Skocz do zawartości

[3500-4500] MTB 27,5 Kross, Giant, Specialized


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Po dłuższej przerwie wracam do jazdy na rowerze. Z racji tego, że wybór rowerów na rynku powoduje lekki zawrót głowy proszę o pomoc i opinie. Będę jeździł głownie po mazowieckich nizinach z tego na pewno 95% po lasach, których w moich okolicach nie brakuje. Raz w roku jakiś dwutygodniowy wyjazd w góry, nie wykluczam startu w maratonie na mniejszym dystansie. Zależy mi na tym żeby rower był nowy i starczył na kilka sezonów bez żadnych modyfikacji po drodze. Mieszkam w okolicy Warszawy tak więc możliwości przymiarki pod konkretne rowery są duże. Ciuchy, kask i inne pierdoły mam tak więc cała kasa idzie tylko na rower. Moje typy:

 

1. Giant Talon 27.5 1 LTD http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/talon.27.5.1.ltd/24528/89332/ (Marka jakoś wzbudza moje zaufanie, wyposażenie wygląda przyzwoicie, cena)

 

2. Specialized Rockhooper http://www.rowerowysklep.pl/650b-27,5-rower-specialized-rockhopper-exp-evo-650b-gr-15-o_l_664_20190.html (Szwagier zachwala - jeździ na ich szosie, skok widelca 120mm to już chyba lekkie enduro, może uda się kupić w trochę niższej cenie)

 

3. Kross Level R8 2016 http://www.kross.pl/pl/2016/mtb-xc-275/level-r8 (Lekki 12,6 kg, osprzęt Sram)

 

Nie ukrywam, że wybieram też trochę wzrokowo - rower musi mi się podobać wizualnie.

 

Może macie propozycję jakiś innych marek (o Specialized dowiedziałem się od szwagra) w cenie 4000 pln +/-500?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena jest tylko katalogowa nie uwzględniająca rabatu. Udaj się do sklepu i zapytaj dokładnie. W tym zapytaj czy nie podmienili by Ci hamulców bo to co tam jest to padaczka. 

 

Co do Speca to tu masz tylko dobrą ramę. Sporo innych części jest zwyczajnie słabych.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mehow84 pytasz ''Czy ten Radon jest dostępmy gdzieś do obejrzenia w Polsce?'' nie mam pojęcia mieszkam w Szczecinie to gdybym ja chciał go obejrzeć to pojechałbym za miedze Radony znam wyłącznie z netu i bardzo dobre opinie o rowerach tej marki z niemieckich portali tematycznych w testach też świetnie wypadają są tańsze niż rozpropagowane marki jak Specialized czy Merida ale to też jest producent z tego wymagającego i konkurencyjnego niemieckiego rynku o lipie mowy nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie ukrywam, że wybieram też trochę wzrokowo - rower musi mi się podobać wizualnie.

 

Wbrew pozorom rozsądne podejście. IMHO nie ma co sobie szczególnie zawracać głowy szczegółami typu że ten ma przerzutke deore a drugi ma stx skoro ten z deore się bardziej podoba. Jak się podoba to kupuj :)

 

Tak naprawdę to w rowerze MTB ważne są dwie rzeczy. Amortyzacja i hamulce. Moim zdaniem bardziej warto kupić tańszy rower (np. na alivio czy deore) i wsadzic do nad niego np. Rebe, niz kupić rower na pełnym XT ale z jakimś podstawowym widelcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak naprawdę to w rowerze MTB ważne są dwie rzeczy. Amortyzacja i hamulce.
 

I opony! Nawet przed amortyzacją i hamulcami.

 

Jednocześnie są to trzy rzeczy, które w tańszych rowerach zawsze są słabe...  :icon_confused: No ale dla przeciętnego klienta ciągle liczy się:

- że jest amortyzator. Najlepiej, jak ma... blokadę ;)

- że są tarczówki (hydrauliczne!)

- dużo biegów

- TYLNA PRZERZUTKA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom rozsądne podejście. IMHO nie ma co sobie szczególnie zawracać głowy szczegółami typu że ten ma przerzutke deore a drugi ma stx skoro ten z deore się bardziej podoba. Jak się podoba to kupuj :)

 

Tak naprawdę to w rowerze MTB ważne są dwie rzeczy. Amortyzacja i hamulce. Moim zdaniem bardziej warto kupić tańszy rower (np. na alivio czy deore) i wsadzic do nad niego np. Rebe, niz kupić rower na pełnym XT ale z jakimś podstawowym widelcem.

