lisster Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Witam, Startuje w maratonach MTB, warunki bardzo różne, szuter, błoto, korzenie, kamienie, czasami trochę asfaltu itp. Potrzebuję, więc coś w miarę uniwersalnego, nie zamierzam zmieniać ogumienia zależnie od warunków. Obecnie jeżdżę na SCHWALBE Rapid Rob 29 x 2,25 active line, kevlar guard. Niestety po przejechaniu prawie 3k km opony nadaję się do wymiany. Szczerze mówiąc jestem z nich średnio zadowolony, ale nie mam porównania do innych gum. Poleci ktoś jakieś dobre opony pod taką jazdę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vpablov Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Jeżeli chodzi o Schwalbe Rocket ron lub bardziej agresywnie przód Nobby Nic tył Racing Ralph, Maxxis Ikon, Vittoria Saguaro....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Na przód polecę Vittoria Barzo. Na tył Maxxis Ikon spisuje się bardzo dobrze, Saguaro pewnie też będzie bardzo oki. Można na tył jeszcze zaryzykować nowego Mezcala, bieżnik wygląda fajnie, ale opinii brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Vittoria Barzo przód, a Saguaro na tył. Starego Mezcala na tył bym nie założył na maratony, bo nie lubi mokrego, ale nowy wygląda ciekawiej... Ze Schwalbe to na przód Rocket Ron, a na tył Thunder Burt lub Racing Ralph. Maxxis Ardent na przód, Ikon na tył. Czytałem też niezłe opinie o Onza Canis jako oponie na przód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Przód Barzo, tył Peyote Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Ishi, taki zestaw na sucho jest całkiem dobry. Ale wystarczy trochę wilgoci i tył żyje własnym życiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisster Napisano 29 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Musi to być zestaw, który sprawdzi się zarówno w suchych jak i mokrych warunkach, na maratonie w górach potrafi być suchy szuter, a w lesie błoto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Ishi, taki zestaw na sucho jest całkiem dobry. Ale wystarczy trochę wilgoci i tył żyje własnym życiem. To mogę powiedzieć na bank o Ikonach na których przejeździłem ostatnie dwa sezony. Tak się składa, że ostatnie 3 weekendy ganiałem w deszczu po mokrych liściach na zestawie B/P i było... zaskakująco dobrze! Wg. moich odczuć Ikony w mokrych warunkach przegrywają z oponami Vittorii pod względem trakcji i przewidywalności. Barzo pewnie trzyma przód, a Peyote na tyle przynajmniej daje płynnie znać kiedy dochodzi do granicy przyczepności. Jak na razie jestem z nich bardzo zadowolony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Moim zdaniem Ikony są super, potrafią działać zaskakująco dobrze nawet w błocie, duzo zalezy od techniki, ale niestety trwa to krótko - klocki zetra się dosłownie trochę i robi się typowy semislick tylko na suche. Z mojej strony polecam Bontrager XR3 29x2,3 - bardzo uniwersalna opona, jedyny minusik jaki jej przykukałem to na mega suchym piasku/ściółki lesnej nie trzyma bardzo dobrze, ale tam to myślę że żadna nie trzyma bo jest tak sypko. a ja polecam Bontragery 29x2,3 XR3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiojedzie Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Ja mam obecnie w 26" maxxis ikon i opony spisują się świetnie, oczywiście są to kapcie na bardziej suchy teren. Tył na wiosnę będzie na bank do wymiany (aktualnie ma ponad 2k km), ale wtedy też już będę jeździł na 29" a obecny rower trafi w ręce mojej żony zastanawiam się czy tez nie kupić też maxxisów do następnego roweru bo jeździ się na nich dość pewnie, ale zestaw ardent/ikon jak pisał ktoś wcześniej. kupuję rower na gumach conti x-king racesport, czytałem że podobno są takie sobie, nawet znajomy który prowadzi sklep rowerowy polecił nie tyle co przekładkę na dzień dobry ale szybki zakup jakiegoś dobrego kompletu na zapas. Ponoć bieżnik leci w