Skocz do zawartości

[Trasa] Trasa Mtb Pomorze- Słupsk


EasyRider25

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

a co do amorka to myślę, że tylko pomiar  SAG-u pozwoli Ci go dobrze napompować ,

 

Nawet nie wiedziałem co to takiego, dobrze że "goglarka" mi podpowiedziała.

I teraz już wiem że własnie takie coś co podałeś było robione, o tutaj znalazłem sobie taki opis.

 

http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,prawidlowa-regulacja-amortyzacji-w-rowerze-sag:2

 

Teraz już wiem po co trzymali rower i kazali mi na niego wsiadać :) i jeszcze ostrożniej z niego zsiadać :)

 

Dzięki za podpowiedz, znowu się czegoś dowiedziałem.

 

jka 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeździ się sporo jak to na urlopie  :yes: szlakiem pomiędzy Ustką a Klukami od 30 maja na tym odcinku już 430 km stuknęło, szkoda, że czas tak szybko upływa bo jeszcze Łeba była w planie żółtym szlakiem z Kluk. Przeszkoda w postaci tego powalonego drzewa powstała bodajże w środę lub czwartek podczas tych opadów deszczu, dzięki, którym od Rowów do Czołpina było momentami niezłe błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza w temacie ! nikt nigdzie nie jeździ ?

 

 

Jeździ się, jeździ. Jak to przed urlopem :icon_wink:

 

Pierwszy raz zwiedziłem okolice jeziora Gardno. Fajne widoki.

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=steilrlzxgpkgttq

 

 

A tutaj wycieczka w przeciwnym kierunku od Słupska, tj. do Konradowa.

W okolicach Krzyni jest fajny, pagórkowaty (polodowcowy) teren.

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=mkybtmqhpgppzdkr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa Poddąbie - Łeba - Poddąbie zaliczona :) na koniec urlopu udało się :) Dla zainteresowanych przejazdem tym odcinkiem po części szlaku R 10 podaję info, że 1,5 km za Klukami szlak żółty jest całkowicie nieprzejezdny jest zalany wodą teren to podmokły jak wszędzie wokół jeziora Łebskiego więc zapewne prędko się nie osuszy. Można ominąć ten odcinek kierując się zgodnie ze wskazaniami na tablicach informacyjnych na Główczyce żeby następnie powrócić na żółty szlak w Izbicy. Sporo piasku dosyć głębokiego ale na rowerze z oponami szerokości ok 2,00 można w miarę spokojnie przejechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłem wrócić przed pierwszym deszczem, a zaliczyłem Czołpino 81 km.

 

W tamtą stronę przez Poddąbie / Rowy a stamtąd parkiem na jeziora Dołgie Małe / Duże z tym że przed nimi, skręciłem przy takim szlabanie (teraz rozwalony) w stronę morza, jadać tą drogą pomiędzy Bałtykiem i jeziorami wyjechałem kawałek przed parkingiem jaki jest za jeziorem Dołgie Duże, droga prowadzi do plaży.

Z tego parkingu, ruszyłem czerwonym szlakiem do Czołpino.

Fotek nie ma i zapisu trasy też bo zapomniałem włączyć telefonu, a później już czas mnie gonił by wrócić na mecz :)

 

Ta droga pomiędzy Bałtykiem a jeziorami, nawet fajna, jechałem tamtędy pierwszy raz.

Tak samo pierwszy raz jechałem tym czerwonym szlakiem z parkingu do Czolpino z tym że ten odcinek to taki wąski pieszy szlak.

 

jka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotek nie ma i zapisu trasy też bo zapomniałem włączyć telefonu, ...

 

Szkoda :(

 

 

Ta droga pomiędzy Bałtykiem a jeziorami, nawet fajna, jechałem tamtędy pierwszy raz.

 

Czy to ta droga? Ciężko na mapach ją znaleźć.

EgGGEsl.jpg

 

 

 

Tak samo pierwszy raz jechałem tym czerwonym szlakiem z parkingu do Czolpino z tym że ten odcinek to taki wąski pieszy szlak.

