Skocz do zawartości

[baza rowerów] obrench.com


Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie czy jest Wam znana strona internetowa i/lub aplikacja obrench.com? Pomysł ciekawy ale by był skuteczny, wiadomo musi przyciągnąć do siebie wielu użytkowników. Zaznaczam że w żadnym razie nie chce tu niczego reklamować a tylko zwrócić uwagę na coś nowego. Tworzy się tam profil swojego roweru/ów, zamieszcza zdjęcie ze szczegółowym opisem. W razie kradzieży uzytkowicy, z regionu gdzie skradziono rower, są powiadamiani co gdzie, kiedy i w jaki sposób zostało skradzione. Pozostali widzą rower na liście poszukiwanych. Oprócz takiej funkcji istnieje również możliwość sprawdzenia czy rower który chcemy kupić nie widnieje w tej bazie.

jak myślicie ma szansę odnieść sukces?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans na sukces i jest bez sensu... Były już dużo podobnych baz rowerów i bez sukcesu... Problemem są błędne założenia, 95% droższych rowerów jest rozbieranych na części i sprzedawanych przez serwisy internetowe, a ramy (będące jedyną częścią, którą da się zidentyfikować po numerze seryjnych) idą po prostu na złom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moim zdaniem pomysł zacny i w słusznej sprawie, więc swój rower zarejestrowałem.
Jak przy każdym przedsięwzięciu, to czy coś wyjdzie zależy od determinacji, umiejętności marketingowych / biznesowych, czasu, miejsca i wielu innych czynników, a przede wszystkim budżetu, a bywa, że i od przypadku. Nawet buda z warzywami wymaga samozaparcia aby ją prowadzić. A czy coś jest sukcesem czy nie to już musi sobie odpowiedzieć sam przedsiębiorca, jednemu nie wystarczy 50k zł / mies. a inny robi coś społecznie.

A co do rowerów to nie każdy drogi rower rozbierany jest na części, nie jest to reguła, np.:

1-Rower Kwiatka

2-rower za 12K funtów

 

oraz kilka innych przypadków ludzi których miałem okazję poznać np. fajna Kona za 8k zł sprzedana przez ćpuna za 100 zł gościowi handlującymi burakami pod Halą Marymoncką w Warszawie. Udało się ją odzyskać bo jeden widział gościa jak się kręcił, drugi jak rowerem jechał (ukradziony ze strychu), inny że był pod Halą. Rower zdążył już być wywieziony jeśli dobrze pamiętam do Siedlec albo w okolice. Tak więc bardziej chodzi o to, aby poskładać w całość historię z pomocą innych i odzyskać rower lub utrudnić dostarczenie go tych co rozbierają na części lub jeźdżą nim w innym rejonie kraju.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...