oczach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Ja śmigam na vittoria barzo 2,25 na obu kołach i polecam zestaw. Szybkie, dość lekkie (600 gr) i naprawdę dobrze działają w błotku. Trochę dostają w dupę na asfalcie jak każda guma o dość rzadkiej kostce. Da się na tych gumach jeździć na bardzo niskich ciśnieniach. Szybko sie oczyszczają, jak dla mnie są ok i godne polecenia. Sprawiają o wiele lepsze wrażenie od papierowych schwalbiaków. Jak na razie 0 kapcia (ja to mam szczęście) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Największe znaczenie w historii mojego ogumienia to zmiana dętek na mleko... zdecydowanie polecam, niskie ciśnienie i brak dętki zmienia specyfikę wszystkich wymienionych opon, jedyne moje własne preferencje wiążą się z zastosowaniem w przodu opony Schwalbe w wersji snake skin, czyli Nobby Nic. Panicznie bałem się przecięcia boku "papierowej" opony w górach, tak jak zdarzyło mi się z rocket ronem. Opony Schwalbe nie są trwałe, jednak przednie koło z Nobby Nic w tej wersji to był dobry wybór, mam je od kilku lat i tylko co jakiś czas wstrzykuję trochę mleka Stana. Które już kilka razy przeschło więc gluty latexu grzechoczą ... To opona która i w górach i na piasku daje radę, taki kompromis... Z tyłu jej nie polubiłem... Wybierałem mniejsze opory toczenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Nie ma opon do wszystkiego - tak tylko formalnie zaznaczam, bo to co wymienił autor obejmuje właściwie wszystko Konkretniej, nie ma opony która będzie szybka na szutrze czy asfalcie, a jednocześnie zachowa dobrą przyczepność w błocie czy będzie w miarę kontrolowalna na kamieniach. Cza szukać kompromisu, a ten zależy od tego która nawierzchnia przeważa. Albo od tego czy chce się jechać w błocie czy nosić Generalnie szukałbym czegoś w kierunku X-King, NobbyNic (PaceStar), GroundControl, nawet Ardent - może być dla odchudzenia w kombinacji z jakimiś pierdziwami w stylu RaceKing, Renegade czy innym RaRa, jakby komuś gramy przeszkadzały. Tylko w sumie po co. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisster Napisano 30 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 @Sol dokładnie zdaję sobie z tego sprawę, dlatego poszukuję kompromisu z naciskiem na jazdę w terenie, zachowanie na asfalcie jest na ostatnim miejscu. Z tym, że w maratony się bawię i nie będę zmieniał opon zależnie od warunków. A pewnie zdajesz sobie sprawę, że na jednych zawodach potrafi być sucho jak wiór, a na innych lać jak z cebra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Dużo też zależy jaką masz technikę, bo jeden maraton w największym błocie obleci na Ikonach i będzie zadowolony, a drugi na Nobby Nic będzie się ślizgał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisster Napisano 30 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Taką średnią bym powiedział Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiojedzie Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 @Sol dokładnie zdaję sobie z tego sprawę, dlatego poszukuję kompromisu z naciskiem na jazdę w terenie, zachowanie na asfalcie jest na ostatnim miejscu. Z tym, że w maratony się bawię i nie będę zmieniał opon zależnie od warunków. A pewnie zdajesz sobie sprawę, że na jednych zawodach potrafi być sucho jak wiór, a na innych lać jak z cebra Jeżeli akurat chodzi o maratony warto brać pod uwagę nie tylko warunki pogodowe. Jak pisałem, na ikonach 2.2 jeździ mi się bardzo komfortowo w terenie, i nietrudno było objechać wiele osób na krętych ubitych mniej czy bardziej ścieżkach. Tylko co z tego jak duża część tych zawodników wyprzedzała mnie potem na dłuugim odcinku asfaltowym a ja myślałem że płuca wypluję. Mimo wszystko jazda w terenie jest też dla mnie ważniejsza i zamiast wymieniać opony na inne bardziej uniwersalne postawiłem na poprawę kondycji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.