 

Tą drogą też jechałem :)

NDcsqMD.jpg

 

Pozdrawiam.

jznan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jeżdżę :laugh:  Ale rowerem pożyczonym od mamy, mój rower ruszam od czasu do czasu  :unsure:  Powód: Tylne koło (tak, to które było montowane około miesiąc temu) znowu do wymiany, ale w zimę staram się szukać sensownych przecen aby zakupić nowy rower  :laugh:  Jak ktoś chciałby spotkać się w trakcie jazdy, to można mnie spotkać na trasie Lędowo-Osiedle - Duninowo. Jeżdżę drogą

Lędowo->Modła->Duninowo  :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Może tym razem konstrukcja trochę dłużej wytrzyma ? :) Podobne konstrukcje w innych miejscach trzymają się całkiem dobrze już od dłuższego czasu i najważniejsze, że nie poruszają się w tym miejscu wandale i różnej maści amatorzy niszczenia takich miejsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie musisz je poznać - przejeżdżając je rowerem.

 

Mnie wczoraj znowu namówiono na jazdę Klifem z Orzechowo do Poddąbie.

Choroba to jednak nie na moje lata, trasa dla mnie jest trudna / techniczna.

 

Na dodatek znowu sobie coś tam testowałem przy kierownicy.

Nic dojdą jeszcze 2 dwa zakupy i mam nadzieję że"sterówkę" będę miał taką jak chciałbym by była.

Ale wiadomo jak to jest z nadziejami.

 

jka

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po kolacji, coby "kapunda" nie urosła wyskoczyłem sobie tak na szybko do Rowy - ale jak ja to nazywam "górą" czyli zwiniętymi torami.

Ale jabłka w tym roku obrodziły :)

10n9uee.jpg

 

No i że rowerów w niby stacyjce w Wytownie przybyło to oczywiście wiedzieliście.

jl2gl2.jpg

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie dzisiaj 3 trzy jeziorka zaliczyłem.

 

Gardno.

opwwu8.jpg

 

Dołgie Male.

2ujlaf6.jpg

 

Dolgie Duże.

nd3n5x.jpg

 

Chciałem sobie coś nie coś posprawdzać w rowerze (szerszą kierownice, nowy krótszy mostek,nowe chwyty) może nie posprawdzać a raczej upewnić się że teraz już jest tak jak bym chciał.

 

No i bylem ciekaw jak mi się sprawdzi nowy plecak.

2yxkcq0.jpg

 

Bo momentami miałem temperatur jak widać :)

2a8iwq1.jpg

 

Plecak się obronił, wymienione części też, bo to ja jestem najsłabszym ogniwem tego zestawu.

 

jka

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jka,

W sobotę przyjeżdżam do Orzechowa z rodzinką na wczasy . Mamy rowery. Chcemy trochę się pokręcić po okolicy 

Jak to jest z tą trasą "Klifami" Rzeczywiście tak ciężko ją przejechać ?

Co tam jest - piasek ? podjazdy ? 

Chcę ją zrobić z jedenastolatkiem, który trochę jeździ.  

pzdr

Radek 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dawno tamtędy nie jechałem (ostatnio w zimie) więc może już coś się zmieniło, ale główne trudności na wspomnianej przez Ciebie trasie (czyli czerwony szlak pieszy biegnący wzdłuż brzegu) to:

 - na samym początku, w Orzechowie koło ujścia Orzechówki, szlak wspina się na wydmę. Zawsze w tym miejscu się pogubię albo pomylę ścieżkę i muszę butować pod górę. Gdzieś pewno jest jakieś miejsce, gdzie da się łatwo zacząć, ale ja zawsze błądzę :)

 - w dwóch miejscach przewalone w poprzek drzewo

 - miejscami ścieżka jest zarośnięta i gałęzie smyrają po twarzy, ale chyba obok biegnie równolegle lepsza, szersza droga

 - piachu raczej niewiele

 - w dwóch miejscach o ile pamiętam takie niewielkie, króciutkie ale grząskie podjazdy, które wprawny jeździec XC podjedzie bez problemu, mi się udaje podjechać w 50% przypadków, ale jest to dosłownie 5 kroków, żeby podprowadzić rower.

 

Za to widoki z klifu są przepiękne, więc jeśli potrzeba zejścia dwa, trzy razy z roweru nie dyskwalifikuje w waszych oczach trasy to bardzo polecam.

 

Pozdrawiam,

    Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...