 

I chyba taką technikę wybory zastosuję i wybiorę Kellysa bo po prostu fajnie wygląda, a że w tym przedziale cenowym nie ma rowerów idealnych to wbrew temu co pisałem w pierwszym poście elementy, które nie będą spełniały moich oczekiwań z czasem wymienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując padaczkę i wsadzając do niej Rebę nadal mamy padaczkę tylko trochę lepszą. Robiąc ten sam myk ale z dużo lepszym osprzętem mamy już w uproszczeniu w pełni wartościowy rower. Pomijam oczywiście cenę tej Reby, pomijam wymianę bo jednak by pasowało piasty przedniej. Robi się 2/3 ceny roweru. Jak zatem nazwać tego typu rady?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując padaczkę i wsadzając do niej Rebę nadal mamy padaczkę tylko trochę lepszą. Robiąc ten sam myk ale z dużo lepszym osprzętem mamy już w uproszczeniu w pełni wartościowy rower. Pomijam oczywiście cenę tej Reby, pomijam wymianę bo jednak by pasowało piasty przedniej. Robi się 2/3 ceny roweru. Jak zatem nazwać tego typu rady??

Nazywaj jak chcesz. mam to w rzyci :) Aktualnie mam rowery z następującymi klasami osprzętu:

 

tzw. czarny LX 7s

STX 7s

alivio 8s

Deore 9s

XT 8s

 

I co jak co ale alivio wcale padaka bym nie nazwał. Jest cięższe - owszem, piasty są słabo uszczelnione ale jak się o sprzęt dba, konserwuje, umiejętnie reguluje to kultura pracy wcale nie odbiega od wyższych grup. Naped w czasie jazdy jest "przezroczysty", nie czujesz go tak naprawdę jeśli jest poprawnie wyregulowany, a linki i pancerze są czyste. Manetki maja inny klik ale to wszystko.

 

Widelec za to w czasie jazdy czuje się doskonale i to przez cały czas. Jego praca wpływa na komfort i trakcję znakomicie. Twardosc, odbicie, czułość, tłumienie, progresja - to są rzeczy które w czasie jazdy czujesz w odróżnieniu od modelu piasty, korby czy przerzutki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo ogarniam jak się ma poskładany osprzęt od 7sp do 9sp do kupna nowego roweru. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że "dzisiejsze" Alivio to w pewnych kwestiach kupa w porównaniu do tego z przed lat. Równie dobrze można kupić rower na osprzęcie 8sp bo nadal są w ofercie. Że Acera, Altus to nie ma znaczenia skoro manetki mają inny "klik". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo ogarniam jak się ma poskładany osprzęt od 7sp do 9sp do kupna nowego roweru.

To są osobne rowery na pełnych klasach. Taka kolekcja :)

 

 

8s? No w sumie nie wiem czy aktualnie ma to sens. Chyba nie że względu na klopotliwosc ewentualnego upgadu...

Z reszta to samo może się tyczy 9s. Za jakiś czas znikną z rynku zarówno manetki jak i przerzutki wyższej klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ma żadnego znaczenia czy pomieszany czy osobno. Stare legendarne grupy XT, LX'a, STX'a nie mają dzisiaj odniesienia do syfu z najniższych grup Shimano. Ja się odnosiłem do najnowszych grup w nowych rowerach gdzie jednak warto mieć co nieco z SLX'a/XT niż Acery, Altusa.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czy ten Radon jest dostępmy gdzieś do obejrzenia w Polsce?

A co sądzicie ewentualnie o tym rowerze http://www.kellysbike.com/PL/rowery-2016/gorskie/hardtail-27-5/madman-30#.VrJhJs6cGHs

 

Jest dostępny ( w dość zaporowej cenie ), ale czy do obejrzenia na żywo - tego nie wiem : http://bikecenter.pl/p31002,radon-zr-team-27-5-8-0-anthracite-blue-black-2016.html

W ubiegły weekend za te same pieniądze  ( 1180 euro razem z przesyłką ) do wzięcia był : http://www.bike-discount.de/en/buy/radon-zr-race-27%2C5-7.0-463591/wg_id-6198  - to już jest konkretna maszynka :icon_cool:

 

Kellys, no cóż - jaki jest każdy widzi ( do 3 k, a raczej 2,5 k można by się zastanawiać, ale niedługo, bo tego typu Kellys, to zazwyczaj ciężki kloc ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu na dojazdy do pracy miałem piaste tylną klasy alivio. Współczesną. Zrobiłem na niej przez 5 lat jakieś 25k. Chyba nie tak źle jak na niezbyt legendarny i na dodatek niski sprzęt?

