Skocz do zawartości

[konserwacja] Zabezpieczenie elementów roweru przed rdzą


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Niestety w wyniku złego przechowywania roweru podczas zimy pojawił się na nim rudy nalot. Elementy, które najbardziej ucierpiały:

 

- kierownica

 

- motylki

 

- amortyzatory

 

- linki hamulcowe

 

- łańcuch, kaseta rowerowa

 

W przypadku zabezpieczenia łańcucha, kasety temat jest prosty - odpowiednie smarowanie.

 

W przypadku pozostałych elementów większą część nalotu udało się usunąć przy pomocy pasty Tempo. Zastanawiam się jednak czym potraktować te elementy, aby problem nie powrócił? Znacie jakiś preparat zabezpieczający przed tym zjawiskiem?

 

Co zastosować w przypadku trudniejszych nalotów (głównie na motylkach) - co powiecie na Cortanin?

 

Oczywiście to ostatnia zima, którą rowery spędziły na balkonie, ale chciałbym im przywrócić dawny blask.

 

Z góry dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu napiszę, że kasety się nie smaruje niczym, ona ma być czysta i sucha jak pieprz.

 

Rower powinno się trzymać w suchym pomieszczeniu, jeśli nie zamierzasz nim jeździć zimą, a nie na balkonie.

 

Zamiast wymyślać jakiś preparaty, po prostu zainwestuj w jakiś pokrowiec na rower, odporny na warunki atmosferyczne.

 

Np. coś takiego:

 

http://allegro.pl/dopasowany-pokrowiec-na-rower-skuter-200x110x65-i5057064555.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrowiec to tylko żeby się nie kurzył w piwnicy albo nie brudził ścian w mieszkaniu. Jak wystawisz w tym rower na balkon, to zaraz zawilgotnieje od rosy w środku i nie będzie miał jak wyschnąć. To na przyszłość. A teraz polecam odrdzewiacz - kwas fosforowy, utworzy warstwę pasywną i rdza nie będzie się rozwijać. Jest składnikiem cortaninu, ale on jest gęsty, wolę taki zwykły z marketu budowlanego w półlitrowej butelce i płynny. Pomalować pędzelkiem, może być grubo, poczekać parę godzin aż przereaguje i wyschnie, przemyć wodą i wytrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pokrowiec to tylko żeby się nie kurzył w piwnicy albo nie brudził ścian w mieszkaniu. Jak wystawisz w tym rower na balkon, to zaraz zawilgotnieje od rosy w środku i nie będzie miał jak wyschnąć. To na przyszłość

 

Jak kupisz odporny na warunki atmosferyczne, to jak ma tam wleźć rosa? Rower to nie człowiek, nie potrzebuje oddychać, możesz go całego zawinąć w nic nieprzepuszczającą folię i przetrwa zimę bez rdzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiniesz go razem z nawet lekko wilgotnym powietrzem, w nocy temperatura spadnie i wilgoć się skropli na wewnętrznych ściankach :-(

Spróbuj zwinąć reklamówkę w kulkę i wrzuć do zamrażalnika, po paru dniach w środku znajdziesz szron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zastanawiam się jednak czym potraktować te elementy, aby problem nie powrócił? Znacie jakiś preparat zabezpieczający przed tym zjawiskiem?

Jeśli rdza weszła na elementy malowane, to po jedynym poprawnym technicznie rozwiązaniem jest usuniecie rdzy i zrobienie zaprawek. Najlepiej podkład antykorozyjny+nawierzchniowa, ew coś 2w1 czyli np Hammerite Jeśli podrdzewiały chromy, to gorzej. Po wypolerowaniu chromglancem czy innym Tempo możesz nałożyć warstwę wosku samochodowego. Jak będziesz regularnie ją nakładał, to ruda nie wróci.

Linki hamulcowe i przerzutkowe wymień (najlepiej na nierdzewne). Nie zapomnij o pancerzach.

Lagi amora wyczyścić z rdzy, można spróbować lekko przepolerować włókniną ścierną i nasmarować. Ale powiedzmy szczerze, jakiś cymes to już nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...