Skocz do zawartości

[bezpieczeństwo] Akademia hipotermii


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
zima nadeszła, czas się przygotować na zimności :)

Myślę, że każdy z nas wychodzi z domu zimą i warto być przygotowanym na udzielenie pomocy sobie i innym, gdy sytuacja wymknie się spod kontroli.

Jest taki portal https://www.akademia.hipotermia.edu.pl, po rejestracji dostaje się dostęp do materiałów dla początkujących (podstawy, ale warto przypomnieć) i dla bardziej zaawansowanych (nie sprawdzałem, czy każdy może wejść)

Warto sprawdzić, można nauczyć się naprawdę ważnych rzeczy
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jakbym się do tego stosował, to ciągle jeździłbym przegrzany i przepocony, a to prosta droga do wychłodzenia.

Jeżeli wiatr nie ma szansy penetrować ciuchów, to te tabelki niewiele pomogą, a mogą zaszkodzić, bo człowiek za ciepło się ubierze.

 

Trzeba też zdawać sobie sprawę z doboru ubrań do planowanego wysiłku. Im większy wysiłek, tym mniej docieplenia potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma temperatura odczuwalna do tej na termometrze przekonałem się już wiele razy. To był kolejny :)

https://divinesmoke.wordpress.com/2016/01/22/uszka-sie-przeziebia-kark-zlodowacieje-resztki-mysli-z-mozgu-wiaterek-przewieje/

Niestety ale jesteś w błędzie. Na odczuwalną temperaturę niebagatelne rolę ma wilgotność. Często zimą przy około 5-6 stopni mrozu jest zimniej niż przy minus 15 przy takim samy wietrze. To właśnie wilgotność sprawia, że odczuwamy mniejszą temperaturą. W krajach stepowych gdzie wilgoć jest minimalna można przez długi czas chodzić bez rękawiczek.

Jakbym się do tego stosował, to ciągle jeździłbym przegrzany i przepocony, a to prosta droga do wychłodzenia.

Jeżeli wiatr nie ma szansy penetrować ciuchów, to te tabelki niewiele pomogą, a mogą zaszkodzić, bo człowiek za ciepło się ubierze.

 

Trzeba też zdawać sobie sprawę z doboru ubrań do planowanego wysiłku. Im większy wysiłek, tym mniej docieplenia potrzeba.

Teoria działa przy niskich temperaturach i krótkim czasie jazdy ale nie podczas mrozów i długotrwałej ekspozycji ciała na takowe warunki.

Ja podczas mrozów ubieram się tylko nieco chłodniej niż gdybym wychodził na spacer. Jednocześnie utrzymuję na tyle niskie tempo aby się nie spocić i na tyle wysokie aby utrzymać ciepłotę. Każdy podróżnik zimowy powie ci, że zapocenie to podstawa wychłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...