Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mozecie miec racje. Od jakiegos roku na zawodach zaczolem miec problemy z bólem nerek. Bolaly tylko jak byl duzy wysilek i mocne nie rownosci. Moze faktycznie te 4 bary to za duzo. Zobacze napompuje z tylu 2,5 a z przodu 2 ( mniej nie moge bo moje opony maja minimalne cisnienie 2 bary)

 

A jak z oporami toczenia. Beda jakies drastycze różnice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie w oponach MTB im niższe ciśnienie tym lepiej. Nie znajdzie się tutaj ogólnego przepisu, trzeba eksperymentować.

Ja ustawiam do granicy w której obręcz może dobijać na kamieniach i korzeniach. Mam opony 2,25 na mleku, waga zestawu rower+jeździec to około 77kg i dla mnie optymalne jest 1,6bar przód, tył około 1,65bar. Przy jeździe na dętkach będzie więcej ale nie przekroczyłbym 1,8bar.

Można to oczywiście różnicować i gdy np wiemy że podłoże będzie twarde dać trochę większe ciśnienie.

Opory toczenia w MTB nie mają większego znaczenia, ważniejsze jest tłumienie drgań i przyczepność, które przy niższym ciśnieniu są lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...