Skocz do zawartości

[rower] GT Zaskar Sport czy Scott Scale 770


Bar

Rekomendowane odpowiedzi

Zniechęcony nieco do rowerów o geometrii bardziej rekreacyjnej niż sportowej poprzez wpisy na forum, a z innej beczki z powodu okresowej niedostępności mojego dotychczasowego faworyta (Bulls Copperhead 3, o geometrii "sportowo-rekreacyjnej" :)), wybieram ostatecznie pomiędzy rasowymi "ścigaczami" (przynajmniej w moim odczuciu, przez pryzmat pozycji na bike'u).

Na jakim modelu radzicie zakończyć moje poszukiwania roweru dla siebie?

GT Zaskar Sport (27.5) model 2015:

http://www.gtbicycles.pl/archiwum/2015-rowery-2015/gorskie/xc-race/zaskar-275-sport

Scott Scale 770 (27.5) model 2016:

http://www.scott.pl/produkt/215/1288/Rower-Scale-770-kolor-2/

Realna cena to około 3.500 zł za jeden lub drugi. Obie marki to marki-legendy, obie lubię, obie uznane. Co wybrać? Przy czym wyposażenie i tak zmienia się z biegiem czasu, w stanie fabrycznym jest ono porównywalne, z przewagą (amor) dla Zaskara. Fabryczna waga Zaskara również niższa. Ale co Scott, to Scott.. I tak w kółko (oczywiście 27.5). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę może obiektywny w ocenie tych rowerów ale napomknę tylko że w zaskarze jest również korba ze zintegrowaną osią (lżejsze i nowocześniejsze) rozwiązanie) a w scocie octalink.   Pozatym w GT masz napęd 2x10 a w scocie 3x10

 

Amortyzator oczywiście lepszy jest w Gt z racji tego że jest powietrzny ale również na plus zasługuje fakt że ma taperowaną rurę sterową. W scale ten xcr ma prostą rurę i jedynie redukcję na sterach.

 

Ale żeby nie było tak kolorowo to w Scocie jest wewnętrzne prowadzenie linek a w zaskarze idą one pod dolną rurą ramy co powoduje szybsze ich zabrudzenie, utrudnia mycie roweru i wygląda mniej estetycznie, szczególnie kiedy zapaćkają się błotem...

 

Aha i jeśli zdecydujesz się na Gt to sobie odrazu pedały dokup bo fabrycznie producent nie daje żadnych. Chyba że w sklepie jakieś dorzucą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maczet190399

Jasne. Planowałem wymienić właściwie od razu, ponieważ chyba największą wagę przykładam do hamulców.

 

NajaraNy

Dzięki za wypowiedź. Nawiasem, jeśli chodzi o korbę, to osobiście nie mam nic do Octalink, wręcz wolę to rozwiązanie od różnych Hollowtechów, więc dla mnie to akurat nie jest plus. Natomiast linka pod dolną rurą Scotta idzie również, a czy jedna czy dwie - dla gentlemana luźne szelki. ;)

 

Tym niemniej, póki co prowadzi GT. Do końca weekendu chcę podjąć ostateczną decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

też myślę o zaskarze 27,5 na sezon 2017. gdzie znalazłeś wagę roweru?

 

co do prowadzenia linek, po moich doświadczeniach uważam że dużo lepsze jest zew prowadzenie. Łatwiejszy montaż, łatwiejszy serwis, "zamknięta" rama (do środka nie leci woda i syf, tak jak to ma miejsce przy wew prowadzneiu linek), linki nie "stukają" wewnątrz ramy. A co do estetyki to akurat w gt, są one bardzo ładnie poprowadzone pod główną ramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...