Skocz do zawartości

[trening/dieta] jak się wysuszyć?


KarolKopara

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich sportowych maniaków! Kolarstwo górskie wciągneło mnie już całkowicie, dlatego chciałbym się bardziej rozwinąć w tym kierunku, a do tego potrzebuje rady kogoś kto się zna. Niestety do żadnego klubu mnie nie chcą, a tam pewnie dostałbym jakieś wskazówki. Z tego co słyszałem, to jestem za stary już, żeby dopiero wchodzić w ten sport (24 lata), że nie mam doświadczenia, żebym brał udział w maratonach i takie tam duperele.

Razem z postępem chęć zdobywania coraz to wyższych pozycji rośnie, z tym, że już zbliżam się do pierwszej dziesiątki w mojej kategorii M2 i chciałbym zająć się treningiem bardziej niż na poważnie. Rozchodzi się o to, że moja sylwetka nie pasuje do sylwetek czołowych zawodników z chociażby z mojej kategorii. Przy wzroście 173cm ważę 74 kg. Nie jestem tłusty, mam genetycznie duże łydki i ogólnie umięśnioną sylwetkę. Czy mało rozsądne jest to, że chciałbym mieć tych mięśni mniej?

Poznałem super gościa w Niedzielę w sektorze startowym podczas oczekiwania na strzał. Koleś mojego wzrostu, waży 64 kg. Szczerze to mu troszkę zazdrościłem, tyle do wciągania pod górę mniej! To był mój 5 maraton w życiu, od 3 maratonów trenuję jakoś tak mocniej, po swojemu i przyjechałem 4 minuty przed nim, gdzie z tego co mówił jeździ już 3 sezon. Teraz już sam nie wiem jak to jest. Czy lepiej mieć więcej mięśni i więcej wciągać pod gorę czy może mniej mięśni i jasna sprawa mniej do wciągania. Wypowie się ktoś? Chętnie podyskutuję.

 

Dodam jeszcze, że w tym wszystkim i tak najbardziej jara mnie cała atmosfera takich imprez jak Bike Maraton. Tetno 120 podczas czekania w sektorze, wszyscy ludzie, którzy czekają na sygnał tak samo jak ja, doping całkiem obcych mi osób na trasie, prędkości na zjazdach i obiecywanie sobie na podjazdach, że to ostatni mój maraton, bo przecież ledwo żyję :D. Strasznie mnie to kręci.

 

Mam zamiar ciężko pracować przez zimę i wjechać z pełną mocą w następny sezon. Chciałbym się też sprawdzić w dyscyplinie XCO, wydaje mi się bardziej ciekawe jeżeli chodzi o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węglowodany powodują również nadmierne trzymanie wody w organizmie, a wiadomo woda też coś waży. Podciągnij białko i tłuszcze. Jedz regularnie 4-5 posiłków dziennie. Suplementuj się witaminami i składnikami mineralnymi (polecam bodymax plus - kosztuje 35zł za 60 tabletek, ale ma mega wypas skład). Niedobór witamin i minerałów źle wpływa na metabolizm. Fajnym mykiem jest wypicie mocnej, prawdziewj kawy przed jazdą rowerem, jest to udowodnione naukowo, że pomaga palić tkankę tłuszczową. Oczywiście mam na myśli kawę ziarnistą, którą sam zmielisz, nie to g#wno dostępne w sklepach...

Przed treningiem, jazdą rowerem ładujesz węglowodany złożone (makarony, kasze, płatki owsiane), w trakcie jazdy węglowodany również (polecam banany), po zakończonym treningu (węglowodany proste + białko by uzupełnić poziom glikogenu i dać budulec mięśniowy). Taki rytuał. Zapewne widzisz, że ciągle piszę o węglowodanach, są one mimo wszystko bardzo potrzebne, jednak jak po troszku będziesz je obcinał to zobaczysz efekt. Pamiętaj o piciu dobrej wody mineralnej (polecam Muszynę niegazowaną), a na długie dystanse wspomaganie się izotonikiem (kupczym - polecam ActivLab IsoActive - ok 1,50pln za zaszetkę lub własnej roboty) :) to chyba tyle :) Przy takim rytuale zgubiłem 14kg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tabletek to nie wypowiadam się bo nie znam się na tym, nie mam wiedzy. Znam tylko fakt dotyczący prawdziwej kawy i wiem, że na mnie działa bardzo dobrze :) Poza tym nie wiem czy to tylko wpływ kofeiny jest na spalanie tkanki. Kawa jest bardzo bogata w różne składniki. Doczytaj dokładnie tą kwestię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nino Schurter

