Skocz do zawartości

[samochód] Jaki samochód do przewozu kilku rowerów?


MikeSkywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Eurovany drugiej generacji w sporej części poszycie mają z kompozytów i problem korozji jest w związku z tym sporo mniejszy :).

Jak o rankingach bezawaryjnosci mowa to też są lepiej lokowane jak tzw. Wielka Trójka.

 

Dla mnie kluczowe było aby van miał tylne drzwi przesuwne ...

Z jednej strony lekko utrudniony dostęp do trzeciego rzędu, z drugiej odpada problem pilnowania dzieciaków na parkingach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan e-NV200 czy jak mu tam Evalia.

http://autovolta.pl/305-nissan-evalia-siedmioosobowy-e-nv200-geneva-2015

Takie auto można sobie sfinansować z kosztu paliwa i serwisu. Oczywiście pakujesz się w kredyt. Zasięg jest poważnie ograniczony, trzeba omijać pustynie ładowarkowe.

Musi być wersja rapid, ładowanie do 80% trwa 30 min.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubię / wole obserwować drogę niż wlepiać ślepia we wskaźniki :).

 

Początkowo też byłem sceptycznie nastawiony do wskaźników na środku deski rozdzielczej.

Po roku użytkowania z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć że to rozwiązanie nie jest głupie ...

Wskaźniki są tak umieszczone że podczas spoglądania na nie oko widzi więcej tego co się dzieje na drodze.

 

O gustach się nie dyskutuję wiec odczucia estetyczne pozostawiam bez komentarza.

Dla mnie auto przede wszystkim musi spełniać postawione wymagania ... na oko to kupują baby :).

 

Pozdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wyglądu nie przywiązuję raczej większej wagi ale o ile dość futurystyczną deskę rozdzielczą w Espace jeszcze bym przebolał to tutaj 

$T2eC16h,!)oFIelw)qlkBSR0G2!-PQ~~60_35.J

 

nie wiem kto to projektował :) I o ilee akurat deska rozdzielcza jest pierdołą to jednak lubię na nią patrzeć podczas jazdy. 

 

 

Można się przyzwyczaić, ja mam 3 auto z tablicą na środku i to w pełni cyfrową co po 7 latach użytkowania takich aut uznaję za zalete szczególnie w nocy i w zimie bo czapkę mogę położyć tam gdzie normalnie są liczniki i na dodatek nic nie zasłaniać. To po trochu tak jak nieruchomy środek kierownicy w cytrynach, obiekcje miałem ale po 1 godzinie jazy przyzwyczaiłem się i tego nie zauważam po przeszło roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam pytanie odnośnie przewożenia rowerów, bo chcę kupić Mazdę 3 http://mazda-dealer-gliwice.pl/mazda-3/ i zastanawiam się, jak najlepiej je przewozić - na dachu czy na klapie bagażnika? Czy powinienem pomyśleć o jakimś dodatkowym wyposażeniu w związku z tym? Wolę zapytać tutaj niż w salonie, bo tam  mi pewnie wcisną milion dodatków, które okażą się niepotrzebne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz też rozważyć opcję montażu haka - bagażnik montowany na hak to najlepsze rozwiązanie: proste, stabilne, wygodne, szybkie w montażu, bezpieczne. Cena zakupu jest podobna lub ciut wyższa do porządnego zestawu na dach, a do tego dochodzi koszt haka - ale moim zdaniem warto. No i na dłuższą metę jest to rozwiązanie ekonomiczne, bo nie zwiększa spalania tak jak rowery na dachu, a dzięki szybkiemu montażowi nigdy nie jeździsz z pustym bagażnikiem, co przy "dachowcu" zdarza się dość często. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry bagażnik na hak(wożę trzy rowery)około 2500 plus hak 1000.Wolę dach ale auto mam osobowe tak że nie mam problemu z załadunkiem.Więcej paliwa?jak nie będzie mnie stać na te kilka litrów to nie bedzie też stac mnie na wyjazdy.Owszem, wolałbym hak ale za drogo.Wracając do tematu,koleżka ma Opla Combo wielkie miejskie holendry wchodzą na stojąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry bagażnik na hak(wożę trzy rowery)około 2500 plus hak 1000.

