Skocz do zawartości

[800-1500] mtb dla niej i dla niego (63kg vs 115kg :) )


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Postanowiłem założyć nowy temat gdyż od paru dni szukamy rowerków. 

Moja żonka ma 176cm wzrostu i 63kg wagi znów ja... No jest ten piwny.. 184 wzrostu i 115, masywna postura. 

Szukamy rowerów do jazdy rekreacyjnej, głownie nad wodę, czy jakieś inne ścieżki, myślę że trasy 30-40 km będą się pojawiać. Po jakiś wertepach to jeździć nie będziemy, głownie po szlakach rowerowych czyt. chodniku :)

Ogólnie jestem motocyklistą lecz sprzęt sprzedany - rower musi być :)

Ja na co dzień będę jeździł rowerkiem do pracy czyli 2km w jedną stronę po drodze utwardzonej.

 

Czego poszukujemy?

Myślę że rowery górskie. Żonie spodobał się Romet Jolene 1.0 bo jest "biało-róziowy"... - rama 19" Cena przystępna bo 800zł.

Znowu ja... Tu jest problem z wagą. Z początku wpadł mi w oczy jak i opiniami na ceneo Kross Hexagon X1 2016 ale im czytałem o nim więcej tym gorzej...

 

Dzisiaj wynalazłem Unibike Mission 2015 z kołami 29" i ramą 21" - cena także spoko bo 1500zł lecz jedynie odbiór osobisty...

Znów coś innego, może B'Twin Rockrider 520  - pewnie rozmiar XL, wysyłkowo nie ma ale może się pojawić, zawsze to Decatlon.

 

Cenowo by nam tak pasowało, żona nie chce nic drogiego ja znów chciałbym coś wytrzymalszego do MAX 1500zł.

 

Dobrze gdyby sprzęt byłby brany w jednym sklepie gdyż będzie to zakup ratalny, chyba że zdecydujemy się na tego rometa to kupimy za gotówkę..

 

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie jazda po wertepach , to na dzień dobry odpuśćcie "pseudo-MTB" (bo za te pieniądze to oferują one wyłącznie wygląd :) ) a skupcie się na crossowych (nie mylić z marką "Kross" )

Drugi warunek to 3x8 lub 3x9 przełożeń ma być i basta :)

 

A po trzecie "rower crossowy w przedziale do 1500" to mniej więcej co piąty temat w wątku o poszukiwaniu rowerów :) :)

Naprawdę już chcący może wiele wyczytać ...

 

Edit: dolna granica to w zasadzie 1050 zł. Za mniej to jakieś "złote strzały" wyłącznie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Czytać czytam cały czas i już mam namieszane w głowie. U mnie jest ten problem a mianowicie waga która zawsze będzie wysoka i muszę mieć coś wytrzymalszego. 

Co do przełożeń - takich też szukam. 

 

Wiadomo też że 100% jazdy nie będzie asfaltem, czasem się zdarzy jakaś ścieżka, polna dróżka czy cuś w ten deseń, ale nie po dziurach ;) Rowery będą zabierane na Kraków a tam jest gdzie jeździć (okolice Bielan)

 

Crossa nie brałem pod uwagę ale po przeczytaniu porównania stwierdzam ze będzie to sprzęt dla Nas. 

Jeśli chodzi o mnie wyszukałem Kands 1300 - klik - jakos przypadły mi do gustu hamulce tarczowe, poradzić Sobie z nimi poradzę. Nie jest to jakaś konieczność ale chciałbym mieć - łatwiej sprzedać jakby co..

 

Natomiast jeśli chodzi o żonkę to nie mam pojęcia. Rozumiem że tego Rometa omijać z daleka ? 

 

EDIT: Dopiero teraz zauważyłem że podany wyżej Kands to nie Cross..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli cross ok i dlatego chcesz jednak kolejnego pseudo-górala? :)

 

Pod marką Kands crossy nazywają się bodajże Maestro. Są też bliźniacze rowerki pod marką Lazaro od tego samego producenta.

 

Ja wiem, że w Polsce wszyscy zawsze i wszędzie muszą jeździć na „góralach” nawet jak rower grama terenu nie zobaczy, ale zwykle chodzi głównie o wygląd, rzekomą wytrzymałość i amortyzację. Co do wyglądu nie ma co polemizować, rzecz gustu. Co do wytrzymałości, to tani rower to tani rower - czy ktoś go nazwie górski czy nie, to części i osprzęt mają być jak najtańsze a nie wytrzymałe. Często ta wytrzymałość to po prostu toporność całej tej konstrukcji i tyle, co przekłada się na duży ciężar i zabija przyjemność z jazdy. Amortyzacja w tym budżecie nie istnieje, to tylko atrapy, tzw. uginacze. Oczywiście jakiś lajkonik się uwiesi na kierownicy i z uznaniem pokiwa głową, że ugina się, stąd nazwa ;) Tak czy siak amortyzowany wideł ma zapewniać odpowiednią trakcję w trudnym terenie, a nie dawać wygodę dla rączek, a w praktyce i tak nie działać (zupełnie przypadkowy dobór sprężyn, silna zależność jakosci pracy od temperatury, brak tłumienia odbicia [!!!], ogólna toporność konstrukcji i duża masa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero po chwili zauważyłem że Kands 1300 to mtb :P

 

Właśnie przeglądam Kands Maestro 2016 i nie powiem ciekawy rowerek. Aczkolwiek gdzieś czytałem że 2014 były lepsze od 2015 więc znów jak się to przekłada na 2016 ?