Wzrost: 1,73 m
Waga: 68 kg
Jak widać by być dobrym kolarzem mtb nie trzeba być super wycieniowanym jak w przypadku górali na szosie. Myślę, że Nino jako zawodowiec ma pewnie mniej niż 5% tłuszczu w ciele. Dobry amator na wysokim poziomie może mieć tkanki tłuszczowej znacznie więcej. 10% to i tak super wynik i jak to uwzględnisz to wyjdzie, że nie masz złej wagi (piszesz, że nie jesteś tłusty).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pulsometr, taki najtańszy, który pokazuje tylko puls na daną chwilę. Założyłem kilka razy, ale rzuciłem na razie na półkę, bo przecież patrzenie na wzrastające tętno nic nie da. Nie ogarniam jeszcze tych całych stref, a przez to, że to jakaś tanizna, to nie mogę pokombinować nic z tym pulsem. 

 

Moje treningi wyglądają 'dziwnie', ponieważ tułam się po różnych grupach na Facebooku i próbuję się umawiać z ludźmi. Jeden klub organizuje co środę otwarty trening, to zawsze staram się na nim być. Byłem już bodajże na 5 treningach i muszę powiedzieć, że po pierwszym byłem tak styrany, że ledwo dojechałem do domu. Teraz już lepiej. 

 

Wydaje mi się, że muszę kupić pulsometr jakiś lepszy, bo nawet w książce którą czytam są wskazówki, z tym, że właśnie podane są tam strefy w których powinno wykonywać się dany trening. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za pomoc!

 

 

 

Nigdy nie lubiłem i dalej nie lubię kawy. Czy kofeina w tabletkach jest dobrym zamiennikiem?

Pobieranie kofeiny w takiej czy innej formie powoduje wzmożone wydalanie wody z organizmu, a z nią min sodu, potasu. Nie tylko przez sikanie ale i pocenie się. Łatwo można się odwodnić. Więc jeśli ktoś chce koniecznie jeść kofeinę, to trzeba o tym pamiętać.

Co do żywienia przed, w trakcie jazdy i po. Węgle złożone, białko, tłuszcze przed, glukoza w trakcie, po - co chcesz ale najważniejsze białko, żeby odbudować mięśnie.

Chciałbyś być szczuplejszy, w sensie pozbycia się tkanki tłuszczowej, czy chodz o to, że masz rozbudowaną tkankę mięśniową, a chciałbyś nie mieć? Chciałbyś wyglądać skiny? Bo to są dwie różne rzeczy.

Bozbycie się tłuszczu jest stosunkowo proste. Ale stać się skiny przy rozbudowanej tkance mięśniowej - to jest trudne, jeśli nie niemożliwe. Żeby zmniejszyć, to albo musiałbyś się nie ruszać albo ruszać się jednocześnie paląc mięśnie i nie dostarczać budulca do odbudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Izka, Kolega wyżej podał mi proporcje Mistrza Świata i bardzo mnie tym uspokoił. Troszeczkę od 'dupy' strony się za to wziąłem, zamiast właśnie posprawdzać tak istotne i łatwo dostępne informacje. Wydaje mi się, że jak będę się trzymał tak jak teraz, to uda mi się zejść poniżej 70 kg, a to mi w zupełności wystarczy i nie będzie konieczności pozbywania się mięśni. Już dzisiaj rano waga pokazała 72,6 kg. Dziękuję bardzo za cenne wskazówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam sam mierzę suwmiarką - po co masz gdzieś chodzić i płacić? Nie potrzebujesz przecież super dokładnie tego wiedzieć, a metoda na boku brzucha daje dokładność rzędu 1-2%

osbiście korzystam ze wzoru =SUMA(1,378*F27)-0,0174*(F27*F27)+0,213*C7-5,84 (zrobiłem arkusz)

gdzie F27 to jest grubość fałdu w mm

C7 to wiek

wynik w % oczywiście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...