No to stać Cię czy nie? ;)

 

Dobry bagażnik ~950 zł (Thule 9503) + hak zależnie od auta, ale powiedzmy że te 1000 zł. 

3 porównywalne uchwyty na dach ~800 zł (Thule 532) + baza 200-800 zł (też zależnie od auta).

 

Więc owszem, w skrajnym wariancie (tanie belki / drogi hak) może wyjść prawie tysiaka drożej, ale ze względu na wygodę i oszczędności na paliwie, moim zdaniem warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Chrysler Voyager chyba drugiej generacji? dziś na własne oczy widziałem takiego co miał trzy miejsca z przodu a z tyłu pakę, ewentualnie jak ktoś woli kanty to pierwszą generację np. przedłużoną może są też z trzema miejscami z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o Voyagera chodzi to mam mieszane uczucia.

Owszem, wygody czy przestronności nie można mu odmówić ale z drugiej strony to dość ciężkie samochody z dużymi silnikami i w opinii wielu bardzo awaryjne.

Pewnie dla kogoś jeżdżącego bardzo często z dużą rodziną można to wliczyć w koszta.

 

Jak na razie to skłaniam się ku trojaczkom albo eurovanom, względnie tanim żeby mieć zapas na ewentualne poprawki. 

Ewentualnie wyższym kombivanom ale takim które za tylnymi siedzeniami mają prawie 2 metry paki. 

Jak trafi się Scudo/Expert/Jumpy byłoby miło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat Voyagera nie mogę nic więcej powiedzieć bo nie miałem styczności z tym samochodem, tylko go widuję na ulicach.

 

Odnośnie trojaczek mam nadzieję że chodzi Ci o Galaxy/Alhambra/Sharan to mój kolega miał Galaxy w dieslu i bardzo sobie chwalił, a odnośnie Sharana to słyszałem wiele złych opinii, z kolei Alhambra chyba nie jest zbyt popularna.

 

Myślę że Scudo/Expert/Jumpy to bardzo dobry pomysł, zwłaszcza jak by miał fotele z tyłu, które można wyjąć i wpakować rowery, lub wozić na nich ludzi jeśli zajdzie taka potrzeba. I tu dochodzimy do opłacalności posiadania takiego auta, myślę że skoro rozważasz taki zakup to nie tylko przyda Ci się on do wożenia rowerów w weekend, ale również do przewozu czegoś do domu, czy podjechania w razie potrzeby gdziekolwiek zechcesz, a nie dasz rady rowerem. A proste naprawy można wykonać samemu nawet pod blokiem, wiem z doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sharan, Galaxy i Alhambra w dieslu w wersjach mk1 i mk2

 

Tak z tym "MK" bym nie szalał chyba że MK2 dla ciebie to wersje po liftingu :)

MK1 czyli pierwsza generacja trojaczków + ich lifting to produkcy bliżniacze produkowane w tej samej fabryce w Portugalii ...

Więc wszystkie mądrości typu :

 

 

 

mój kolega miał Galaxy w dieslu i bardzo sobie chwalił,
 

 

lub

 

 

 

odnośnie Sharana to słyszałem wiele złych opinii,

 

powinny jednoznacznie dotyczyć wszystkich 3 modeli tak samo :)

 

W drugiej generacji "MK2" natomiast bliźniakami są tylko VW i Seat - produkcja w tej samej fabryce w Portugalii co I generacja ...

Galaxy jest z innego "miotu" bo to od początku do końca autorska konstrukcja Forda produkowana w Belgii.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że wersji osobowych Scudo i reszty kolegów jest stosunkowo mało, także wybór konkretnego egzemplarza jest mocno ograniczony.

Zdecydowana większość ogłoszeń to 3 miejscowe dostawczaki ściągnięte zza granicy które 10 lat solidnie przepracowały w jakiś firmach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...