Skocz do zawartości

[Amortyzator] Oddzielanie końcówki popychacza od popychacza kartridża Axon


Kanister

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Mam problem z oddzieleniem zaznaczonego elementu od popychacza w celu jego wymiany. Próbowałem łapać to kombinerkami przez kawałek materiału/gumy tak aby nie uszkodzić powłoki wcześniej go odtłuszczając, lecz mimo tego nie mogę tego odkręcić. Mieliście podobny problem lub macie pomysły w jaki sposób to ogarnąć bez rozbierania całego kartridża. Zaznaczam, że nie mam dostępu do żadnego imadełka :(

post-192456-0-97148300-1465166134_thumb.jpg

Edytowane przez Kanister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że krótki opis z rysunkami ci trochę pomoże

Poniżej fotka która dotyczy wymianę końcówki w Epixonie, gdzie klient miał za dużo siły w rękach i urwał końcówkę

 

f8.jpg?0.8562868721250914

 

Na dzień dobry to skombinuj sobie dwa kawałki aluminium o przekroju kwadratowym. Potem złącz je razem i ściśnij w imadle. Przewierć otwór wiertłem 7,9mm w środku czyli na złączu tych dwóch kawałków. 

Mi powstało takie coś z odzysku 2 kawałków aluminium. Dla polepszenia wyglądu to dałem sobie do anadowania na czarno w zwykłym tanim zakładzie oraz boki sobie na szlifierce ładnie wyszlifowałem

 

f16.jpg?0.09461623903705307

 

Mając już taki element to przygotuj sobie taki kawałek z ręcznika papierowego lub czyściwa

 

f9.jpg?0.15479582273538472

 

Po przygotowaniu sobie tego owiń dobrze tą rurkę blisko przy końcówce

 

f12.jpg?0.011952739492785636

 

Potem nałóż to na swoje przygotowane zrobione urządzenie i ściśnij mocno w imadle

 

f13.jpg?0.38601287471608225

 

No i pozostało ci próbować to odkręcić. Gdyby się obracał to nie żałuj tego ręcznika. Ręcznik zapobiega rysowaniu się tej złotej anody na popychaczu

 

f10.jpg?0.8446493143078357 f14.jpg?0.6346599546082388

 

Mi to zazwyczaj daje pozytywne efekty w pracy

 

f15.jpg?0.788736339204029

 

Już odkręcone. Poniżej fotka z połamana końcówka która miałem od klienta

UWAGA!!! Powyższa część końcówki nie jest oryginalną częścią do tego złamanego elementu. Tak tylko dołożyłem to do wglądu

 

f11.jpg?0.7036937799608516

 

 

 

 

Edytowane przez ACTIVIA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor poradził sobie bez imadła ;) Zrobiłem coś na wzór bacika do odkręcania filtrów samochodowych.

Z jakiegoś zbrojonego kawałka gumy wyciąłem pasek o szerokości ~0.5cm i długości ~20-30cm, zamocowałem w nim imbus i ciasno owinąłem wokół popychacza. Taka konstrukcja zapewnia pewny chwyt i zaciska się sama podczas odkręcania. W podobny sposób wkręcałem nowy element - niestety tutaj już gorzej idzie. Oczywiście należy uważać, aby nie odkształcić popychacza.

 

@ACTIVIA

Dzięki za poradę. Nie pomyślałem o takim sposobie z klockami. Na początku zastanawiałem się nad zastosowaniem ścisku stolarskiego lub czegoś podobnego. U mnie ta śruba była wklejona na sporą ilość czerwonego kleju do gwintów więc trzymało się to fest ;)

 

To niestety była bolesna lekcja dla mnie, że używanie klucza dynamometrycznego to podstawa. Oby i była to przestroga dla innych.

Edytowane przez Kanister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor poradził sobie bez imadła ;) Zrobiłem coś na wzór bacika do odkręcania filtrów samochodowych.

Z jakiegoś zbrojonego kawałka gumy wyciąłem pasek o szerokości ~0.5cm i długości ~20-30cm, zamocowałem w nim imbus i ciasno owinąłem wokół popychacza. Taka konstrukcja zapewnia pewny chwyt i zaciska się sama podczas odkręcania. W podobny sposób wkręcałem nowy element - niestety tutaj już gorzej idzie. Oczywiście należy uważać, aby nie odkształcić popychacza.

 

@ACTIVIA

Dzięki za poradę. Nie pomyślałem o takim sposobie z klockami. Na początku zastanawiałem się nad zastosowaniem ścisku stolarskiego lub czegoś podobnego. U mnie ta śruba była wklejona na sporą ilość czerwonego kleju do gwintów więc trzymało się to fest ;)

 

To niestety była bolesna lekcja dla mnie, że używanie klucza dynamometrycznego to podstawa. Oby i była to przestroga dla innych.

Ważne że udało ci się zdobyć końcówkę do tego popychacza bo nowy kartridż to z 500zl nie twoje Edytowane przez ACTIVIA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej,

Mam problem z działaniem pokrętła rebound w Axonie. Można nim kręcić w na + i - bez końca. Charakterystyczny klik jest, lecz sama regulacja wydaje się nie działać. Samo tłumienie działa prawidłowo i jest ustawione tak jak ustawiałem jakiś czas temu.

 

Co może być powodem tego defektu biorąc pod uwagę wcześniejszy problem z tego wątku z tym amortyzatorem*. Można tak przejeździć do końca sezonu czy reagować już teraz?

 

*Od tego czasu amortyzator nie był rozkręcany ani nie dotykałem tej regulacji.

Edytowane przez Kanister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zrobiłem. W sumie to olej z kartridża był mętny, delikatnie spieniony i miał brązowy odcień. Jestem ciekawy czy przypadkiem się nie wymieszał z olejem z lagów. Trochę go ubyło bo wylałem 30-35ml a zalałem metodą prób i błędów około 50-60ml. Trochę trzeba się nasiłować, aby odkręcić górny korek. Na gwint który się odkręcał zapodałem średniej siły klej do gwintów i mam nadzieję że nie będzie podobnej niespodzianki w przyszłości.

 

Co ile robić pełny serwis amortyzatora zakładając spory przebieg ~do 10k km rocznie + udział w maratonach?

 

PS. Kolejny raz dzięki za pomoc.

Edytowane przez Kanister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby miękkie szczęki pękały... dziwne bardzo.

 

A czemu dajesz papier między szczęki a trzymaną częścią? Żeby otrzymać dobre tarcie musi być styk alu-alu, z tym że trzeba te powierzchnie wcześniej odtłuścić, porysować się nie ma prawa, chyba że dajesz zbyt twarde aluminium.

 

Przed odkręceniem warto sobie ten element podgrzać bo wtedy klej traci swoje właściwości i łatwiej puszcza :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fonika ja cię rozumiem że wam idzie to gładko mając oryginalne narzędzia. Na pierwszych moich wynalazkach tak właśnie się uczyłem przez filmiki na youtube z owiniętym papierem. Przez to postaw się na miejscu użytkownika który sam chce sobie odkręcić końcówkę lub kartridż. Fabrycznie robią na frezach z dokładnością chyba do 0,01mm a zwykły użytkownik na pewno tak dokładnie już by tego nie zrobił, ponadto stosując to jeden raz. Teraz to ja mam już całe szuflady tymi ściskaczami wypełnione i zrobione co 0,1mm zaczynając od 6mm a kończąc na ok 30mm bo więcej mi nie trza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...