Skocz do zawartości

[Korba] oddawać, czy dać sobie spokój?


hellfirez1

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio kupiłem sobie korbę, z tej aukcji

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=6200734411

 

Jest ona opisana jako nowa, wszystko niby w porządku. Lecz ta która do mnie przyszła, na całkiem nową nie wygląda.

 

Ma jedno znaczne wgniecenie, kilka zadrapań, oraz ślady w gwintach od platform, wszystko widać na zdjęciach:

http://i.imgur.com/hOqWTpO.jpg

http://i.imgur.com/km4D7bQ.jpg

http://i.imgur.com/T3HaM45.jpg

http://i.imgur.com/ZSUhxjd.jpg

 

 

Więcc tutaj rodzi się wątpliwość- czy to rzeczywiście nowa korba? Oddawać ją, czy dać sobie spokój i montować do roweru?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że sprzedający oznaczył że nowa tzn. zdemontowana z jakiegoś nowego roweru. Jak coś to masz 14dni na zwrot od zakupu przedmiotu przez internet.

 

edit.

Podeślij zdjęcie osi to Ci powiem czy nowa.

http://i.imgur.com/wpeTckq.jpg

http://i.imgur.com/X9Vc4cI.jpg

http://i.imgur.com/9Dba5Zw.jpg

 

@beskid

 

No właśnie na aukcji nie było napisane gdziekolwiek, że to z demontażu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiłował bym to co trzeba bo przy założonych blatach nic nie widać. Oś pedałów jak była wkręcona to tylko dla sprawdzenia gwintu bo inaczej był by wyrażny ślad. Co zrobisz twoja sprawa ale same ramiona to chyba wszystko idzie z demontażu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie róbmy z igły widły . na bank pochodzi z demontażu z jakiegoś roweru. Ale jesli dostałeś paragon to masz gwarancję więc nie ma czym się przejmować . przecież nie ma co płakać o kilka rysek, jeden wyjazd i 5 z tyle się pojawi , no chyba że po stole operacyjnym tylko będziesz jeździć

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odesłałbym. Pisałeś w ogóle do sprzedającego dlaczego wysłał takie coś?

Tak, oto korespondencja mailowa:

 

J:Witam, ramiona miały być nowe, natomiast mają wyraźnie wytartą farbę na gwintach od mocowania platform. Dodatkowo są w kilku miejscach poobijane. Prosiłbym o wymianę na egzemplarz, który będzie odpowiadał stanowi opisanemu w aukcji

Pozdrawiam, czekam na odpowiedź

 

S:ramiona pochodzą z nowej rozkręconej korby. Jeżeli chce Pan odstąpić od zawartej umowy proszę o odesłanie ich z odpowiednim formularzem i paragonem na nasz adres

pozdrawiam

Mariusz

 

J:Wolałbym wymianę towaru na nowy

 

S:to było ostatnie ramie jakie mi zostało po rozebranych korbach

 

J:Ewentualnie możemy zrobić tak, iż otrzymam zwrot części kosztów za korbę, dam sobie spokój i leci pozytyw, z tym całym odsyłaniem, na wysyłki Pan straci więcej niż to warte

 

S:Mam juz klienta na nią, rezygnuje Pan?

S:Niestety nie mam powodu obniżać ceny, co do komentarza to proszę nie być prowincjonalny ja na allegro nie jestem dla komentarzy.

Dbam o swoje dobre imię(wystarczy sprawdzić te komentarze) ale jestem tu aby zarabiać. Mam następnego klienta na ta korbę, co mam mu odpisać? Będzie ją miał czy nie? odsyła Pan czy nie?

 

Tak to wygląda, zaczyna mnie się już krew gotować, typowy sprzedawca cwaniaczek cebulaczek

 

@Marjanek 

Tutaj nie chodzi o to, bardziej chodzi o to, że korba była wystawiona jako nówka sztuka, nie było mowy o opakowaniu zastępczym, o którym zapomniałem swoją drogą wspomnieć, oraz sprzedający nie wspomniał że jest z demontażu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej bym odesłał. Kupujesz nowe, chcesz mieć nowe. Kupujesz nowe auto, to nie chcesz mieć auta porysowanego czy obitego....