Fakt bębenek raz wymienilem. Konusy tez, ale bieżnie wytrzymały. No i dwa razy do roku ją konserwowalem ale swoje wytrzymała. Wymienienilem ja bo zmienialem całe koło. Ono nie dalo rady :)

 

Nie twierdzę że niskie grupy są tak samo wytrzymałe jak wysokie. Ale ich wytrzymałość jest wystarczającą dla amatora czy adepta szczególnie jak się umie zadbać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kupując padaczkę i wsadzając do niej Rebę nadal mamy padaczkę tylko trochę lepszą.

To znaczy co konkretnie masz na myśli przez "padaczkę"...?

 

 

 

Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że "dzisiejsze" Alivio to w pewnych kwestiach kupa w porównaniu do tego z przed lat.

W kwestii trwałości - może tak. W każdej innej - wręcz przeciwnie. "Legendarność" starych grup wynika z sentymentu. Miałem w ostatnim czasie trzy rowery retro-MTB na tych właśnie kultowych komponentach (STX, STX RC, "czarny" LX i XT) i bez zastanowienia wolę nowe Alivio czy Deore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bez zastanowienia wolę nowe Alivio czy Deore
nowe deore może jeszcze się łapie ale alivio to masa plastykowych elementów (przerzutka tył) co znacznie skraca żywotność (szybko wyłapuje luzy) Alivio jak nowe to jest ok (9b chodzi precyzyjnie) ale jak to zawsze w alivio jakość strasznie spada z ilością nawiniętych kilometrów. Stary LX i XT zawsze przebije trwałością i niezawodnością nowe alivio- materiału nie oszukasz.  

Trwałości 8 b DX/XT/XTR nie da się pobić... ale nowego nie kupisz. Z nowych bierz deore bo lepiej zrobione, uszczelnione i bez irytującego plastiku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się - sam napisałem, że trwałością nowe Alivio przegrywa. Porównywanie trwałości Alivio z (S)LX/XT nigdy nie będzie miało większego sensu, niezależnie od rocznika.

 

Ale trwałość amortyzatorów typu XCR czy XC30 w porównaniu do np. Reby wypada podobnie kiepsko. I to i to trzeba będzie wymienić, jak się zużyje. 

 

Różnica polega na tym, że nowe Alivio działa naprawdę przyzwoicie, moim zdaniem lepiej od tych wszystkich "legendarnych" grup. Tego samego niestety nie można powiedzieć o tanich amortyzatorach, które działają dupiato, a jednocześnie wpływają na jazdę dużo bardziej, niż napęd.

 

Dlatego zgadzam sie z wintermute, że lepiej zostawić w budżecie miejsce na porządny amortyzator i opony, a napęd wymienić dopiero jak się zużyje.

 

No chyba, że ktoś kupuje rower MTB do jazdy po asfalcie i szutrze, to wtedy może mieć inne priorytety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że tutaj tak naprawdę mowa tylko o przerzutce tylnej. Ona faktycznie nie jest zbyt trwała. Cała reszta jest ok. Korby? Z nimi nic się nie dzieje. Piasty? Wystarczy częściej konserwowac. Manetki? Też wytrzymają kupę czasu. Przednia przerzutka? Daje radę. Napęd? Standard.

Hamulce to w sumie nie wiem bo z współczesnymi hydraulikami tej klasy nie miałem do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niestety jest bolączka rowerów za 3500 gdzie naprawdę trudno o dobry wideł ;-((( Rama i wideł to zawsze była podstawa wyboru- kręgosłup roweru. Szpej jak szpej-zawsze się zużywa. Tylko nikt z producentów nie zrobi roweru na alivio z rebą ;-(((( Mało kto robi deore z rebą...a szkoda. Każdy chce mieć za 4 tys XT i przynajmniej Foxa ;-) Szukajcie i to szybko rowerów z 2015 jak jeszcze są bo to oszczędność 1 tys zł !!!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...