór, niemalże jakbym ruszała z miejsca, nie mam pojęcia czy to normalne w nexusie? bo podczas codziennego użytkowania dosyć uciążliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...