Poza tym, sprzedający powinien pokryć koszta przesyłki w obie strony, nie poinformował o tym, że korba pochodzi z demontażu, więc może posiadać ślady użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jeszcze nie koniec:

 

Napisałem do niego: Rozumiem, że oddaje Pan całą kwotę, włącznie z obiema przesyłkami

 

I otrzymałem taką odpowiedź: Nie proszę Pana, według polskiego prawa(jest do du....) oddaje tylko koszt przesyłki który miał miejsce w momencie zakupu, Pan zwraca towar na swój koszt

 

to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałeś zdemolowaną korbę, czołg po niech przejechał, zwracaj! Sprzedający to burak, cebulak, drań! :D

A tak poważnie... korba za 250zł. Nie jest w żaden sposób uszkodzona, nie upośledzi to pracy napędu, nie jest widocznie uszkodzona... Serio chcesz się wykłócać? 

Zwrot musisz opłacić sam, potem jeszcze opłacić przesyłkę kolejnej korby, zapewne droższej, co daje Ci + 100zł do kosztów. Warto? ;) 

I żeby nie było, sam jest zwolennikiem, że o swoje trzeba walczyć, ale nie przesadzajmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było, sam jest zwolennikiem, że o swoje trzeba walczyć, ale nie przesadzajmy...

 

To już chodzi o zasady i nieuprzejmość owego osobnika, wydaje mi się, że otrzymałem towar niezgodny z umową, bo korba nowa ewidentnie nie jest ;)

 

Ostatni mail od sprzedającego:

 

"Czekam na pismo, korba nie miała żadnych śladów, a tym bardziej nie były wkręcane w nie pedały. Jeżeli takowe są to na pewno nie powstały u nas. Nie ma w naszym prawie obowiązku o informowaniu o formie pakowanie towaru."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nieuprzejmość owego osobnika,

Gdzie ta nieuprzejmość? Napisał Ci jasno, że jesli chcesz odstąpić od umowy masz takie prawo... Prawda? 

Ja też sprzedałem masę sprzętu różnej maści przez allegro/olx i uwierz mi, że gdy pada 

":Ewentualnie możemy zrobić tak, iż otrzymam zwrot części kosztów za korbę, dam sobie spokój i leci pozytyw, z tym całym odsyłaniem, na wysyłki Pan straci więcej niż to warte"
To już człowiek ma dość osobnika po drugiej stronie, bo wiadomo o co chodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sprzedawca jest nieuczciwy. Teraz wypiera się, że na pewno nie było śladów montażu więc nie zdziw się jak nie przyjmie zwrotu. Rada na przyszłość - wszystko oglądaj w obecności kuriera i pisz ew. protokół. Bez tego nie masz możliwości udowodnoc, że ew. szkody powstały nie z Twojej winy. Dodatkowo sprzedawca musi Ci zwrócić koszt najtańszej przesyłki jaką ma w cenniku dla tego produktu czyli jeśli np. była przesyłka pocztowa za 12 i kurier za 16 a wybrałeś kuriera to zwraca 12. Koszty odesłania ponosisz sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca. Protokół szkody to coś innego... chodzi raczej o widoczne uszkodzenia przesyłki lub tego co wewnątrz (rozbity ekran w laptopie, połamany stelaż drona, rozbity słoik) kurier nie jest rzeczoznawcą by oceniać kupiony przedmiot, czy był nowy, czy też nie...

Chociaż absurdów nie brakuje. Na innym forum widziałem wpis osoby, która chciała zwrócić telefon, który kupiony był jako nowy, ale otworzony w celu sprawdzenia czy działa, po czym spakowany. Jednak było widać, że folia, którą fabrycznie naklejają (ta z obrazkami) była do połowy odklejona i kupujący z tego powodu chciał go zwrócić. 
 

Trzeba się czasami zastanowić nad sensem tracenia czasu i pieniędzy bo prawda jest taka, że za chwile wkręci swoje pedała, a po tygodniu będzie miał 10x więcej drobnych rys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj u rzecznika, i przyznał mi całkowitą rację. Jednak reklamowanie przedmiotu trochę potrwa, 14dni lub więcej. Stwierdziłem, że nie warto, wolę jeździć. Gdzie można założyć wątek, aby przestrzec innych przed zakupem u owego sprzedawcy?

 

Gdzie ta nieuprzejmość? Napisał Ci jasno, że jesli chcesz odstąpić od umowy masz takie prawo... Prawda? 

Ja też sprzedałem masę sprzętu różnej maści przez allegro/olx i uwierz mi, że gdy pada 

":Ewentualnie możemy zrobić tak, iż otrzymam zwrot części kosztów za korbę, dam sobie spokój i leci pozytyw, z tym całym odsyłaniem, na wysyłki Pan straci więcej niż to warte"
To już człowiek ma dość osobnika po drugiej stronie, bo wiadomo o co chodzi. 

 

Prawo uwzględnia zwrot części kosztów za przedmiot, jeśli towar jest niezgodny z umową, więc nie wiem co w tym złego, że to zaproponowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...