Szkoda że głownie fajne oferty są na allegro więc ciężko o zakup ratalny.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pewnie Lazaro Integral V3 ? :)

Widzę że damka też jest to może by tak wersję Men i Woman :P Aczkolwiek Sobie wziąłbym Kandsa gdyż bardziej mi się podoba w kolorze białym + czarne widełki :)

 

EDIT: Prawdopodobnie wybierzemy Kands Maestro 2016 lub Lazaro Integral V3.

 

Który z rowerów ma lepsze podzespoły, w przypadku modeli 2015, czytałem na tym forum że Lazaro wypadał lepiej. 

Żonka nie chce takiego drogiego roweru, namawiam ją na tą V3 ale gdyby nie to może V2 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

                        V3        -    V2

Biegi                27        -    24

skok amorka   75mm   -    63mm

Osprzęt           alivio     -    acera

 

Obciążenie raczej oba utrzymają takie same, te same  koła te same ramy.

Jeśli uważasz, że potrzebujesz jedną zębatkę więcej i większy skok amorka to bierz V3. Wydaje mi się, że między acerą, a alivio nie ma zbyt dużych różnic.

 

 

A jeszcze v3 ma hydrauliczną blokadę amorka, czyli możesz go zablokować w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję :)

Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane, teraz bagażnik na samochód został :)

Zastanawia mnie jeszcze wielkość ramy. Mierzyłem Swoje nogi i wychodzi mi od podłoża do krocza ok 81cm - w tym przypadku pewnie rama 19"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ja. O tyle że ja już wybrałem - Integral V3 2016 to żona mi tutaj psioczy troszkę... Że brzydkie - ale dobre - nie podoba mi się...

 

Poprosiłem by pokazała co się podoba, kolor pudrowy róż, coś bieli, koszyczek MUST HAVE :D Siedzę i się śmieje :)

Typy mojej damy:
- Plumbike Grazia Magnolia/Daisy

- Chillovelo pink muffin

 

Coś innego w ten deseń ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te co podałeś trochę słabo, jeden bez przerzutki, drugi 3 biegi

 

Coś mniej typowego to może romet perlle 2.0? Fajne promocje teraz widziałem.

Moja dziewczyna miała taki sobie sprawić, ale w końcu zdecydowała się na romet gazele 3.0.

 

http://allegro.pl/rower-miejski-romet-perlle-2-0-ltd-wyprzedaz-i6167223230.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo powiedziałem mojej piękności, może i stylistycznie jej się podoba ale biegi będą udręką..

 

Najbardziej to podoba się jej Romet Jolene 1.0...

Aczkolwiek perlle 2.0 którą podałeś też jesteś bardzo ciekawy, zaprezentuje go później mojej polowce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną MTB dla kobiety to żadne wynalazki typu Lazaro czy Kands a właśnie Romet jolene tyle, że 27,5" wersja 2.0 koniecznie 2015r. Do złapania za 1659zł i w tej cenie (a nawet do 2k) jest bezkonkurencyjny. Rama 19" do wzrostu jako podałes będzie jak najbardziej ok.

W tej cenie masz przyzwoite koła z dobrymi oponami. Przyzwoity osprzęt. Amortyzator co najmniej o klasę lepszy niż w jakiejkolwiek konkurencji w tym przedziale cenowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną MTB dla kobiety to żadne wynalazki typu Lazaro czy Kands a właśnie Romet jolene tyle, że 27,5" wersja 2.0 koniecznie 2015r. Do złapania za 1659zł i w tej cenie (a nawet do 2k) jest bezkonkurencyjny. Rama 19" do wzrostu jako podałes będzie jak najbardziej ok.

W tej cenie masz przyzwoite koła z dobrymi oponami. Przyzwoity osprzęt. Amortyzator co najmniej o klasę lepszy niż w jakiejkolwiek konkurencji w tym przedziale cenowym.

A 1.0 jak się ma do niego? Niestety model z 2015 dużo wychodzi poza nasz budżet.. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolene 1.0 na kołach 27,5 do 2.0 ma się tak:

 

Amor: XCT vs XCR

Hmulace: tarczowe mechaniczne vs tarczowe hudrauliczne (obydwoje shimano niska półka, ale hydrauliki jakoś nawet działają)

Przerzutki i manetki: acera 24 vs alivio 27

są jeszcze inne drobne różnice jak np. opony. W każdym razie jak najbardziej warto dopłacić te 300zł chociażby dla samego amortyzatora, który w stosunku do XCT dzieli przepaść i hamulców.

Model 2.0 2015 jest do trafienia obecnie w cenie 1659. Nie ma bezpośredniego odpowiednika z 2016 ale wychodzi pomiędzy 3.0 a 4.0 czyli pomiędzy 2600zł a 3000zł.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...