Skocz do zawartości

[bidon] trzymający temperaturę napoju


smigaacz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Szukam bidonu dobrej jakości w którym nie czuć plastikiem i który potrafi utrzymać temperaturę napoju; poza tym łatwy do stosowania ustnik

Może podpowiecie jakie jeszcze cechy winien spełniać ten potrzebny gadżet dla rowerzysty.

 

Chętnie posłucham Waszych sugestii

Z góry dziękuję S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

potrafi utrzymać temperaturę napoju

 

Ja takiego nie znalazłem. Może przez godzinkę coś tam się dzieje ale potem i tak temperatura płynu zrównuje się z temperaturą otoczenia. 

Miałem Elite, miałem Zefala. Teraz już nie patrzę w ogóle na to. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może przez godzinkę coś tam się dzieje ale potem i tak temperatura płynu zrównuje się z temperaturą otoczenia. 

 

Zgoda, ale w tym pokazanym prze zemnie przynajmniej nie czuję zapachu plastiku, co niestety występuje w innych.

 

jka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@jka, to tak przy okazji bo szukam normalnego zwykłego bidonu i zwykła wersja podium wpadła mi w oko więć trzy szybkie pytania:

 

Czy ten ustnik daje się otwierać zamykać jedną ręką ?

 

Da się go rozebrać na części pierwsze do mycia?

 

Czy w wgłebieniu tego ustnika nie zbiera się piach podczas jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustnik możesz mieć cały czas otwarty podczas jazdy bo nic się nie wyleje więc nie musisz otwierać za każdym razem ręka.

Nie zauważyłem żeby piach jakoś specjalnie się zbierał, aczkolwiek nie jeździłem z bidonem po pryskającym we wszystkie strony błocie. Ustnika oczywiście nie musisz brać do ust, po prostu wstrzykujesz sobie napój do ust więc ustnik nie musi być sterylnie czysty.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 1)

Nie sprawdzałem tego - ale wątpię czy da radę to zrobić jedna ręką i to w czasie jazdy (teraz tego nie sprawdzę bidon mam w garażu) 

 

Ad 2)

Żona jakoś to myje :( bo zawsze mam czysty, czyli się da (jutro zrobię fotkę co i jak)

 

Ad 3)

Zbiera - dlatego ja zastosowałem taki "kapturek" z jakiegoś napoju dla dzieci, kupiłem go wnukowi i przypasował (Kubuś czy coś takiego)

 

O tak na szybko taka fotkę znalazłem jak wygląda z bliska ustnik.

307qoty.jpg

 

jka

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się ze bidon jest w domu na suszarce no to takie male uzupełnienie tego co wcześniej.

 

HM- przy odrobinie wprawy, treningi itp. da się go otworzyć jedną rękę.

Ale może to o czym piszą Koledzy by go mieć cały czas otwartym jest jakimś wyjściem, ja jak się nie zapomnę :) to go zamykam, a zdarzyło mi się kilka razy wlać do niego wodę gazowaną do pełna i nie zamknąć to mi się pod wpływem ciśnienia coś tam zawsze wychlapało.

 

Do mycia zdejmujemy (przynajmniej ja tylko to potrafiłem zdjąć) tylko sam ustnik i wtedy wygląda to tak.

 

mudbu9.jpg

 

2624aco.jpg

 

Jak wynika z mojego profilu mieszkam nad Bałtykiem, w swojej jeździe staram się całkowicie wyeliminować asfalt, a wtedy ze względu na to gdzie mieszkam zostają mi w większości piaszczyste tereny, stąd mój wpis o tym że ustnik się brudzi, bo się brudzi czy tego chcę czy nie, a tym bardziej teraz gdzie od jakiegoś czasu nie spadła kropla deszczu i w terenie jest sucho jak przysłowiowy pieprz, do tego trochę wiatru i nie tylko ustnik, bidon mamy brudne, nie wspominając o kasecie i łańcuchu.

 

Stąd ten mój pomysł na "kapturek" a wygląda to tak, (proszę się nie śmiać) wiem, wiem prowizorka, ale nic sensowniejszego nie znalazłem może ktoś coś podpowie, ja nie umiem pić tylko wstrzykując sobie napój w usta, zawsze czegoś tam dotknę.

 

Po prawej ten "kapturek"

212zvrk.jpg

 

Widok z boku.

jkvqch.jpg

 

Z góry - moim zdaniem jest to szczelne i brud się nie dostaje.

2mouus4.jpg

 

Ja kupiłem go nie dla trzymania temperatury, ale dla tego bo wyczytałem o tym że nie czuć napojów plastikiem, co miałem zawsze w innych bidonach i to niekoniecznie tych taniutkich.

 

Doszło do tego że zamiast bidonów woziłem sobie taką oto butelkę w koszyku :)

8x9c3d.jpg

 

 

jka

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry patent z tym kapturkiem

Proste rzeczy zawsze się sprawdzają 

 

Ja również woziłem butelkę ale kiedy przychodziła mi chęć aby się napić musiałem się zatrzymać a latem licze że zimny napój będzie w tym bidonie trochę dłużej to kolejny wymóg co do właściwości bidnu i nie będzie pachniał plastikiem i wystarczy tego koncertu życzę he he

 

Będzie dobry

Dzięki 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wlejesz bardzo zimne picie to przypuszczam że trochę czasu będzie zimne.

Co do zapachu plastiku to gwarantuje że go nie ma.

I jeszcze jedna sprawa skłoniła mnie by wozić (w lecie bidon) kasa uwierzcie mi że u mnie nad morzem co miejscowość to inna cena napoi a im bliżej wody to ceny wyższe, malutka butelka wody cytrynowej w sezonie potrafi kosztować do 2,5 zł (po sezonie też :(

A na taki 30 km wyskok ten bidon spokojnie mi starcza.

 

 

Wiesz coś więcej na temat tych nowych bidonów z żelem ?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem Elite NanoGel - dobrze trzyma temperaturę, ale trochę "idzie" plastikiem, choć z LDPE Elite to jeden z mniej śmierdzących bidonów. Podium Chill trochę gorzej trzyma temperaturę, ale jest z lepszego (bezpieczniejszego) tworzywa PP i faktycznie nie śmierdzi. Contigo też są z tego co się orientuję z PP (ale nie miałem). Jeśli dbasz o zdrowie to ogólnie polecam bidony z "piątką w trójkącie", czyli PP. Większość Camelback poza twardymi z Tritanu i Contigo są z PP. Inne firmy LDPE lub HDPE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...